Powrót do czytelni
Powrót do czytelni
`Abdu'l-Bahá: „Mowy paryskie”
Przemówienia wygłoszone przez `Abdu'l-Bahę w 1911 roku
zdjęcie `Abdu'l-Bahy
Przekład przejrzał, poprawił
i uzupełnił Krzysztof Biliński
Spis treści
Od wydawcy polskiego
Przedmowa
Wstęp
CZĘŚĆ I
1.
Obowiązek życzliwości i sympatii wobec obcych i cudzoziemców
2. Moc i wartość myśli zależą od wprowadzania ich w czyn
3. Bóg jest miłosiernym lekarzem, który przynosi prawdziwe uleczenie
4. Konieczność zjednoczenia ludów Wschodu i Zachodu
5. Bóg wie wszystko, ale jego samego nie można ogarnąć
6. Smutne powody wojny i obowiązek każdego człowieka
dążenia do pokoju
7. Słońce Prawdy
8. Słońce Prawdy świeci dziś na Wschodzie i na Zachodzie
9. Powszechna miłość
10. Uwięzienie `Abdu'l-Bahy
11. Największy dar boży dla ludzi
12. Chmury, które zasłaniają Słońce Prawdy
13. Przesądy religijne.
14. Dobrodziejstwa, które Bóg wyświadcza ludziom
15. Piękno i harmonia w
różnorodności
16. Prawdziwe znaczenie proroctw o powrocie Chrystusa
17. Duch Święty – moc pośrednicząca między Bogiem a człowiekiem
18. Podwójna natura człowieka
19. Postęp materialny i duchowy
20. Ewolucja materii i rozwój duszy
21. Duchowe spotkania w Paryżu
22. Dwa rodzaje światła
23. Duchowe dążenia na Zachodzie
24. Przemowa w
pracowni artysty w Paryżu
25. Bahá'u'lláh
26. Dobre idee muszą zmienić się w czyn
27. Prawdziwe znaczenie chrztu przez wodę i ogień
28. Wykład podczas zgromadzenia Spirytualistów
29. Rozwój ducha
30. Życzenia i modlitwy `Abdu'l-Bahy
31. Dotyczy ciała, duszy i ducha
32. Bahá'ici muszą pracować sercem i duszą nad poprawą sytuacji na
świecie
33. O oszczerstwie
34. Bez siły ducha nie może być prawdziwego szczęścia ani postępu
35. Radość i cierpienie
36. Doskonałe ludzkie uczucia i cnoty
37. Okrutna obojętność ludzka wobec innych ras
38. Nie można się zniechęcać tym, że jest was niewielu
39. Wypowiedź `Abdu'l-Bahy w kościele pastora Wagnera (Foyer de L'âme) w
Paryżu
CZĘŚĆ II
40. Towarzystwo Teozoficzne, Paryż
41. Pierwsza zasada – Poszukiwanie prawdy
42. Druga zasada – Jedność rodzaju ludzkiego
43. Trzecia zasada – Religia powinna być podstawą miłości i przyjaźni
44. Czwarta zasada – Zgoda pomiędzy religią i nauką
45. Piąta zasada – Obalenie przesądów
46. Szósta zasada –
Środki egzystencji
47. Siódma zasada – Równość między ludźmi
48. Ósma zasada – Pokój powszechny
49. Dziewiąta zasada – Niemieszanie religii i polityki
50. Dziesiąta zasada – Równość płci
51. Jedenasta zasada – Potęga Ducha Świętego
52. Wielka i chwalebna Sprawa
53. Ostatnie zebranie
CZĘŚĆ III
54.
Przemówienie `Abdu'l-Bahy w bahaickim domu spotkań
55. Modlitwa
56. Zło
57. Postęp duszy
58. Cztery rodzaje miłości
59. Tablica `Abdu'l-Bahy
Stopka redakcyjna
Od polskiego wydawcy
W tym tłumaczeniu wszystkie perskie imiona i nazwy związane z Wiarą
Bahá'i podane są zgodnie z transliteracją używaną przez
Shoghi
Effendiego, Strażnika Sprawy, zaleconą dla wszystkich języków, które
posługują się alfabetem łacińskim w celu zapewnienia jednolitości
pisowni i wymowy (List Powszechnego Domu Sprawiedliwości z dn. 19
listopada 1963). Transliteracja ta jest oparta na wymowie angielskiej,
dlatego polski czytelnik powinien pamiętać o niektórych rozbieżnościach
w wartości
fonetycznej liter w alfabecie polskim i angielskim, i tak na
przykład:
„j” należy czytać jak „dż, drz”,
„sh” jak „sz”,
„kh” jak „ch”
„y” jak „j” np. w wyrazie „jacht”.
W celu uniknięcia ewentualnych błędów w przypisach w nawiasach kwadratowach podano wymowę arabskich bądź perskich wyrazów.
W języku
perskim (farsi) jest kilka głosek, które nie mają odpowiedników polskich:
– samogłoska „á”, oznaczająca „głębokie” „a”; oraz trzy spółgłoski:
„charczące” „ch”, w bahaickiej transkrypcji – „kh”
„gh” lub „q”– dźwięczne zwarcie krtani, zbliżone do francuskiego, a dokładniej paryskiego „r” języczkowego
„'”,
zwarcie krtani, które właściwie w polskim się zdarza, lecz nie
jest uznawane za odrębny dźwięk. Wystarczy porównać np. wyrazy: zorze
(czas przyszły dokonany od czasownika orać) oraz zorze (liczba mnoga od
rzeczownika „zorza”). W pierwszym wypadku przedrostek „z” oddzielamy
przydechem od reszty wyrazu.
Akcent w języku perskim pada z reguły na ostatnią
sylabę.
Wszystkie uzupełnienia w tekście ujęte w nawiasy kwadratowe oraz przypisy pochodzą od polskiego wydawcy.
Spis treści
Przedmowa
Pierwsze wydanie Paris Talks opublikowane w 1912 przez wydawnictwo
Unity Press, Surrey, zawierało przemówienia `Abdu'l-Bahy, wygłoszone w
Paryżu w okresie od października do grudnia 1911. W drugim wydaniu z
1915
dodano jeszcze dodatkowo materiał, na który złożyły się trzy
przemówienia oraz jedna Tablica zapisane podczas pobytu `Abdu'l-Bahy w
Anglii w 1912-13. Odtąd wszystkie następne wydania zawierały już te
dodatkowe materiały, które odtąd zwyczajowo włącza się do tej książki.
Jednak po pewnym przemyśleniu, w tym ostatnim wydaniu dodatkowy
materiał został
umieszczony jako trzecia część tekstu, który dotąd
składał się z dwóch części. Po raz pierwszy także mowy ponumerowano i
wprowadzono indeks oparty na numerach paragrafów dla ułatwienia w
poszukiwaniach informacji w tłumaczeniach, zgodnie z ustaleniami
Międzynarodowej Konferencji Wydawców Bahaickich z 1992.
Podczas pobytu we Francji `Abdu'l-Bahá przemawiał po
persku, a Jego
przemówienia tłumaczono na francuski. Paris Talks jest oryginalnym
zbiorem notatek, sporządzonych przez cztery panie przybyłe z Wielkiej
Brytanii: Lady Sarah Louisa Blomfield, jej dwie córki, Mary Esther
Blomfield and Rose Ellinor Cecilia Blomfield oraz Beatrice Marion
Platt. `Abdu'l-Bahá podsunął myśl opublikowania tych notatek i po
przetłumaczeniu na
angielski, ukazały się one drukiem. Pomimo obaw
czterech tłumaczek, owoc ich wspólnych wysiłków, Paris Talks, okazały
się ulubioną i cieszącą się ogólną popularnością książką bahaicką,
która ukazała się w wielu językach. Mimo, że można się w niej dopatrzeć
pewnej niejednolitości stylu pomiędzy poszczególnymi mowami, jak to się
zdarza w przypadku prac
zbiorowych, jednak ażeby zachować autentyczność
dzieła, dokonano w niej jedynie niewielu koniecznych zmian z
pozwoleniem Powszechnego Domu Sprawiedliwości.
Od roku 1912 opublikowano ogólnie jedenaście wydań [w języku angielskim
w Wielkiej Brytanii] i wiele wznowień, natomiast w Stanach
Zjednoczonych mowy `Abdu'l-Bahy ukazały się opublikowane pod tytułem
Wisdom of
`Abdu'l-Bahá.
Pierwszy przekład polski ukazał się w roku 1915, oparty na wydaniu
niemieckim Wilhelma Herrigela, opublikowany przez Związek Śląskich
Spirytystów pod tytułem Ewangelia Pokoju i Miłości dla naszych czasów.
Obecna wersja została opracowana na podstawie dwunastego wydania tekstu
angielskiego z roku 1995 oraz wydania francuskiego z roku
1980.
Spis treści
Wstęp
`Abdu'l-Bahá, syn proroka Bahá'u'lláha, który dał początek Wierze
Bahá'í, urodził się 23 maja 1844 r. w Iranie. Jego dzieciństwo i
młodość upłynęły w atmosferze ciągłych trosk i nieszczęść. Jako
dziewięcioletni chłopiec musiał opuścić kraj rodzinny, aby towarzyszyć
swemu ojcu na wygnaniu.
Kiedy
miał 24 lata, zatrzasnęły się za nim bramy więzienia
Saint-Jean-d'Acre, ażeby otworzyć się dopiero w czterdzieści lat
później. Wyszedł na wolność w wieku 64 lat i dopiero wtedy mógł
rozpocząć misję zleconą mu przez Bahá'u'lláha. Pomimo swego wieku i
osłabienia, spowodowanego długim uwięzieniem, podjął się przeniesienia
na Zachód posłannictwa miłości,
pokoju i sprawiedliwości objawionego
przez Bahá'u'lláha. W roku 1910 wsiadł na statek, aby odwiedzić Egipt,
Europę i Stany Zjednoczone. Właśnie w czasie tej podróży – w roku 1911–
w Paryżu zostały spisane jego mowy.
W testamencie Bahá'u'lláh wyznaczył go na spadkobiercę tłumaczeń swoich
świętych pism i nadał mu tytuł Centrum Przymierza, czyli
łącznika
między Bogiem a ludzkością w naszej epoce.
`Abdu'l-Bahá ze swojej strony pozostawił testament, w swej istocie
prawdziwy kodeks zasad przyszłego światowego porządku bahaitów.
Wszyscy bahaici widzą w nim doskonały przykład zarówno wiary, jak i
niespotykanej wiedzy, uznając Go za zwierciadło bez skazy odbijające
światło Bożego
Proroka.
Po wyjściu z więzienia `Abdu'l-Bahá dawał wielokrotnie przykłady
nadzwyczajnej energii i odwagi. Podróżował, zachęcał wiernych, nauczał
tak niewykształconych jak i erudytów, wspomagał biednych, pielęgnował
chorych i odpowiadał na niezliczone listy, które zewsząd do Niego
napływały.
Zmarł 28 listopada 1921 r. po dwudziestu dziewięciu latach
osobistego
posłannictwa. Pozostały po nim tysiące notatek, modlitw, poematów i
komentarzy.
Według wydania francuskiego z 1980 roku.
Spis treści
CZĘŚĆ I
1 – Obowiązek życzliwości i sympatii wobec obcych i cudzoziemców
16 i 17 października 1911
1
Gdy człowiek zwróci oblicze ku Bogu, ujrzy wszędzie blask
słońca.
Wszyscy ludzie będą jego braćmi. Kiedy spotkacie cudzoziemców, nie
trzymajcie się obyczajów, które powodują waszą obojętność. Nie
usiłujcie być podejrzliwi wobec obcych, tak jakby byli złodziejami,
oszustami lub kłamcami. Sądzicie zapewne, że ostrożność i obawa w
nawiązywaniu kontaktów z ludźmi niepożądanymi są niezbędne.
2
Proszę was,
abyście nie skupiali się wyłącznie na sobie. Bądźcie mili
dla cudzodziemców, obojętnie czy pochodzą z Turcji, Japonii, Persji,
Rosji, Chin czy jakiegokolwiek innego kraju.
3
Pomagajcie im tak, aby czuli się jak w swoim domu; zainteresujcie się,
gdzie mieszkają; spytajcie, czy możecie im w czymś usłużyć;
spowodujcie, aby ich życie było radośniejsze.
4
Nawet jeśli któregoś dnia sprawdzą się wasze podejrzenia, bądźcie nadal
dla nich dobrzy, a ta dobroć pomoże im w przyszłej poprawie.
5
I wreszcie,
dlaczego ludzie z innych krajów w ogóle mają być traktowani jak obcy?
6
Niech ci, którzy was spotkają, poznają bez mówienia im o tym, że jesteście naprawdę bahaitami.
7
Wprowadźcie w czyn Naukę Bahá'u'lláha: życzliwość wobec ludzi
wszystkich narodowości. Nie ograniczajcie się do zdawkowych
grzeczności, dajcie swemu sercu rozgorzeć
szczerym ogniem miłości do
wszystkich, których spotkacie.
8
O wy, mieszkańcy krajów Zachodu, bądźcie dobrzy dla tych, którzy
przybywają ze Wschodu, aby zamieszkać wśród was. W rozmowach z nimi
zapomnijcie o wyszukanych formach towarzyskich – nie są do nich
przyzwyczajeni. Ludzie Wschodu odbierają takie zachowanie jako zimne i
niechętne. Starajcie się
okazać im swą autentyczną sympatię.
Udowodnijcie, że jesteście przepojeni uczuciem powszechnej miłości.
Kiedy spotkacie Persa, czy innego cudzoziemca, odnoście się do niego
jak do przyjaciela; jeśli jest samotny, pomóżcie mu, ofiarujcie mu
ochoczo swe usługi; jeśli jest prześladowany, brońcie go; jeśli jest
nieszczęśliwy, podtrzymujcie go na duchu. Jeżeli
będziecie tak
postępować, to pokażecie nie tylko w słowach, ale i w czynach, że
wszystkich ludzi uważacie za braci.
9
Jaka jest korzyść z głoszenia, że powszechna przyjaźń jest dobrem i z
mówienia, że solidarność rodzaju ludzkiego jest wielkim ideałem? Żadna,
jeśli słowa te nie znajdują pokrycia w czynach.
10
Zło dlatego panoszy
się w świecie, bo ludzie tylko mówią o ideałach, a
nie wprowadzają ich w życie. Jeśli czyny wyrugowałyby słowa, nędza na
świecie zamieniłaby się wkrótce w dobrobyt.
11
Człowiek, który dobrze postępuje bez mówienia o tym, jest na drodze do doskonałości.
12
Ten, kto zrobił niewiele dobrego, a wyolbrzymia je, chełpiąc się,
niewiele jest wart.
13
Jeśli was miłuję, to nie potrzebuję bezustannie o tym mówić; wiecie o
tym bez słów. I odwrotnie, jeśli was nie miłuję, to też wiedzielibyście
o tym, i nie uwierzelibyście mi, nawet gdybym wam mówił tysiące razy,
że was kocham.
14
Ludzie często mówią o dobroci, mnożąc piękne słowa, aby móc przekonać,
że są
ważniejsi i lepsi od swych współbraci, i zdobyć powszechny
rozgłos. Ci, którzy czynią naprawdę dużo dobra, nie potrzebują wielu
słów.
15
Dzieci Boga działają bez rozgłosu, posłuszne Jego prawom.
16
Mam nadzieję, że zawsze będziecie wystrzegać się tyranii i ucisku, i
bezustannie pracować, aż sprawiedliwość zatryumfuje we
wszystkich
krajach, a wy zachowacie serca wolne od zła i ręce czyste od wszelkiej
niesprawiedliwości.
17
Jest to konieczność, która pozwoli wam zbliżyć się do Boga i tego od was oczekuję.
Spis treści
2 – Moc i wartość myśli zależą od wprowadzania ich w czyn
18 października
1
\Istotę człowieczeństwa wyrażają myśli, a
nie ciało. Moc umysłu i siła
zwierzęca współdziałają ze sobą. Człowiek jest częścią świata
zwierzęcego, ale jego umysł stanowi potęgę, która stawia go na czele
wszystkich istot stworzonych.
2
Jeśli człowiek ciągle wznosi swoje myśli ku sprawom niebiańskim, staje
się święty; jeśli odwrotnie, myśli jego zniżają się i skupiają się
na
sprawach ziemskich, wikła się coraz bardziej w sidła materii i spada do
stanu niewiele wyższego niż zwierzęcy.
3
Myśli można podzielić na dwie grupy: – takie, które pozostają tylko myślami, – i takie, które zamieniają się w czyny.
4
Istnieją kobiety i mężczyźni, którzy chełpią się swymi podniosłymi
myślami, ale jeżeli myśli
te nie będą miały potwierdzenia w uczynkach,
pozostaną bezużyteczne; moc myśli zależy od wprowadzenia ich w czyn.
Myśli filozofów także, mogą wpływać na rozwój i postęp ludzkości, nawet
jeśli oni sami nie mogą albo nie chcą stosować ich w swoim życiu. Tak
się dzieje w przypadku większości filozofów, których poglądy znacznie
przewyższają ich uczynki. To
właśnie różni filozofów, którzy są
Nauczycielami Duchowymi, od tych, którzy pozostają tylko filozofami;
Nauczyciel Duchowy jako pierwszy realizuje swoje nauki. Jego duchowe
prawdy i ideały zostają urzeczywistnione na ziemi w czynach. Jego
Boskie myśli rozchodzą się po całym świecie. Myśli są Jego własnym
„ja”, nieodłącznym od Niego. Kiedy stykamy się z
filozofem, który
kładzie nacisk na ważność i wielkość sprawiedliwości, a jednocześnie
nakłania jakiegoś władcę do ucisku i tyranii, to wiemy od razu, że
należy do grupy tych pierwszych; jego działalność nie idzie w parze z
jego wzniosłymi myślami.
5
Taka sytuacja jest niemożliwa dla Filozofów Duchowych, których działalność zawsze stanowi
odbicie Ich szlachetnych myśli.
Spis treści
3 – Bóg jest miłosiernym lekarzem, który przynosi prawdziwe uleczenie
19 października
1
Każde prawdziwe uzdrowienie pochodzi od Boga! Są dwie przyczyny chorób:
fizyczne i duchowe. Jeśli chore jest ciało, to potrzebuje fizycznego
lekarstwa; natomiast dusza wymaga lekarstwa duchowego.
2
Tylko wtedy możemy powrócić całkowicie do zdrowia, gdy w czasie
leczenia spływa na nas błogosławieństwo Boskie; lekarstwa bowiem są
tylko zewnętrznym, widzialnym środkiem, dzięki któremu uzyskujemy
zdrowie duchowe. Jeśli duch jest chory, nie da się uleczyć ciała.
Wszystko jest w ręku Boga i bez Niego nie możemy odzyskać zdrowia.
3
Było już
wielu ludzi, którzy zmarli właśnie na tę chorobę, którą w
szczególny sposób studiowali. Tak się stało z Arystotelesem: badał
funkcje układu trawiennego i zmarł na chorobę żołądka. Awicenna był
specjalistą od chorób serca i zmarł na serce. Bóg jest wielkim,
miłosiernym lekarzem i On jedynie może całkowicie uleczyć.
4
Wszystkie stworzenia
zależą od Boga, bez względu na to, jak wielka jest ich wiedza, moc i niezależność.
5
Popatrzcie na potężnych władców tej ziemi – mają wielką moc,
największą, jaką mogą dać im ludzie, a jednak w ostatniej godzinie
muszą stawić się na wezwanie śmierci tak samo jak zwykli wieśniacy.
6
Zwróćcie też uwagę na zwierzęta, jakie są
bezsilne w swej rzekomej
mocy, choćby na słonia, największe ze zwierząt, którego trapi mucha,
czy na lwa, któremu dokuczają robaki. Nawet człowiek, najdoskonalszy ze
wszystkich stworzeń, potrzebuje wielu rzeczy, żeby zapewnić sobie byt;
przede wszystkim powietrza, którego brak przez kilka minut prowadzi do
śmierci. Potrzebuje także wody, żywności, ubrania, ciepła i
wielu
innych rzeczy. Ze wszystkich stron jest narażony na niebezpieczeństwa i
trudności, których jego ciało fizyczne nie może samo przezwyciężyć.
Jeśli człowiek obserwuje otaczający go świat, widzi, że wszystkie
rzeczy stworzone są uzależnione od natury i podporządkowane jej prawom.
7
Tylko człowiek, dzięki swej mocy duchowej, potrafi uwolnić się od
nich, wznieść się ponad świat fizyczny i zapanować nad nim.
8
Bez pomocy Boga człowiek byłby podobny do ginącego zwierzęcia, ale Bóg
dał mu tę wspaniałą moc, że może zawsze wznieść oczy ku Niebu i
otrzymać, pośród innych dobrodziejstw, uzdrowienie dzięki Miłosierdziu
Bożemu.
9
Ale niestety! Człowiek nie okazuje wdzięczności za
to najwyższe dobro;
śpi snem lekceważenia, zapomina o wielkiej łasce, jaką mu Bóg
wyświadczył, odwraca oblicze od światła i nadal brnie swoją drogą w
ciemnościach.
10
Modlę się nieustannie, aby was to ominęło, aby oblicza wasze były stale
zwrócone ku światłu, abyście byli jak pochodnie płonące w ciemnościach
życia.
Spis treści
4 – Konieczność zjednoczenia ludów Wschodu i Zachodu
Piątek, 20 października
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Podobnie jak w przeszłości, tak i teraz Słońce Prawd
Duchowych świeci nad horyzontem Wschodu.
2
Abraham ukazał się na Wschodzie; Mojżesz ukazał się na Wschodzie, aby
nauczać naród i nim kierować. Na horyzoncie Wschodu objawił się
Chrystus Pan. Muhammad był posłany do ludu Wschodu. Báb ukazał się w
kraju Wschodu, w Persji. Bahá'u'lláh żył i nauczał na Wschodzie.
Wszyscy wielcy Nauczyciele Duchowi
zaistnieli na Wschodzie. Ale chociaż
Słońce Chrystusa wzeszło na Wschodzie, Jego blask rozlał się na
Zachodzie, gdzie wspaniałość Jego chwały została lepiej zrozumiana.
Boskie światło Jego Nauki zaświeciło jaśniej w krajach Zachodu, w
których rozprzestrzeniło się prędzej niż w Jego własnej ojczyźnie.
3
Dzisiaj Wschód potrzebuje rozwoju
materialnego, Zachód zaś ideałów
duchowych. Byłoby dobrze, gdyby Zachód zwrócił się ku Wschodowi, aby
zyskać objawienia, a w zamian ofiarował mu swe zdobycze naukowe. Taka
wymiana powinna nastąpić.
4
Wschód i Zachód muszą się zjednoczyć, aby wzajemnie wyrugować swe słabe
strony. Z tego połączenia narodzi się nowa cywilizacja, która będzie
umiała
wyrażać swoje wartości duchowe w sposób materialny.
5
Dzięki tej wymianie zapanuje powszechna zgoda, wszystkie narody połączą
się i osiągną stan najwyższej doskonałości; wzajemnie się zespolą i
świat stanie się zwierciadłem odbijającym Boskie atrybuty.
6
My wszyscy, ludzie Wschodu i Zachodu, musimy pragnąć bez ustanku, dniem
i
nocą, sercem i duszą, osiągnąć ten wzniosły cel – porozumienie między
wszystkimi ludźmi na ziemi. Wtedy wszystkie serca się odnowią,
wszystkie oczy przejrzą: będzie nam dana największa potęga, i ziści się
szczęście ludzkości.
7
Módlmy się, aby Persja, dzięki Miłosierdziu Boga, mogła przyjąć od
Zachodu cywilizację materialną i
intelektualną, a w zamian, dzięki
Boskiej Łasce, podarowała mu swe światło duchowe. Świadoma, energiczna
praca zespolonych narodów wschodnich i zachodnich doprowadzi do tego
celu, a pomoże im w tym moc Ducha Świętego.
8
Musicie po kolei pilnie studiować zasady Nauki Bahá'u'lláha, aż wasz
duch i serce będą nimi przepełnione i pojmą je; wtedy staniecie
się
oddanymi uczniami światła, rzeczywistymi krzewicielami ducha, rycerzami
Boga znającymi prawdziwą cywilizację, którą rozprzestrzenicie w Persji,
w Europie i na całym świecie.
9
Kiedy wszyscy zgromadzą się pod namiotem jedności w Królestwie Chwały, wtedy raj powróci na ziemię.
Spis treści
5 – Bóg wie wszystko, ale Jego samego nie
można ogarnąć
piątek wieczorem, 20 października
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
W Paryżu odbywają się codziennie liczne zgromadzenia poświęcone
omawianiu kwestii polityki, handlu, wychowania, sztuki, nauki i wielu
innych spraw.
2
Wszystkie te zgromadzenia są potrzebne; to spotkanie służy zwróceniu
nas ku Bogu, nauczeniu, jak najlepiej
przyczynić się dla dobra
ludzkości, zbadaniu, jak pozbyć się przesądów i pokazaniu, jak wzmóc w
ludzkich sercach miłość i braterstwo.
3
Bóg pochwala cele naszego zgromadzenia i daje nam swoje błogosławieństwo.
4
W Starym Testamencie czytamy, że Bóg rzekł: „uczyńmy człowieka na nasz
obraz”(1). Zgodnie z Ewangelią Chrystus mówił: „Ja
jestem w Ojcu, a
Ojciec jest we Mnie”(2). Qur'án przekazuje słowa Boga: „człowiek jest
moją tajemnicą, a Ja jego”. Zgodnie z pismami Bahá'u'lláha, Bóg
powiedział: „Twe serce jest Moim domem; uświęć je dla mojego
zstąpienia. Twój duch jest moim zwierciadłem: oczyść je dla Mojego
objawienia”(3).
5
Wszystkie te święte słowa dowodzą, że
człowiek jest stworzony na
podobieństwo Boga; niemniej jednak Istota Boga pozostaje dla człowieka
nieogarnięta, ponieważ ograniczone pojęcia nie wystarczają do
zgłębienia nieogarnionej Tajemnicy. Bóg zawiera w sobie wszystko, a sam
nie może być pojęty. Opakowanie jest zawsze większe od zawartości.
Całość jest większa od swych
części.
6
Człowiek nie może zrozumieć czegoś, co leży poza zdolnościami jego
pojmowania, to znaczy, że nie jest możliwe, aby ludzkie serce
zrozumiało naturę Majestatu Bożego. Nasza wyobraźnia może przedstawiać
sobie tylko to, co sama potrafi urzeczywistnić.
7
Zdolność rozumienia jest różna – zależy od stopnia rozwoju w różnych
królestwach stworzenia.
Minerał, roślina czy zwierzę nie może zrozumieć
żadnego bytu wykraczającego poza ich własny. Minerał nie może zrozumieć
siły wzrostu danej rośliny. Drzewo nie pojmuje zdolności poruszania się
zwierzęcia ani tego, co to jest wzrok, słuch czy zmysł powonienia.
Wszystkie te zjawiska współtworzą świat fizyczny.
8
Człowiek też do niego należy, ale
żaden z niższych światów natury nie
może zrozumieć, co się dzieje w ludzkim umyśle. Zwierzę nie może pojąć
inteligencji człowieka; zna tylko to, na co mu pozwalają jego zwierzęce
zmysły; nie może zrozumieć abstrakcji. Zwierzęcia nie można nauczyć, że
ziemia jest okrągła, że obraca się dookoła słońca ani też jak działa
telegraf. To może pojąć tylko
człowiek. Człowiek jest najdoskonalszym
bytem i najbliższym Bogu ze wszystkich stworzeń.
9
Istoty wyższe nie mogą być zrozumiane przez niższe; jest niemożliwe, aby stworzony człowiek mógł pojąć Stwórcę wszechrzeczy.
10
To, co my sobie wyobrażamy, nie jest Istotą Boga. On, Nieznany, Niepojęty, stoi daleko poza wszelką najwyższą
myślą ludzką.
11
Wszystkie istniejące stworzenia podlegają Bożej Dobroci. Samo życie
jest darem Miłosierdzia Bożego. Tak jak światło słoneczne lśni nad
całym światem, tak Łaska Boga Nieskończonego dotyka wszystkich
stworzeń. Tak jak słońce pomaga dojrzewać owocom ziemi, dając życie i
ciepło wszystkiemu, co żyje, tak Słońce Prawdy świeci nad
duszami,
napełniając je ogniem Bożej miłości i światłem zrozumienia.
12
Wyższość człowieka nad pozostałymi stworzeniami przejawia się także w
tym, że Bóg obdarzył go rozumem; o ileż mniej rozwinięty jest mózg
stworzeń niższych od człowieka.
13
Nie ulega wątpliwości, że spośród wszystkich stworzeń człowiek stoi
najbliżej
natury Boga, i, co za tym idzie, otrzymuje najwięcej Bożej
Dobroci.
14
Poziom minerału daje zdolność egzystencji. Roślina może istnieć i
rozmnażać się. Zwierzę może jeszcze dodatkowo poruszać się i robić
użytek ze swoich zmysłów. Rodzaj ludzki oprócz tych cech ma jeszcze
wiele innych. Człowiek jest syntezą niższych rzędów; obejmuje
je
wszystkie.
15
Człowiek uzyskał szczególny dar inteligencji, co pozwala mu chłonąć
większą część Bożego światła. Doskonały Człowiek jest jak zwierciadło
odbijające Słońce Prawdy – objawia atrybuty Boga.
16
Chrystus Pan powiedział: „kto Mnie widzi, widzi Ojca” – Bóg objawił się w człowieku.
17
Słońce nie
opuszcza swego miejsca na niebie, aby zejść do zwierciadła;
zejście czy wejście, odejście czy przyjście nie są cechami
Nieograniczonego, lecz istot skończonych. W objawieniu Boga,
zwierciadle doskonale wypolerowanym, cechy Boga objawiają się w sposób
zrozumiały dla człowieka.
18
To jest tak proste, że wszyscy możemy to zrozumieć, a co możemy
zrozumieć, musimy też siłą rzeczy uznać.
19
Ojciec nasz nie wymaga od nas odpowiedzialności za odrzucenie dogmatów,
w które nie możemy ani uwierzyć, ani ich zrozumieć, bo jest On
nieskończenie sprawiedliwy dla Swych dzieci.
20
Przykład ten jest tak logiczny, że może go łatwo przyjąć każdy, kto zechce nad nim
pomyśleć.
21
Niech każdy z was stanie się płonącą lampą, której płomieniem jest
Miłość Boga. Niech serca wasze zapłoną blaskiem jedności. Niech oczy
wasze oświeci żar Słońca Prawdy!
22
Paryż jest bardzo piękny i nie można w dzisiejszym świecie znaleźć
miasta bardziej cywilizowanego i rozwiniętego materialnie. Niestety,
światło duchowe zgasło tu dawno:
postęp duchowy pozostał daleko w tyle
za postępem materialnym. Potrzebna jest najwyższa moc, aby w nim
obudzić ducha prawdy, aby napełnić podmuchem życia jego śpiącą duszę.
Musicie się wszyscy zjednoczyć w działaniu, aby dzięki pomocy
Najwyższej Siły pobudzić jego mieszkańców.
23
Gdy choroba jest lekka, wtedy wystarcza słaby środek, ale gdy
przejdzie
w ciężką, Bóg-Lekarz musi użyć bardzo silnego leku. Są drzewa, które
kwitną i wydają owoce w zimnym klimacie, inne potrzebują najgorętszych
promieni słońca, aby ich owoce mogły dojrzeć. Paryż jest jednym z
takich drzew, które potrzebują silnego żaru Słońca Najwyższej Mocy
Boga.
24
Proszę was wszystkich razem i każdego z osobna,
podążajcie za światłem
prawdy, zawartej w Świętych Naukach, a Bóg wspomoże was Duchem Świętym,
abyście byli zdolni pokonać trudności i porzucić przesądy, które budują
podziały i nienawiść wśród narodów. Niech wasze serca wypełnią się
łaską miłości Boga tak, żeby wszyscy mogli ją poczuć; każdy człowiek
jest sługą Boga i wszyscy mają prawo do
części Boskiej Dobroci.
25
Największą miłość i cierpliwość okazujcie tym, którzy są pochłonięci
sprawami materialnymi i zepsuci; dzięki waszej promiennej dobroci
zdobędziecie ich dla idei braterskiego zjednoczenia.
26
Jeśli będziecie wytrwali w swej pracy i będziecie postępować zgodnie ze
Świętym Słońcem Prawdy, nastanie dla Paryża
wielki dzień powszechnego
braterstwa.
Spis treści
6 – Smutne powody wojny I obowiązek każdego człowieka dążenia do pokoju
21 października
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Mam nadzieję, że zastaję was w dobrym zdrowiu i w pełni szczęścia.
Niestety, ja nie jestem dziś radosny, lecz pełen smutku. Wiadomości o
bitwie pod Benghazi
przepełniają głębię mego serca. Dziwię się, że na
świecie jest tyle barbarzyństwa wśród ludzi. Jak to możliwe, że
człowiek od rana do wieczora walczy, zabija i przelewa krew swoich
współbraci? W imię czego? Robi to, by posiąść jakieś terytorium. Nawet
zwierzęta walczą tylko wtedy, gdy mają jakąś bezpośrednią i ważną
przyczynę. Jakie to straszne, że
ludzie będący na czele wszystkich
istot, mogą tak nisko upaść, że się wzajemnie zabijają i sprowadzają
nieszczęście na bliźnich, byle tylko posiąść kawałek terenu.
2
Najwyższe istoty walczą, aby zdobyć kawałek materii w jej najniższej
formie – ziemię. Ziemia nie należy do jednego narodu, lecz do
wszystkich. Ziemia nie jest jednak mieszkaniem
człowieka; jest jego
grobem. Znaczy to, że ludzie walczą o swoje groby. Nie ma na świecie
nic straszniejszego niż grób, schronienie dla gnijących ciał ludzkich.
3
Choćby człowiek byłby wielkim zwycięzcą, podbiłby wiele krajów, to nie
zatrzyma dla siebie więcej z zajętych terenów niż tę minimalną cząstkę
– własny grób. Jeśli dla poprawy
bytu narodu, dla rozwinięcia
cywilizacji (wprowadzenia sprawiedliwych praw zamiast brutalnych
obyczajów) potrzeba więcej terenu – na pewno można to osiągnąć drogą
pokojową.
4
Wojny prowadzi się po to, by zaspokoić ludzką pychę; dla materialnych
zdobyczy jednostek sprowadza się rozliczne nieszczęścia na ogniska
domowe, łamiąc serca setkom kobiet i
mężczyzn.
5
Ile wdów opłakuje swych mężów, ile słyszymy opowiadań o
najstraszniejszych okrucieństwach! Ile małych sierot lamentuje z powodu
zabitych ojców, ile matek rozpacza po swych dzieciach!
6
Nic tak nie rozdziera serca i nie ma nic gorszego niż taki wybuch ludzkiego barbarzyństwa.
7
Zobowiązuję was wszystkich, aby
każdy skoncentrował wszystkie swoje
sedeczne myśli na miłości i jedności. Gdy pojawi się w was myśl o
walce, przeciwstawcie jej silniejszą myśl o pokoju. Myśl o nienawiści
musi być zwalczona przez potężniejszą myśl o miłości. Myśli o wojnie
niszczą zgodę, dobrobyt, spokój i zadowolenie.
8
Myśli o miłości budują braterstwo, pokój,
przyjaźń i szczęście.
9
Gdy żołnierze tego świata wyciągają miecze, aby zabijać, rycerze Boga
wyciągają ręce do uścisku! Znikną wtedy okrucieństwa ludzi, a dzięki
Miłosierdziu Bożemu serca będą czyste, a i dusze szczere. Nie sądźcie,
że pokój na ziemi jest niemożliwy do zaprowadzenia.
10
Nic nie jest niemożliwe dla Nieskończonej
Dobroci Boga!
11
Jeśli całym sercem pragniecie przyjaźni ze wszystkimi rasami świata,
jeśli wasze pozytywne pragnienia duchowe upowszechnią się, to staną się
również pożądane przez innych, coraz mocniej i mocniej, aby w końcu
dotrzeć do umysłów wszystkich ludzi.
12
Nie rozpaczajcie! Pracujcie wytrwale. Uczciwość i miłość
zwyciężą
nienawiść. Ile to pozornie niemożliwych rzeczy dzieje się dzisiaj!
Miejcie stale twarze zwrócone ku Słońcu Świata. Okazujcie wszystkim
miłość; „Miłość jest tchnieniem Ducha Świętego w sercu ludzkim”.
Bądźcie odważni! Bóg nigdy nie opuszcza swych dzieci, które dążąc do
celu, pracują i modlą się. Niech serca wasze napełnią się
silnym
pragnieniem, aby spokój i zgoda otoczyły walczący świat. Wasze wysiłki
zostaną uwieńczone sukcesem i w Królestwie Bożym zapanuje powszechne
braterstwo, pokój i dobra wola.
13
Dzisiaj w tym pokoju zebrali się w przyjaźni i harmonii przedstawiciele
różnych narodów: Francuzi, Amerykanie, Anglicy, Niemcy, Włosi. Niech to
zgromadzenie będzie początkiem tego, co z
pewnością kiedyś stanie się
zjawiskiem powszechnym, kiedy wszystkie dzieci Boga zrozumieją, że są
liśćmi jednego drzewa, kwiatami jednego ogrodu, kroplami jednego morza,
synami i córkami jednego Ojca, który jest miłością!
Spis treści
7 – Słońce Prawdy
22 października
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Dziś jest piękny dzień;
słońce lśni nad ziemią, dając światło i ciepło
wszystkim stworzeniom. Słońce Prawdy świeci również, rozjaśniając i
ogrzewając dusze ludzkie. Słońce daje życie fizyczne wszystkim ziemskim
istotom; bez jego ciepła zatrzymałby się ich rozwój i wzrost,
nastąpiłaby zagłada i śmierć. Podobnie i dusze ludzkie potrzebują, by
Słońce Prawdy kierowało na nie swe
promienie, by je rozwijało, uczyło i
utwierdzało. Czym słońce jest dla ciała, tym Słońce Prawdy jest dla
duszy.
2
Człowiek może osiągnąć szczyt postępu materialnego, lecz bez Światła
Prawdy jego dusza zginie. Inny człowiek może być pozbawiony wszelkich
dóbr ziemskich i znaleźć się na najniższym szczeblu hierarchii
społecznej, ale jeżeli
otrzymał ciepło od Słońca Prawdy, jego dusza
rozwinie się i rozjaśni duchowe zrozumienie.
3
Pewien grecki filozof z początków ery chrześcijaństwa, który sam był
przepełniony chrześcijańskimi ideami, aczkolwiek religii tej nie
wyznawał, pisał: „Jestem przekonany, że religia jest najtrwalszą
podstawą prawdziwej cywilizacji”. I rzeczywiście,
jeżeli moralne cechy
narodu nie są tak wykształcone, jak rozum i talent jego członków,
cywilizacja nie ma prawdziwej podstawy.
4
Ponieważ religia zaszczepia zasady moralne, jest prawdziwą filozofią i
na jej fundamencie można zbudować jedyną trwałą cywilizację. Ten grecki
filozof jako przykład wskazywał chrześcijan, których moralność w
tamtych czasach
stała bardzo wysoko. Opinia tego filozofa jest zgodna z
prawdą, gdyż cywilizacja chrześcijańska była oświetlone Boskim Światłem
Prawdy, dlatego nakazywała kochać wszystkich ludzi jak braci i nie bać
się niczego, nawet śmierci. Kochać bliźniego jak siebie samego,
zapomnieć o swym egoizmie w dążeniu do polepszenia doli ludzkości.
Głównym celem nauki Chrystusa
było przyciągnięcie wszystkich serc
bliżej Boskich promieni Prawdy.
5
Gdyby wyznawcy Chrystusa stale i wiernie postępowali według tych zasad,
wtedy odnawianie Posłannictwa Chrześcijańskiego i ponowne pobudzanie
ducha jego wyznawców nie byłoby potrzebne, bo na świecie panowałaby
rozwinięta i wspaniała cywilizacja, a Królestwo Boże mogłoby zstąpić
na
ziemię.
6
Lecz cóż się stało dalej? Ludzie odwrócili się od Boskich i światłych
wskazówek swego Mistrza i zima zapanowała w ich sercach. Tak jak ciału
ludzkiemu potrzeba do życia promieni słońca, tak cnoty Boskie nie mogą
rozwijać się w duszy bez promieni Słońca Prawdy.
7
Bóg nie pozostawia swych dzieci bez pociechy, ale kiedy
otoczą je mroki
zimy, zsyła im swych Posłańców i Proroków, zwiastunów błogosławionej
wiosny. Słońce Prawdy ukazuje się na horyzoncie, świecąc w oczy tym,
którzy śpią, ogłaszając im nadejście nowej chwały. Wtedy drzewo
ludzkości znów pokryje się kwiatami i zrodzi owoce sprawiedliwości,
które uleczą narody. Ciemności zamieszania i wojny, lęku i
nędzy
ogarnęły ziemię, bo człowiek pozostawał głuchy na Głos Prawdy i zamknął
oczy przed Świętym Światłem, zaniedbując Prawo Boże. Modlę się, abyście
starali się wprowadzić każde dziecko Boże w krąg Słońca Prawdy, by
ciemność została rozproszona przez przenikające promienie Jego chwały i
żeby pod dobroczynnym wpływem Jego ciepła znikły utrapienia i
chłody
zimy.
Spis treści
8 – Słońce Prawdy świeci dziś na Wschodzie i na Zachodzie
Poniedziałek, 23 października
1
Jeśli istnieje jakieś miejsce, w którym człowiek doznał radości życia,
pragnie do niego wrócić, by przeżywać ją znowu. A jeśli odkrył w
kopalni złoto, wraca do niej, by szukać go dalej.
2
Przykłady te
pokazują wewnętrzną siłę i naturalny instynkt, które Bóg dał człowiekowi, i na moc jego wrodzonych sił życiowych.
3
Zachód otrzymywał zawsze ze Wschodu światło duchowe. Śpiew o Królestwie
był słyszany najpierw na Wschodzie, ale i na Zachodzie moc jego dźwięku
dotarła do otwartych uszu.
4
Chrystus Pan wzniósł się na niebie
Wschodu jak błyszcząca Gwiazda, ale
światło Jego nauki pełniej rozprzestrzeniło się na Zachodzie, gdzie
Jego wpływ mocniej się uwidocznił, a nauka upowszechniła się w większym
stopniu niż w kraju Jego narodzenia.
5
Dźwięk głosu Chrystusa dotarł do wszystkich krajów Zachodu i przepoił serca ich mieszkańców.
6
Mieszkańcy Zachodu są
silni, a fundamenty, na których budują, są jak
skały; są wytrwali i nie zapominają łatwo tego, czego się nauczyli.
7
Zachód przypomina silną roślinę; kiedy pada na nią łagodny deszcz, by
ją odświeżyć i świeci na nią słońce, wtedy kwitnie we właściwym
momencie i przynosi owoce. Od dawna już Słońce Prawdy, odbite w
zwierciadle Chrystusa,
przestało docierać na Zachód, bo ludzkie grzechy
i zapomnienie przysłoniły tam oblicze Boga. Ale oto jeszcze raz, dzięki
Bogu, Duch Święty przemawia z Bożego Horyzontu, niosąc radość
wszystkim, którzy zwrócą oblicze do Boskiego Światła. Bahá'u'lláh zdarł
zasłony przesądów i zabobonów, które więziły ludzkie dusze. Módlmy się
do Boga, aby tchnienie Ducha
Świętego przyniosło ludziom wytchnienie i
nadzieję, budząc w nich chęć wypełniania Woli Boga. Niech w każdym
człowieku ożyją serce i dusza: wtedy wszyscy odczują radość odrodzenia.
8
Wtedy, pod wpływem miłości Boga, ludzkość przywdzieje nową szatę i
nastanie świt nowego stworzenia! Wtedy też ludzie dostąpią Bożej
Miłości i powstaną do
nowego życia.
9
Gorąco pragnę, byście podążali do tego celu, będąc ludźmi uczciwymi i
napełnionymi miłością. Budujcie gmach duchowej cywilizacji, byście
stali się wybrańcami Boga, którzy ochoczo wykonują Jego plan. Skutek
nie da na siebie długo czekać, bo Chorągiew Boża jest wysoko zatknięta,
a Słońce Sprawiedliwości Bożej świeci nad
horyzontem w oblicza
wszystkich ludzi.
Spis treści
9 – Powszechna Miłość
24 października
1
Pewien Hindus rzekł do`Abdu'l-Bahy:
celem mojego życia jest jak najlepiej przekazać ludzkości przesłanie Kriszny.
`Abdu'l-Bahá odpowiedział: Posłannictwo Kriszny jest posłannictwem
miłości. Wszyscy prorocy Boga przekazywali nam
posłannictwo miłości.
Żaden z nich nie uważał wojny i nienawiści za dobrodziejstwo. Wszyscy
zgodnie głosili, że największymi wartościami są miłość i dobroć.
2
Prawdziwa miłość ujawnia się w czynach, a nie w słowach, które same w
sobie nic nie znaczą. Aby miłość mogła okazać swą moc, musi mieć
przedmiot, sposób i
przyczynę.
3
Istnieją różne rodzaje miłości: miłość do rodziny, do ojczyzny czy
rasy, zapał do polityki, jak również miłość wspólnoty działającej w
imię swoich interesów. Wszystko to są drogi i środki, dzięki którym
objawia się potęga miłości. Bez nich nie można byłoby jej ani zobaczyć,
ani odczuć, pozostałaby na zawsze zakryta i niewyrażona. Woda
ukazuje
swą siłę w różny sposób: gasi pragnienie, powoduje wzrost zasiewów itd.
Jedna z właściwości węgla przejawia się w świetle gazowym, a
elektryczności – w oświetleniu elektrycznym. Gdyby nie istniał gaz ani
elektryczność, noce na ziemi byłyby pogrążone w ciemnościach. Podobnie
jest z miłością: aby mogła znaleźć swój wyraz, musi mieć swój
przedmiot, swój
motyw i sposób przejawiania się.
4
Trzeba koniecznie znaleźć sposób szerzenia miłości pomiędzy ludźmi.
5
Miłość nie zna barier, granic ani kresu. Rzeczy materialne są
ograniczone, zależne, skończone. Nieograniczonej miłości nie można
wyrazić prawdziwie za pomocą ograniczonych środków.
6
Doskonała miłość
potrzebuje altruistycznego narzędzia, całkowicie
wolnego od wszelkiegoch przywiązania. Miłość rodziny jest ograniczona:
pokrewieństwo krwi nie jest najsilniejszym z możliwych więzów. Często
członkowie tej samej rodziny żyją w niezgodzie i nienawiści.
7
Miłość ojczyzny jest ograniczona: miłość do jednego kraju, powodująca
nienawiść do wszystkich
innych, nie jest doskonała. Współziomkowie też
nie są wolni od sporów między sobą.
8
Miłość rasy ma swoje granice: jakkolwiek istnieje jakaś łączność, jest
ona jednak niewystarczająca; miłość musi być wolna od wszelkich więzów.
9
Miłość do naszej własnej rasy może równocześnie oznaczać nienawiścić do
innych ras: różne
narody tej samej rasy także często się nienawidzą.
10
Również i zapał polityczny bywa połączony z waśniami międzypartyjnymi: ta miłość jest bardzo ograniczona i niepewna.
11
Miłość w służbie wspólnych interesów jest także bardzo niestała: ciągłe
współzawodnictwo prowadzi do zazdrości i z biegiem czasu miłość
przeradza
się w nienawiść.
12
Przed kilku laty istniało porozumienie polityczne między Turcją i Włochami, a teraz prowadzą ze sobą wojnę.
13
Wszystkie te więzy miłości są niedoskonałe. Jest oczywiste, że
ograniczone więzy materialne nie wystarczają do wyrażenia powszechnej
miłości.
14
Te niedoskonałe, egoistyczne więzy hamują
wielką, altruistyczną miłość
do ludzkości; istnieje tylko jedna miłość doskonała, dostępna dla
wszystkich, do której można dojść jedynie dzięki mocy Ducha Świętego;
żadna potęga tego świata nie jest w stanie doprowadzić do powszechnej
miłości.
15
Połączmy się wszyscy w imię Bożej potęgi miłości. Wzrastajmy w świetle
Słońca Prawdy
i promieniujmy tą świetlaną miłością na wszystkich ludzi;
zjednoczmy serca tak, aby na zawsze pozostały w promieniach tej
bezgranicznej miłości.
16
Zapamiętajcie słowa, które kieruję do was podczas tej krótkiej wizyty w
Paryżu. Napominam was: nie pozwólcie, aby materialne sprawy tego świata
zdobyły wasze serca. Zobowiązuję was, abyście nie
leżeli w
samozadowoleniu na łożach lenistwa – niczym niewolnicy materii – lecz
abyście sami uwolnili się z tych więzów.
17
Świat zwierzęcy jest niewolnikiem materii; człowiekowi Bóg dał wolność.
Zwierzę nie może wyzwolić się z praw natury, ale człowiek może je
kontrolować bo ten, który ma naturę w sobie, może się wznieść ponad nią.
18
Moc Ducha Świętego oświetla ludzką inteligencję, czyniąc ją zdolną do
odkrywania sposobów, dzięki którym może kierować prawami natury zgodnie
z własną wolą. Człowiek
lata w powietrzu, pływa po morzu i porusza się
pod wodą.
19
Wszystko to uświadamia, jak ludzka inteligencja została uzdolniona, aby
uwolnić człowieka od ograniczeń natury i pozwolić mu rozwiązać wiele
jej tajemnic. Człowiek w pewnym sensie rozerwał więzy materii.
20
Duch Święty da człowiekowi jeszcze większą moc, jeśli tylko zwróci
się
on ku sprawom duchowym i skieruje swe serce ku nieskończonej miłości
Bożej.
21
Jeśli miłujecie kogoś z rodziny czy współrodaków, czyńcie to w
promieniu Nieskończonej Miłości! Niech dzieje się to z Bogiem i dla
Boga! Szukajcie przymiotów miłości Boskiej w każdej osobie, obojętnie
czy należy do waszej rodziny, czy do innej. Promieniujcie
światło
nieskończonej miłości na każdego człowieka, którego spotkacie,
obojętnie czy należy on do waszego czy innego narodu, rasy, partii
politycznej. Niebo was wesprze w gromadzeniu narodów świata pod tym
potężnym namiotem jedności.
22
Będziecie sługami Boga, mieszkającymi blisko Niego, Jego Boskimi
pracownikami w służbie pomocy całej
Ludzkości. Całej Ludzkości! Każdej
istocie ludzkiej! Nigdy o tym nie zapominajcie!
23
Nie mówcie: on jest Włochem, Francuzem, Amerykaninem czy Anglikiem,
pamiętajcie tylko, że jest synem Boga, sługą Najwyższego, człowiekiem!
Wszyscy są ludźmi! Zapomnijcie o narodowościach; w obliczu Boga wszyscy
są równi!
24
Zapomnijcie o waszej własnej
niemocy, a pomoc Boża będzie z wami. Zapomnijcie o sobie, a Boska pomoc nadejdzie na pewno.
25
Kiedy wzywacie Miłosierdzia Bożego i czekajcie na pomoc, wasza siła wzrośnie dziesięciokrotnie.
26
Spójrzcie na mnie: jestem bardzo słaby, a jednak miałem siłę, aby
przybyć do was; jako biedny sługa Boży byłem zdolny przynieść wam
to
posłannictwo. Nie zostanę z wami długo. Nie trzeba nigdy myśleć o
własnej słabości; to moc Świętego Ducha Miłości przynosi dar nauczania.
Świadomość własnej słabości może doprowadzić tylko do rozpaczy. Musicie
patrzeć wyżej ponad wszelkie myśli ziemskie, oderwać się od wszelkiej
myśli materialnej, dążyć do rzeczy duchowych. Zatrzymajcie wzrok na
wiecznej i hojnej
Łasce Wszechmogącego, który da waszym duszom
szczęście radosnego wypełniania Jego przykazaniae: „Miłujcie się
nawzajem” (4).
Spis treści
10 – Uwięzienie `Abdu'l-Bahy
Avenue de Camoëns 4, środa, 25 października
1
Jest mi przykro, że kazałem wam na siebie czekać tego ranka, ale mam
tyle do zrobienia dla Sprawy miłości Bożej w
bardzo krótkim czasie.
2
Nie bierzcie mi za złe tego krótkiego oczekiwania. Ja musiałem czekać w
więzieniu wiele lat, zanim mogłem tu przybyć, aby was zobaczyć.
3
Przede wszystkim jednak, dzięki Bogu, nasze serca są zjednoczone i z
tym samym pragnieniem zwracają się ku miłości Bożej. Czyż nasze
życzenia, nasze serca, nasze dusze nie
są połączone więzią dzięki
Dobroci Królestwa,? Czyż nie modlimy się o zjednoczenie wszystkich
ludzi w zgodzie? Czyż nie po to jesteśmy ciągle razem?
4
Wczoraj wieczorem, kiedy wróciłem do domu od Pana Dreyfusa, czułem się bardzo zmęczony – nie mogąc usnąć, leżałem i myślałem.
5
Mówiłem: O Boże, jestem tutaj w Paryżu. Czym
jest Paryż i kim ja
jestem? Nie sądziłem, że kiedykolwiek wydostanę się z ciemności mego
więzienia i będzie mi dane przybyć tu do was, mimo że nigdy nie
pogodziłem się z wyrokiem.
6
Powiedzieli mi, że sułtan `Abdu'l-Hamid skazał mnie na dożywotnie
uwięzienie, a ja odparłem: „To niemożliwe! Nie będę zawsze więźniem.
Gdyby `Abdu'l-Hamid
był nieśmiertelny, wtedy wykonanie takiego wyroku
byłoby możliwe. Jest jednak niewątpliwe, że pewnego dnia będę wolny.
Moje ciało może być przez jakiś czas uwięzione, ale `Abdu'l-Hamid nie
ma mocy nad moim duchem – on pozostanie wolny. Ducha żaden człowiek nie
może uwięzić”.
7
Dzięki mocy Boga zostałem uwolniony z więzienia, spotkałem tutaj
Przyjaciół Boga (5) i za to jestem Mu wdzięczny.
8
Upowszechniajmy Sprawę Bożą, dla której cierpiałem prześladowanie.
9
Jakaż to wielka łaska spotkać się tutaj na wolności. Jakie to
szczęście, że Bóg zadecydował, że mamy razem pracować nad przyjściem
Królestwa!
10
Czy radujecie się, że możecie przyjmować
gościa, który został zwolniony
z więzienia, aby przynieść wam wspaniałą Nowinę? Gościa, który nigdy
nie przypuszczał, że takie spotkanie będzie możliwe! Teraz dzięki Łasce
Boga i Jego wspaniałej Mocy, ja, który byłem skazany na dożywotne
więzienie w odległym mieście Wschodu, jestem tutaj w Paryżu i rozmawiam
z wami!
11
Teraz już będziemy zawsze
razem sercem, duszą i umysłem, pracując
bezustannie aż wszyscy ludzie zostaną zgromadzeni pod namiotem
Królestwa i zanucą pieśń pokoju.
Spis treści
11 – Największy dar boży dla ludzi
Czwartek 26 października
1
Największym darem, jaki Bóg dał człowiekowi, jest dar rozumu.
2
Rozum stanowi potęgę, dzięki której
człowiek zdobywa arkana wiedzy tak
w zakresie rzeczy stworzonych na różnym poziomie egzystencji, jak też
rzeczy niewidzialnych.
3
Ten dar powoduje, że to właśnie człowiek jest koroną stworzenia, może
on poznawać inne stworzenia. Ten dar umożliwia również wykorzystywanie
wiedzy w celu przewidywania przyszłych wypadków.
4
Rozum naprawdę
jest najcenniejszym darem danym człowiekowi przez Dobroć
Bożą. Wśród wszystkich stworzeń jest on właściwy jedynie człowiekowi.
5
Wszystkie stworzenia niższe od człowieka są ograniczone prawami natury.
Wielkie słońce, niezliczone gwiazdy, oceany i morza, góry, rzeki,
drzewa i wszystkie zwierzęta, duże czy małe, nie są zdolne uwolnić się
od praw
natury.
6
Tylko człowiek jest wolny i dzięki rozumowi, czyli umysłowi, może
ogarnąć i podporządkować sobie prawa natury stosownie do własnych
potrzeb. Dzięki potędze umysłu zdobył on środki pozwalające nie tylko
przemierzać wielkie kontynenty błyskawicznym pociągiem i przepływać na
statku niezmierzone oceany, ale podobnie do ryby poruszać się w
wodzie
w okręcie podwodnym i naśladując ptaka latać w powietrzu dzięki
różnorodnym statkom powietrznym.
7
Człowiek wynalazł różne sposoby zużytkowania elektryczności: do
oświetlania, siły rozruchu, przesyłania wiadomości z jednego na drugi
kraniec ziemi; dzięki elektryczności możemy usłyszeć głos ludzki z
ogromnej odległości!
8
Dzięki darowi rozumu człowiek może wykorzystywać promienie słońca do
utrwalenia obrazu ludzi czy rzeczy, a nawet do uchwycenia kształtów
odległych ciał
niebieskich.
9
Widzimy więc, jak wiele jest sposobów, dzięki którym człowiek podporządkował sobie prawa natury.
10
Jakie to smutne, kiedy człowiek używa tego daru Bożego, jakim jest
umysł, do produkowania broni, łamiąc Boże przykazanie „Nie zabijaj” i
nakaz Chrystusa „Kochaj bliźniego swego”.
11
Bóg dał człowiekowi tę potęgę, aby mógł
użyć jej do rozwoju
cywilizacji, dla dobra ludzkości, do wzmocnienia miłości, zgody i
pokoju. Lecz człowiek woli używać tego daru do niszczenia,
niesprawiedliwości i tyranii, do niezgody i spustoszenia, do zabijania
swoich bliźnich, których Chrystus nakazał nam kochać jak siebie samych.
12
Jestem przekonany, że użyjecie swego rozumu do umacniania
jedności i
pokoju rodzaju ludzkiego, do oświecania i cywilizowania narodów,
niesienia miłości i szerzenia powszechnego pokoju.
13
Poznawajcie nauki, zdobywajcie coraz więcej i więcej wiedzy. Z
pewnością można się uczyć do końca życia! Używajcie swej wiedzy dla
dobra innych; w ten sposób wojna zniknie z powierzchni tej pięknej
ziemi i wzniesie się
wspaniały gmach pokoju i zgody. Dołóżcie wszelkich
starań, aby wasze wielkie ideały urzeczywistniały się w Królestwie
Bożym na ziemi tak, jak będą w Niebie.
Spis treści
12 – Chmury, które zasłaniają Słońce Prawdy
4 Avenue de Camoëns, piątkowy poranek, 27października
1
Dzień jest piękny, powietrze czyste, słońce świeci, żadna
chmura nie zasłania jego promieni.
2
Świetliste promienie słońca docierają do wszystkich dzielnic miasta;
tak samo Słońce Prawdy może oświetlać wszystkie ludzkie umysły.
3
Chrystus powiedział: „I ujrzą Syna człowieczego, zstępującego w
obłokach niebieskich”(6), a Bahá'u'lláh rzekł: „Kiedy Chrystus
przyszedł po raz pierwszy,
zstąpił w obłokach”. Chrystus powiedział, że
przybył z nieba, z wysokości – prosto od Boga – chociaż urodził się z
Marii, swej Matki. Ale kiedy mówił, że przyszedł z wysokości, było
oczywiste, że nie myślał o gwiazdach nieba, tylko o Królestwie Bożym, z
którego zstąpił w obłokach. Jak chmury zasłaniają blask słońca, tak
sprawy ziemskie
przesłoniły oczom ludzkim Boską naturę Chrystusa.
4
Ludzie mówili: „On jest z Nazaretu, urodzony z Marii, znamy Go i znamy
jego braci. O co Mu chodzi? Co On mówi? Że przyszedł wprost od Boga?”
5
Ciało Chrystusa zostało zrodzone z Marii z Nazaretu, ale Jego Duch
pochodził od Boga. Możliwości Jego ludzkiego ciała były ograniczone,
ale siła
Jego umysłu była wielka, nieskończona, niezmierzona.
6
Ludzie pytali: „Dlaczego On mówi, że jest z Boga?” Gdyby znali istotę
Chrystusa, wiedzieliby, że Jego ludzkie ciało było chmurą, która
zakrywa Jego Boskość. Świat widział w Nim tylko ludzką postać i dlatego
dziwił się, jak mógł On „zstąpić z
wysokości”.
7
Bahá'u'lláh rzekł: „Tak jak chmury zasłaniają słońce i gwiazdy,
tak ludzka postać Chrystusa przesłoniła ludziom Jego rzeczywistą, Boską
naturę”.
8
Mam nadzieję, że zwrócicie swe nie zmącone spojrzenie w kierunku Słońca
Prawdy, nie przywiązując się do spraw ziemskich i że waszych serc nie
skuszą bezwartościowe i puste ziemskie przyjemności.
Pozwólcie, aby to
Słońce udzieliło wam swej mocy, a chmury przesądów nie skryją już
więcej Jego światła przed waszymi oczami! Wtedy Słońce ukaże się nie
przysłonięte.
9
Wdychajcie powietrze czystości, abyście mogli, wszyscy i każdy z
osobna, korzystać z Boskich darów Królestwa Bożego na Wysokościach. Oby
świat nie był dla was przeszkodą,
która zakrywa prawdę przed waszym
wzrokiem, jak ludzkie ciało Chrystusa ukryło Jego Boską naturę przed
współczesnym mu ludem. Obyście otrzymali niezmącony wzrok Ducha
Świętego, tak aby wasze serca zostały rozjaśnione i uzdolnione do
poznania Słońca Prawdy, świecącego poprzez wszystkie materialne chmury,
Słońca, którego wspaniałość zalewa wszechświat.
10
Nie pozwólcie sprawom cielesnym zasłaniać niebiańskiego światła ducha,
abyście dzięki Łasce Boskiej weszli wraz z dziećmi Boga do Jego
Wiecznego
Królestwa.
11
O to się modlę dla was wszystkich.
Spis treści
13 – Przesądy religijne.
27 października
1
Podstawą nauki Bahá'u'lláha jest jedność rodzaju ludzkiego. Jego
największym marzeniem było, aby miłość i dobra wola zamieszkały w
ludzkich sercach.
2
Podobnie jak On nakłaniał ludzi do zaniechania sprzeczek i
niepokojów,
tak i ja chciałbym wytłumaczyć wam główną przyczynę nieporozumień
między narodami. Bardzo ważną przyczyną tych nieporozumień jest
niewłaściwe przedstawianie religii przez nauczycieli i przywódców
religijnych. Nauczają oni, że tylko ich wiara jest tą, która podoba się
Bogu i że wyznawcy innych religii są potępieni przez Wszechmogącego
Ojca, pozbawieni Jego
łaski i miłosierdzia. To wywołuje wśród ludzi
niezadowolenie, lekceważenie, kłótnie i nienawiść. Gdyby te przesądy
można było obalić, wtedy narody cieszyłyby się harmonią i spokojem.
3
Byłem raz w Tyberiadzie, gdzie Żydzi mieli swoją synagogę. Mieszkałem w
domu naprzeciwko niej i miałem okazję widzieć i słyszeć, jak rabin
przemawiał do
swoich współwyznawców. Mówił:
4
„O Żydzi, wy naprawdę jesteście ludem Bożym! Wszystkie inne rasy i
religie pochodzą od diabła. Bóg stworzył was, potomków Abrahama, i dał
wam swoje błogosławieństwo. Pomiędzy was zesłał Mojżesza, Jakuba,
Józefa i wielu innych wielkich proroków. Wszyscy oni należeli do waszej
rasy.
5
Właśnie
dla was Bóg złamał potęgę faraonów i osuszył Morze Czerwone;
wam także zesłał mannę z nieba na pożywienie i spowodował wytryśnięcie
wody ze skały, aby ugasić wasze pragnienie. Wy jesteście naprawdę
wybranym ludem Bożym, stojącym ponad wszystkimi rasami na ziemi.
Dlatego wszystkimi innymi rasami Bóg się brzydzi i potępia je.
Zaprawdę, będziecie rządzić i
zdobędziecie świat, a wszyscy ludzie będą
waszymi niewolnikami.
6
Nie popełniajcie świętokradztwa, łącząc się z innym narodem, który nie
należy do waszej religii, nie zawierajcie przyjaźni z takimi ludźmi!”
7
Gdy rabin skończył swoją przemowę, jego słuchacze byli zadowoleni i szczęśliwi. Nie umiałbym opisać wam ich radości!
8
Niestety! Wprowadzeni w błąd tacy jak oni utrwalają na ziemi podział i
nienawiść. Jeszcze dzisiaj są miliony ludzi, którzy czczą bożki, a
wielkie religie świata
zwalczają się wzajemnie. Od 1300 lat
chrześcijanie i mahometanie żyją w niezgodzie, podczas gdy różnice i
spory między nimi można by usunąć niewielkim wysiłkiem. Mogłyby
zapanować między nimi pokój i zgoda, a świat zaznałby wreszcie spokoju.
9
Czytamy w Qur'ánie, że Muhammad mówił do swoich wyznawców:
10
”Dlaczego nie wierzycie w
Chrystusa i w Ewangelię? Dlaczego nie chcecie
uznać Mojżesza i Proroków, skoro Biblia jest na pewno Księgą Boga?
Mojżesz był naprawdę wielkim Prorokiem, a Jezus był napełniony Duchem
Świętym. Przyszedł na świat dzięki Mocy Bożej, narodzony z Ducha
Świętego i ze świętej Dziewicy Marii. Maria, Jego matka, była świętą z
niebios. Spędzała dni na modlitwach w
synagodze i spożywała niebiański
pokarm. Jej ojciec – Zachariasz – zapytał, skąd ma to pożywienie, a
Maria odpowiedziała: ŤZ niebať. Z pewnością Bóg wybrał Marię spomiędzy
innych kobiet”.
11
Tak nauczał Muhammad swój lud o Jezusie i o Mojżeszu, zarzucając
słuchaczom brak wiary w tych wielkich Nauczycieli i dając im lekcję
prawdy i
tolerancji. Bóg zesłał Muhammada, aby działał pomiędzy ludźmi
prostymi i dzikimi jak drapieżne bestie. Nie myśleli oni wcale, nie
znali uczucia miłości, sympatii i litości. Kobiety były tak
poniewierane i w takiej pogardzie, że mężczyzna mógł pogrzebać żywcem
swoją własną córkę i mieć tyle żon, będących jego niewolnicami, ile
tylko
chciał.
12
Do takiego dzikiego ludu Muhammad niósł Boże posłannictwo. Oduczył go
adorowania bożków i nakazał czcić Chrystusa, Mojżesza i Proroków. Pod
Jego wpływem lud ten stał się rozumny, cywilizowany i podniósł się z
niskiego poziomu, w jakim się do tej pory znajdował. Czyż dzieło to nie
jest godne szacunku i miłości?
13
Patrzcie na Ewangelię
Chrystusa i zobaczcie, jaka jest wspaniała!
Jeszcze do dzisiaj ludzie nie mogą pojąć jej nieocenionej piękności i
niewłaściwie interpretują jej mądre słowa.
14
Chrystus zabronił wojny. Kiedy Jego uczeń Piotr, chcąc obronić swego
Pana, odciął ucho słudze arcykapłana, Chrystus powiedział: „Schowaj
miecz do pochwy” (7). Tymczasem, na przekór
wyraźnemu przykazaniu Pana,
że celem Jego uczniów ma być służenie bliźnim, ludzie hołdują kłótniom,
wojnom i zabijaniu, zapominając zupełnie o Jego naukach i nakazach.
15
Nie wińcie więc Nauczycieli i Proroków za gorszące zachowanie ich
wyznawców. Jeśli księża, wychowawcy i narody prowadzą życie sprzeczne z
religią, którą głoszą, czy jest to
błędem Chrystusa albo innych
Nauczycieli?
16
Wyznawcy islamu otrzymali naukę o tym, że Jezus przyszedł od Boga i
narodził się z Ducha, i że ma być czczony przez wszystkich ludzi.
Mojżesz był prorokiem Boga i objawił w swoim czasie narodowi, do
którego został zesłany, Księgę Bożą.
17
Muhammad uznał wspaniałą wielkość Chrystusa,
Mojżesza i proroków. Gdyby
cały świat zechciał uznać wielkość Muhammada i wszystkich Nauczycieli
Duchowych, walki i nieporozumienia znikłyby wkrótce z powierzchni ziemi
i Królestwo Boga zapanowałoby między ludźmi.
18
Wyznawcy islamu, którzy czczą Chrystusa, nie są przez to potępieni.
19
Chrystus był prorokiem chrześcijan, Mojżesz
– Żydów. Dlaczego wyznawcy
jednego proroka nie czczą i nie uznają również innych proroków? Jeśli
tylko ludzie mogliby się nauczyć wzajemnej tolerancji, zrozumienia i
braterskiej miłości, zapanowałaby wkrótce jedność w świecie.
20
Bahá'u'lláh spędził życie, dając lekcje miłości i jedności. Dlatego też
odrzućmy od siebie zdecydowanie
wszystkie przesądy i całą
nietolerancję, a z całego serca i całej duszy wprowadzajmy zrozumienie
i jedność między chrześcijanami i muzułmanami.
Spis treści
14 – Dobrodziejstwa, które Bóg wyświadcza ludziom
4 Avenue de Camoëns, 427 października
1
Bóg rządzi wszystkim i jest wszechmocny. Dlaczego więc doświadcza On swoich sług
nieszczęściami?
2
Ludzkie nieszczęścia bywają dwojakie. Po pierwsze są to skutki ludzkich
czynów. Jeśli człowiek za dużo je, niszczy swój układ trawienny; jeśli
zażywa truciznę, ciężko choruje albo umiera; jeśli uprawia hazard,
traci pieniądze; jeśli za dużo pije – traci równowagę. Za wszystkie te
cierpienia człowiek odpowiada sam. Jest jasne, że
pewne nieszczęścia są
następstwem jego własnego postępowania.
3
Innymi nieszczęściami są te, które Bóg zsyła na swoich wiernych.
Zwróćcie uwagę na cierpienia, których doświadczył Chrystus i Jego
apostołowie.
4
Ci, którzy najbardziej cierpią, osiągną największą doskonałość.
5
Ci, którzy głoszą, że
pragnęliby cierpieć dla Chrystusa, muszą to
udowodnić; ci, którzy zgłaszają chęć poniesienia wielkich poświęceń,
mogą tylko czynami udowodnić prawdziwość swych słów. Hiob udowodnił
rzetelność swej miłości do Boga, pozostając mu wierny zarówno w
nieszczęściu, jak i w najlepszych chwilach swego życia. Czyż
apostołowie Chrystusa, którzy cierpliwie znosili
wszystkie próby i
cierpienia, nie udowodnili swej wierności? Czy ich wytrwałość nie jest
najlepszym jej dowodem?
6
Teraz jednak ich cierpienia należą już do przeszłości.
7
Kajfasz prowadził życie wygodne i szczęśliwe, zaś życie Piotra było
pełne wyrzeczeń i cierpień; który z nich dwóch jest godny zazdrości?
Bez wątpienia
wybralibyśmy obecną sytuację Piotra, ponieważ posiadł
życie wieczne, podczas gdy Kajfasz skazany jest na niekończący się
wstyd. Próby Piotra potwierdziły jego wierność. Przeciwności są
dobrodziejstwami Boga, za które powinniśmy Mu serdecznie dziękować.
Kłopoty i cierpienia nie spadają na nas przypadkowo, to Boże
Miłosierdzie zsyła je dla naszego udoskonalenia.
8
Gdy człowiek jest szczęśliwy, może zapomnieć o Bogu, gdy jednak poczuje
żal i zaczną go trapić nieszczęścia, przypomina sobie o swym Ojcu
Niebieskim, który może wybawić
go z poniżenia.
9
Ludzie, którzy nie cierpią, nie osiągną doskonałości. Roślina, którą
ogrodnik przycina najstaranniej, z nadejściem wiosny najpiękniej
rozkwitnie i wyda najlepsze owoce.
10
Rolnik orze i kopie ziemię, i ma z niej obfity plon. Im bardziej
człowiek jest doświadczany, tym bardziej rozwija wartości duchowe.
Żołnierz
nie zostanie nigdy generałem, jeśli nie był w ogniu walki i
nie odniósł poważnych ran.
11
Modlitwa proroków Boga zawsze była i pozostanie następująca: „O Boże,
pragnę oddać swoje życie na drodze wiodącej do Ciebie. Chcę przelać dla
Ciebie własną krew i ponieść największe ofiary”.
Spis treści
15 – Piękno i harmonia w
różnorodności
28 października
1
Stwórcą wszystkiego jest jedyny Bóg.
2
Ten sam Bóg powołał do życia wszystkie stworzenia i On jest jedynym
celem, za którym tęskni wszystko, co jest w naturze. Takie właśnie
znaczenie mają słowa Chrystusa: „Jam jest Alfa i Omega, Początek i
Koniec” (8). W człowieku jest suma stworzenia, a Człowiek
Doskonały
jest wyrazem spełnionej myśli Stworzyciela – Słowa Bożego.
3
Zwróćcie uwagę na istoty stworzone: cóż za rozmaitość i różnorodność
gatunków mimo wspólnego pochodzenia. Wszystkie widoczne różnice
przejawiają się w barwach i w formach zewnętrznych. Takie różnice
gatunków można znaleźć w całej naturze.
4
Spójrzcie
na piękny ogród, pełen kwiatów, drzew i krzewów. Każdy kwiat
wyróżnia się właściwym sobie szczególnym pięknem, wspaniałą wonią i
pięknym kolorem. Podobnie drzewa różnią się wielkością, siłą wzrostu,
liśćmi i różnorodnością owoców. Tymczasem wszystkie te kwiaty, drzewa i
krzewy wyrastają z tej samej ziemi, to samo słońce je ogrzewa i te
same
chmury zraszają deszczem.
5
Tak samo jest też z ludzkością. Składa się na nią wiele ras, a jej ludy
mają różne skóry: białą, czarną, żółtą, brunatną i czerwoną; lecz
wszystkie stworzył jeden Bóg i wszystkie są Jego sługami. Na
nieszczęście ta różnorodność wśród ludzi nie przynosi podobnego efektu
jak w świecie roślinnym, w którym
panuje dużo większa harmonia. Wśród
ludzi istnieje zawiść – źródło nienawiści i wojen pomiędzy narodami.
6
Różnice, które są wyłącznie różnicami krwi, skłaniają ludzi do
wzajemnego zabijania się. Gdyby tak miało pozostać – biada! Popatrzmy
raczej na piękno różnorodności, na to piękno i harmonię, i uczmy się
ich od świata
roślinnego. Gdybyście oglądali ogród, w którym wszystkie
rośliny miałyby identyczny kształt, kolor i woń, uznalibyście go za
nudny i monotonny. W ogrodzie, który cieszy wzrok i serce, muszą być
obok siebie rośliny rozmaitej barwy, kształtu i woni, i właśnie te
kontrasty decydują o jego pięknie i uroku. Tak samo jest z drzewami.
Sad pełen drzew owocowych jest czymś
wspaniałym, podobnie plantacja
złożona z różnych gatunków krzewów. Właśnie zmienność i różnorodność
kształtują ich wdzięk; każdy kwiat, każde drzewo, każdy owoc, piękny
sam w sobie, uwydatnia – przez kontrast – zalety innych i podkreśla
wyjątkowy powab wszystkich i każdego z osobna.
7
Tak też powinno być między ludźmi. Różnice w
ludzkiej rodzinie powinny
rodzić miłość i harmonię jak w muzyce, w której wiele różnych dźwięków
połączonych właściwie daje zgodny akord. Jeśli spotkacie ludzi innej
rasy, nie bądźcie nieufni, nie chowajcie się za zasłonę form
towarzyskich, lecz cieszcie się, że możecie okazać im życzliwość.
Myślcie o nich jak o różach rosnących w pięknym ogrodzie
ludzkości i
cieszcie się, że jesteście razem z nimi.
8
Podobnie, gdy spotkacie kogoś, kto ma inne zdanie niż wy, nie
odwracajcie się od niego. Wszyscy szukają prawdy, a prowadzi do niej
wiele dróg. Prawda ma różne przejawy, ale jest zawsze jedna.
9
Nie dopuśćcie, aby odmienne poglądy oddzieliły was od innych ludzi, stały się powodem
konfliktów i nienawiści w waszych sercach.
10
Wytrwale szukajcie prawdy i czyńcie sobie z ludzi przyjaciół.
11
Każda budowla składa się z wielu różnych kamieni, tak bardzo zależnych
od siebie, że gdyby chociaż jeden zmienił pozycję, mogłoby to
zaszkodzić całości; jeśli jeden kamień jest nieodpowiedni, cała budowla
jest niedoskonała.
12
Bahá'u'lláh zakreślił krąg zjednoczenia – stworzył plan połączenia
wszystkich ludów, by zgromadzić je pod opiekuńczym namiotem powszechnej
jedności. Jest to dzieło Boskiej Dobroci; wszyscy musimy z całej duszy
i serca dążyć do wprowadzenia w czyn prawdziwej jedności pośród nas, a
w miarę postępowania tej pracy siła będzie nam dana.
Odrzućcie
wszystkie egoistyczne myśli i starajcie się tylko pokornie poddać Woli
Bożej. Tylko w ten sposób możemy stać się uczestnikami Królestwa Bożego
i osiągnąć życie wieczne.
Spis treści
16 – Prawdziwe znaczenie proroctw o powrocie Chrystusa
30 października
1
Biblia zawiera proroctwa o ponownym przyjściu Chrystusa. Żydzi
w
dalszym ciągu oczekują na pojawienie się Mesjasza, i modlą się każdego
dnia i każdej nocy, aby Bóg przyśpieszył Jego przybycie.
2
Kiedy pojawił się Chrystus, oskarżyli Go i zadali śmierć, mówiąc: „To
nie jest ten, na którego czekamy. Kiedy Mesjasz przyjdzie, będzie to
poparte cudami i znakami, które potwierdzą prawdziwość Chrystusa.
Znamy
te znaki i cuda, a one się nie spełniły. Mesjasz przybędzie z
nieznanego miasta. Zasiądzie na tronie Dawida, będzie rządził stalowym
mieczem i żelaznym berłem. Wypełni On prawa Proroków, podbije Wschód i
Zachód i rozsławi lud żydowski. On też zaprowadzi królestwo pokoju, w
którym nawet zwierzęta będą żyć w przyjaźni z człowiekiem; wilk i owca
będą
czerpać z jednego źródła, lew i sarna położą się obok siebie na
tej samej łące, a wąż i mysz zamieszkają w jednej norze, a
wszystkie Boże stworzenia żyć będą w pokoju”.
3
Zdaniem Żydów Jezus Chrystus wcale nie spełnił ani jednego z tych warunków, bo oczy ich były zamknięte i nic nie widziały.
4
Przybył On ze znanego
Nazaretu. Nie nosił ani miecza, ani nawet kija.
Nie zasiadał na Tronie Dawida, bo był tylko ubogim człowiekiem.
Poprawił Prawo Mojżeszowe i odrzucił Dzień Sabatu. Nie pokonał Wschodu
czy Zachodu, lecz sam podlegał prawu rzymskiemu. Nie faworyzował Żydów,
lecz głosił wzajemną równość, ganiąc faryzeuszy i uczonych w Piśmie.
Nie przyniósł więc królestwa pokoju, lecz
w Jego czasach
niesprawiedliwość i okrucieństwo przybrały na sile tak, że padł ich
ofiarą i umarł hańbiącą śmiercią krzyżową.
5
Tak uważali i głosili Żydzi, bo nie rozumieli Pism i chwalebnych prawd,
które zawierają. Znali na pamięć litery, ale nie pojęli ani jednego
słowa ducha, dającego życie.
6
Posłuchajcie mnie, bo
chcę wam wytłumaczyć znaczenie Chrystusa. Mimo że
przybył ze znanego Nazaretu, to przecież zstąpił również z Nieba. Jego
ciało zostało zrodzone przez Marię, lecz Jego Duch pochodził z Nieba.
Miecz, który miał przypasany, był mieczem Jego mowy, oddzielający dobro
od zła, prawdę od fałszu, światło od ciemności. Jego Słowo było
naprawdę ostrym mieczem! Tron,
na którym zasiadł, jest Tronem
Wieczności, z którego Chrystus króluje wiecznie. To jest wieczysty
tron, a nie ziemski, bo sprawy ziemskie przemijają, natomiast
niebiańskie trwają wiecznie. On wytłumaczył ponownie i dopełnił Prawo
Mojżeszowe oraz Prawo Proroków. Jego słowo podbiło Wschód i
Zachód. Jego Królestwo nie ma końca. Podniósł On duchowo tych
Żydów,
którzy Go rozpoznali, a byli to mężczyźni i kobiety niskiego stanu,
lecz kontakt z Nim dał im potęgę i wieczną chwałę. Zwierzęta, o których
wspomniano, że będą żyły w zgodzie, oznaczają różne religie i wyznania,
które do tej pory wzajemnie się zwalczały, lecz teraz pozostaną z sobą
w przyjaźni i wzajemnej miłości, bo będą odtąd pić wodę
życia ze zdroju
Chrystusa, Źródła Wieczności.
7
W ten właśnie sposób spełniły się duchowe proroctwa o Chrystusie, lecz
Żydzi patrząc, nic nie widzieli, a słuchając, nic nie słyszeli, bo nie
rozpoznali, nie ukochali i nie rozpoznali Boskiego Posłannictwa, które
przeszło pomiędzy nimi.
8
Łatwo jest czytać Pismo Święte, lecz jego
sens można pojąć tylko
czystym sercem i czystym umysłem. Gorąco prośmy Boga o pomoc w
zrozumieniu Świętych Ksiąg. Módlmy się o otwarte oczy, słyszące uszy i
serca spragnione pokoju.
9
Odwieczne Boskie Miłosierdzie jest niezmierzone. On daje wybranym
duszom dary Boskiej Dobroci Jego Serca, rozjaśnia ich umysły światłem
niebiańskim, objawia im
święte tajemnice, a przed ich oczyma trzyma
czyste Zwierciadło Prawdy. To są uczniowie Boga, którego dobroć nie zna
granic. Wy, którzy również jesteście sługami Najwyższego, także możecie
być Jego uczniami. Skarbów Boga nie da się policzyć.
10
Duch, który tchnie ze Świętych Pism jest pokarmem dla wszystkich tych,
którzy łakną. Bóg, który dał
objawienie swoim Prorokom, da też z
pewnością obfity pokarm wszystkim, którzy ufnie proszą Go o chleb
powszedni.
Spis treści
17 – Duch Święty – moc pośrednicząca między Bogiem a człowiekiem
4 Avenue de Camoëns 4, 31 października
1
Natura Boga jest niewyobrażalna, nieograniczona, wieczna, nieśmiertelna i
niewidzialna.
2
Świat stworzony podlega prawom przyrody, jest skończony i śmiertelny.
3
O Istocie Nieskończonej nie da się powiedzieć, że wykonuje ruch
postępowy lub wsteczny. Ona góruje nad ludzkim umysłem i nie można jej
opisać słowami, które charakteryzują świat stworzony poznawany zmysłami.
4
Tak więc człowiek niezmiernie potrzebuje jedynej
Mocy, dzięki której
otrzymuje wsparcie od Boskiej Rzeczywistości (9) i tylko ta Moc łączy
go ze Źródłem Życia.
5
Istnieje konieczność pośrednika, który by łączył dwie przeciwstawne
rzeczy: zasobność i niedostatek, zaspokojenie i potrzebę. Bez jakiejś
pośredniczącej siły nie mogłoby być nigdy związku pomiędzy tymi
przeciwieństwami.
6
Możemy więc powiedzieć, że między Bogiem i człowiekiem także musi
istnieć jakiś Pośrednik. Jest nim nie kto inny niż Duch Święty, który
łączy świat stworzony z „Niewyobrażalnym”, z Rzeczywistością Bożą.
7
Rzeczywistość Bożą można porównać do słońca, a Ducha Świętego do jego
promieni. Tak jak promienie słońca przynoszą
na ziemię ciepło i
światło, dając życie wszystkim istotom stworzonym, tak Objawiciele Boga
przekazują moc Ducha Świętego płynącą od Słońca Bożej Rzeczywistości,
aby dać życie i światło duszom ludzkim.
8
Popatrzmy, między słońcem i ziemią niezbędne jest pośrednictwo; słońce
nie może zejść na ziemię ani ziemia wznieść się do
słońca. Kontakt
między nimi jest możliwy dzięki promieniom, które przynoszą światło,
ciepło i energię.
9
Duch Święty jest Światłem Słońca Prawdy, przynoszącym, dzięki swej
nieskończonej mocy, życie i oświecenie wszystkiemu, co żyje,
napełniając wszystkie dusze Bożym Blaskiem i przekazując całemu światu
łaskę Boskiego Miłosierdzia. Bez
pośrednictwa światła i ciepła promieni
słonecznych ziemia nie miałaby żadnego pożytku ze słońca.
10
Podobnie Duch Święty jest rzeczywistą przyczyną życia człowieka; bez
Ducha Świętego człowiek nie mógłby władać intelektem, nie doszedłby do
osiągnięć naukowych, które pozwalają mu kierować resztą stworzeń.
Oświecenie przez Ducha Świętego
daje człowiekowi potęgę myśli i
zdolność odkrywania prawd, które umożliwiają mu opanowywanie świata
przyrody.
11
To Duch Święty, poprzez pośrednictwo Proroków, uczy człowieka wartości
duchowych i czyni zdolnym do osiągnięcia Życia Wiecznego.
12
Wszystkie te błogosławieństwa dał człowiekowi Duch Święty; dlatego więc
możemy
stwierdzić, że jest On Pośrednikiem między Stwórcą i
stworzeniem. Światło i ciepło słońca dają ziemi urodzaj i ożywiają
wszystkie rzeczy stworzone, a Duch Święty ożywia dusze ludzkie.
13
Dwaj wielcy apostołowie, święty Piotr i święty Jan Ewangelista, byli
prostymi i pokornymi robotnikami, pracującymi ciężko na swój chleb
powszedni. Przez
Moc Ducha Świętego dusze ich zostały oświecone i
otrzymali wieczne błogosławieństwo Pana Jezusa Chrystusa.
Spis treści
18 – Podwójna natura człowieka
1 listopada
1
Dzisiaj jest w Paryżu święto! Obchodzi się Dzień Wszystkich Świętych.
Jak myślicie, dlaczego niektóre osoby nazwano świętymi? Słowo to ma
prawdziwie realne
znaczenie: święty to ten, kto prowadzi życie czyste,
wolne od wszelkich ludzkich słabości i ułomności.
2
W człowieku są dwie natury: wyższa – duchowa i niższa – materialna.
Pierwsza z nich zbliża go do Boga, dzięki drugiej żyje wyłącznie dla
świata. Elementy tych dwóch natur można znaleźć w każdym człowieku.
Strona materialna wyraża się w
kłamstwie, okrucieństwie,
niesprawiedliwości – są to cechy natury niższej. Wszystkie dobre
przyzwyczajenia, wszystkie szlachetne, Boskie właściwości należą do
duchowej natury człowieka, podczas gdy wszystkie niedoskonałości i złe
uczynki pochodzą od natury materialnej. Człowiek jest święty, kiedy
Boska natura weźmie w nim górę nad naturą ludzką.
3
Człowiek może postępować zarówno dobrze, jak i źle. Jeśli zwycięży w
nim dążenie do dobra i zdoła odrzucić swoje złe skłonności, wtedy
naprawdę można powiedzieć, że stał się święty. Jeśli odwrotnie, odtrąci
prawa Boże i ulegnie niskim namiętnościom, nie wyjdzie ponad poziom
zwierzęcy.
4
Świętymi są ludzie, którzy potrafili
oderwać się od świata materialnego
i zwyciężyć grzech. Żyją na ziemi, ale do niej nie należą, myśli ich są
ciągle w sferze duchowej. Życie ich upływa w świętości, a ich działania
wyrażają miłość, sprawiedliwość i pobożność. Opromienia ich Boskie
światło i są jak płonące pochodnie, które oświetlają ciemne zakątki
ziemi. To są święci Boży.
Apostołowie, uczniowie Jezusa Chrystusa, byli
tacy sami jak wszyscy inni ludzie. Tak jak i inni mieli ziemskie
przyzwyczajenia, każdy z nich myślał tylko o swoich sprawach. Ich
rozumienie sprawiedliwości było ograniczone; byli dalecy od Boskiej
doskonałości. Kiedy jednak uwierzyli w Chrystusa i poszli za nim, ich
niewiedza ustąpiła miejsca wiedzy, okrucieństwo zamieniło się
w
sprawiedliwość, kłamstwo w prawdę, a ciemności w światło. Byli ludźmi
tego świata, a stali się istotami duchowymi i Boskimi. Byli dziećmi
ciemności, a stali się synami Boga, świętymi. Starajcie się iść ich
śladami, porzucając wszystko, co należy do spraw tego świata, aby
osiągnąć Królestwo Duchowe.
5
Módlcie się i proście Boga o
utrwalenie w was Boskich przymiotów,
abyście mogli być na ziemi jak aniołowie i jak latarnie, które oświetlą
tajemnice Królestwa sercom, które pojęły.
6
Bóg zesłał ludziom swych Proroków, aby ich uczyli, oświecali i
wyjaśniali tajemnice Mocy Ducha Świętego, aby ci z kolei mogli odbijać
to światło dalej i stawać się przewodnikami innych. Święte
Pisma:
Biblia, Qur'án i inne zostały dane nam przez Boga, aby prowadzić nas
drogą cnót Boskich –- miłości, sprawiedliwości i pokoju.
7
Dlatego powiadam wam: starajcie się usilnie naśladować wskazania tych
Błogosławionych Ksiąg i wieść wasze życie w taki sposób, abyście i wy
mogli stać się świętymi na Wysokości.
Spis treści
19 – Postęp materialny i duchowy
2 listopada
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Piękna jest dzisiaj pogoda, niebo bezchmurne, słońce świeci i serce ludzkie się raduje!
2
Taka piękna pogoda dodaje człowiekowi sił, a choremu nadzieję
wyzdrowienia. Wszystkie te dary natury dotyczą strony fizycznej
człowieka, ponieważ tylko jego ciało może
korzystać z dobrodziejstw
materialnych.
3
Kiedy człowiek odnosi sukcesy w interesach, sztuce lub swoim zawodzie,
może poprawić swój byt materialny i pozwolić sobie na ułatwienia i
komfort, który daje mu zadowolenie. Dziś wszędzie widzimy ludzi
otaczających się luksusem i zdobyczami nowoczesności; nie odmawiają oni
niczego swej naturze fizycznej.
Strzeżcie się jednak, abyście w tej
pogoni za sprawami ciała nie zapomnieli o duszy, gdyż zdobycze
materialne nie rozwijają ducha człowieka. Doskonałość w tej dziedzinie
cieszy ciało człowieka lecz zupełnie nie wywyższa jego duszy.
4
Zdarza się, że ktoś ma wielką fortunę i żyje w pełnym komforcie
współczesnej cywilizacji, a jednocześnie jest
pozbawiony dobrodziejstw
Ducha Świętego.
5
Dążenie do materialnego postępu jest dobre i chwalebne, ale nie wolno
zapominać o rozwoju duchowym, który jest o wiele ważniejszy i zamykać
oczu na Boskie światło, które nas oświeca.
6
Jedynie wtedy, gdy doskonalimy się tak duchowo jak i materialnie,
osiągniemy prawdziwy postęp i staniemy się
istotami doskonałymi.
Wszyscy wielcy Nauczyciele przybywali po to, aby przynieść światu to
życie duchowe i światło. Pojawiali się, aby mogło się ukazać Słońce
Prawdy i świecić w ludzkich sercach, a dzięki Jego cudownej mocy
człowiek osiągnął Światłość Wieczną.
7
Kiedy przyszedł Chrystus, wszystko wokół siebie ogarnął światłem
Ducha
Świętego. Jego uczniowie i wszyscy, na których padał Jego blask, stali
się oświeconymi, duchowymi istotami.
8
Dlatego też, aby ukazać to światło, urodził się Bahá'u'lláh i przebywał
między ludźmi. Nauczał ich Wiecznej Prawdy i rozsiał promienie Boskiego
Światła we wszystkich krajach.
9
Lecz niestety ludzie nie poznali tego światła!
Dalej brną drogą ciemności, rozbicia, konfliktów i okrutnych wojen.
10
Postęp materialny wykorzystuje się dla zaspokojenia swej żądzy walki;
produkuje się broń i środki niszczenia, aby zabijać swych braci.
11
Co do nas więc, dążcie do dóbr duchowych; jest to jedyna droga rzeczywistego postępu – postępu, który pochodzi od
Boga.
12
Modlę się, abyście każdy z osobna i wszyscy razem mogli otrzymać Łaski
Ducha Świętego. Dzięki Niemu zostaniecie naprawdę oświeceni; będziecie
postępować wznioślej i wyżej, ku Królestwu Boga. Serca wasze będą
zdolne przyjąć dobrą nowinę, oczy staną się otwarte i ujrzycie Chwałę
Bożą. Uszy zdolne będą do usłyszenia głosu Królestwa, a
wasz język
stanie się wymowny – zwoła ludzi, aby stali się świadomi Mocy i Miłości
Boga.
Spis treści
20 – Ewolucja materii i rozwój duszy
3 listopada
1
Robi się coraz zimniej w Paryżu i wkrótce będę musiał odjechać, ale
ciepło waszej miłości ciągle trzyma mnie jeszcze. Jeśli Bóg pozwoli,
chciałbym pozostać jeszcze trochę
z wami. Chłód i ciepło ciała nie mogą
wpływać na duszę, ponieważ duszę ogrzewa ogień Miłości Boga. Kiedy to
zrozumiemy, zaczniemy też lepiej rozumieć swoją przyszłość.
2
Bóg w swej dobroci dał nam już namiastkę tego, czyli niektóre dowody różnic, jakie istnieją między ciałem, duszą i umysłem.
3
Widzimy, że zimno,
gorąco, cierpienie itd. dotyczą tylko ciała i nie wpływają na duszę.
4
Często się widzi ludzi ubogich, chorych, nędznie ubranych i bez źródła
utrzymania, lecz mocnych duchowo. Pomimo fizycznych udręczeń ich umysł
jest niezależny i sprawny. Zdarza się sytuacja odwrotna: ludzie
majętni, silni i zdrowi mają chore i smutne dusze.
5
Dla
otwartego umysłu jest oczywiste, że dusza człowieka jest odmienna od jego fizycznego ciała.
6
Dusza jest niezmienna i niezniszczalna. Ewolucja duszy, jej radość i smutek nie zależą od ciała.
7
Gdy ktoś bliski sprawia nam radość lub smutek, gdy miłość jest
szczęśliwa lub nieszczera, to dusza odczuwa ten stan. Jeżeli ci,
których kochamy,
są daleko od nas, wtedy dusza cierpi; smutek i
cierpienia duszy mogą z kolei wpływać na stan ciała.
8
A zatem, jeśli dusza jest ożywiona przez święte cnoty, to i ciało
zostaje zaspokojone. Natomiast gdy dusza popada w grzech, ciało doznaje
katuszy!
9
Kiedy stykamy się z prawdą, niezmiennością, wiernością i miłością,
wtedy czujemy
się radośni, a gdy otacza nas kłamstwo, zdrada i
oszustwo, jesteśmy nieszczęśliwi.
10
Wszystkie te rzeczy dotyczą duszy, a nie są przypadłościami cielesnymi.
Jest więc oczywiste, że dusza podobnie jak ciało posiada swą
indywidualność. Jednak kiedy w ciele zachodzą zmiany, nie muszą one
rzutować na duszę. Jeśli zbijecie szybę, w której odbija
się słońce, to
szkło się stłucze, ale słońce będzie nadal świecić. Jeśli klatka, w
której przebywa ptak, zostanie zniszczona, jemu nic się nie stanie.
Jeśli pęknie lampa, płomień może nadal świecić jasno.
11
To samo wnioskowanie dotyczy duszy ludzkiej. Mimo że śmierć zniszczy
ciało, to nie ma ona żadnego wpływu na duszę. Dusza jest
nieśmiertelna,
nie podlega zniszczeniu, jest zarazem bez początku i bez końca.
12
Po śmierci dusza ludzka zachowuje taki stopień czystości, jaki
osiągnęła podczas swego rozwoju w ciele fizycznym, a po oddzieleniu się
od ciała pogrąża się w oceanie Boskiego Miłosierdzia.
13
Od momentu oddzielenia się duszy od ciała i przeniesienia się jej
w
świat Niebiański, trwa jej rozwój duchowy. Ten rozwój to zbliżenie się
do Boga.
14
W świecie fizycznym rozwój polega na osiąganiu kolejnych stopni.
Minerał, wraz ze swoimi właściwościami mineralnymi, przechodzi do
świata roślinnego. Roślina, zachowując swe właściwości, przechodzi do
świata zwierzęcego, i tak dzieje się dalej, aż do rodzaju
ludzkiego.
W świecie widać pełno sprzeczności. W każdym z królestw przyrody
(minerałów, roślin, zwierząt) życie istnieje na pewnym poziomie;
jakkolwiek w porównaniu z życiem człowieka ziemia wydaje się martwa,
jednak w istocie żyje ona swoim własnym życiem. Byty żyją w tym świecie
i umierają, a później powracają w innej postaci; w świecie
ducha
natomiast dzieje się zupełnie inaczej.
15
Dusza nie osiąga kolejnych stopni według jakiegoś prawa; rozwija się
ona wyłącznie dlatego, aby zbliżyć się do Boga dzięki Jego Miłosierdziu
i Dobroci.
16
To jest moja najżarliwsza modlitwa, abyśmy wszyscy mogli wstąpić do Królestwa Boga i być blisko Niego.
Spis treści
21 –
duchowe spotkania w Paryżu
4 listopada
1
W całej Europie słyszy się dzisiaj o różnych stowarzyszeniach,
zgromadzeniach i zebraniach. Zajmują się one handlem, nauką, polityką i
wieloma innymi sprawami. Zgromadzenia te mają charakter materialny, bo
ich celem jest postęp i rozwój świata materialnego. Do rzadkości jednak
należy, aby ożywiało je
jakiekolwiek tchnienie ducha. Wydają się one
nieświadome Głosu Bożego i wszystkiego, co dotyczy spraw Boskich. Lecz
to nasze zebranie w Paryżu ma naprawdę duchowy charakter. Boskie
Tchnienie żyje w was i światło Królestwa lśni we wszystkich sercach.
Miłość Boga objawia wśród was swą moc i wasze łaknące dusze otrzymują
dobrą nowinę o wielkim
szczęściu.
2
Zebraliście się tu wszyscy w pokoju, we wspólnocie serc i dusz,
przepełnieni Boską Miłością i pragnieniem pracy dla zjednoczenia
świata.
3
To zgromadzenie jest naprawdę zgromadzeniem duchowym! Przypomina
piękny, wonny ogród, nad którym Słońce Niebieskie rozlewa swe złociste
promienie i którego ciepło przenika i raduje wszystkie
oczekujące
serca! Miłość Chrystusa, która daje wszelkie rozumienie, jest pośród
was; Duch Święty jest waszą podporą.
4
Z dnia na dzień zgromadzenie to będzie się powiększać i rosnąć w siłę , aż jego duch ogarnie cały świat.
5
Z całego serca starajcie się, pełni chęci i zapału, przekazywać innym
Boską Dobroć. Powiadam wam: On was
wybrał na posłanników miłości,
abyście byli dawcami Jego dobrodziejstw duchowych i głosicielami
jedności i pokoju na ziemi. Dziękujcie Bogu z całego serca za ten
przywilej. Gdybyście nawet poświęcili całe życie na wysławianie Boga,
nie byłoby to za wiele, aby podziękować za taki dar.
6
Wznieście swe serca ponad sprawy obecne i popatrzcie okiem wiary
w
przyszłość! Dzisiaj jest czas siewu: ziarno dopiero spada na glebę.
Lecz nadejdzie taki dzień, w którym wyrośnie wspaniałe drzewo o
gałęziach ciężkich od owoców. Już dziś radujcie się świtem tego dnia i
podążajcie za tą jutrzenką; starajcie się zdać sobie sprawę z jej mocy,
która jest naprawdę cudowna! Bóg was niezwykle ubogacił wielkim
zaszczytem i
w waszych sercach umieścił jaśniejącą gwiazdę, której
światłość rozpromieni cały świat.
Spis treści
22 – Dwa rodzaje światła
5 listopada
1
Dzisiaj jest pochmurno i smutno. Na Wschodzie słońce świeci cały czas,
gwiazdy zawsze są widoczne, a chmury są rzadkością. Światło ukazuje się
zawsze na Wschodzie i wysyła swe
promienie ku Zachodowi.
2
Istnieją dwa rodzaje światła. Pierwsze z nich to światło słońca, dzięki
któremu możemy obserwować piękno otaczającego nas świata; bez niego nie
widzielibyśmy nic.
3
Jednak mimo że celem tego światła jest umożliwienie nam widzenia
wszystkich rzeczy widzialnych, nie może ono dać nam mocy widzenia ani
rozumienia
różnorodnych przejawów ich piękna, ponieważ światło to nie
ma inteligencji, nie ma świadomości. Tylko światło umysłu daje nam
wiedzę i zrozumienie; gdyby go nie było, oczy też nie byłyby nam
potrzebne.
4
To światło rozumu jest światłem najwyższym, gdyż pochodzi od Światła Boskiego.
5
Światło rozumu pozwala nam zrozumieć i
poznać wszystko, co istnieje;
jednak tylko Światło Boskie może nam odkryć rzeczy niewidzialne i
pozwolić ujrzeć prawdy, które nie objawią się światu wcześniej niż za
wiele tysięcy lat.
6
To Boskie Światło pozwoliło prorokom przewidzieć, co stanie się za dwa
tysiące lat; dzisiaj jesteśmy świadkami urzeczywistnienia się ich
wizji. A zatem tego
światła musimy poszukiwać, gdyż jest ono
potężniejsze niż wszystkie inne.
7
To dzięki temu Światłu Mojżesz zobaczył i zrozumiał objawienie Boga i usłyszał Głos Niebieski w krzaku gorejącym (10).
8
To o tym Świetle myślał Muhammad, kiedy mówił: „'Alláh jest światłem Nieba i Ziemi”.
9
Szukajcie tego światła
Niebieskiego ze wszystkich waszych sił, abyście
mogli w końcu pojąć rzeczywistość i poznać tajemnice Boga i aby ukryte
drogi ukazały wam się jasno.
10
Światło to można porównać do zwierciadła: podobnie jak zwierciadło
odbija wszystko, co znajduje się przed nim, tak światło to pokazuje
naszemu umysłowi wszystko, co jest w Królestwie Bożym oraz
objawia nam
rzeczywistość. Dzięki temu promiennemu Światłu duchowa interpretacja
Świętych Pism stała się oczywista, by ukryte sprawy wszechświata stały
się jasne i jesteśmy zdolni zrozumieć, jakie są zamiary Boga w stosunku
do człowieka.
11
Proszę Boga, aby w swoim miłosierdziu oświecił wasze serca i dusze
chwałą swego Światła. Wtedy każdy z
was rozbłyśnie jak promienna
gwiazda w ciemnych zakątkach świata.
Spis treści
23 – Duchowe dążenia na Zachodzie
6 listopada
1
`Abdu'l-Bahá powiedział:
Witam was serdecznie! Przybyłem tutaj ze Wschodu na Zachód, aby być
jakiś czas z wami. Mówi się często na Wschodzie, że narodom Zachodu
brakuje duchowości, ja jednak nic
takiego nie zauważyłem. Bogu dzięki,
bo widzę i czuję wiele aspiracji duchowych wśród narodów Zachodu;
uważam, że często nawet ich duchowa wrażliwość jest bardziej rozwinięta
niż u ich braci ze Wschodu. Gdyby nauki dane na Wschodzie były od razu
świadomie rozpowszechnione także na Zachodzie, dzisiejszy świat byłby o
wiele bardziej
oświecony.
2
Chociaż wszyscy wielcy Nauczyciele Duchowi objawiali się na Wschodzie,
jest tam ciągle jeszcze wielu ludzi oziębłych duchowo. W sprawach ducha
są oni jak kamienie i nie mają zamiaru się zmieniać, ponieważ uważają
człowieka tylko za wyższą formę zwierzęcia i myślą, że sprawy Boskie
nie odnoszą się do nich.
3
Człowiek jednak winien mieć zdecydowanie
wznioślejsze ambicje. Powinien
więc wznieść spojrzenie ponad siebie samego, ciągle dalej i wyżej aż
dzięki Łasce Boga będzie mógł osiągnąć Królestwo Niebieskie. Powtarzam
raz jeszcze: są ludzie, którzy przywiązują wagę tylko do postępu
fizycznego i rozwoju świata materialnego. Wolą oni szukać podobieństwa
między własnym ciałem i ciałem małpy,
zamiast rozważać cudowność
pokrewieństwa ludzkiego ducha z Bogiem. Jest to naprawdę dziwne:
przecież człowiek tylko pod względem fizycznym podobny jest do niższych
stworzeń, zaś jego inteligencja odróżnia go od nich całkowicie.
4
Człowiek rozwija się nieustannie. Jego zainteresowania stale się
poszerzają, a jego aktywność intelektualna przejawia się
w
najróżniejszych dziedzinach. Zobaczcie, czego człowiek dokonał w nauce,
zwróćcie uwagę na jego niezliczone odkrycia i wynalazki oraz na
głębokie zrozumienie praw natury.
5
Podobnie jest w sztuce; z biegiem lat te wspaniałe ludzkie zdolności
rozwijają się coraz szybciej w miarę jak mija czas. Gdyby popatrzeć na
wszystkie odkrycia, wynalazki i
osiągnięcia materialne dokonane przez
1500 lat, to okazałoby się, że postęp ostatnich stu lat był szybszy niż
w ciągu poprzednich czternastu wieków, ponieważ tempo postępu ludzkiego
zwiększa się z każdym stuleciem.
6
Potęga umysłu jest największym darem Boga danym człowiekowi; ta moc
stawia go ponad zwierzętami. Podczas gdy inteligencja ludzka
ewoluuje w
czasie, zwierzęca pozostaje niezmieniona. Zwierzęta nie są
inteligentniejsze dzisiaj niż były tysiące lat temu! Czyż trzeba
lepszego dowodu, aby pokazać różnice między człowiekiem a zwierzęciem?
Jest to tak jasne jak światło dnia.
7
Jeśli natomiast chodzi o doskonałości duchowe, są one przyrodzoną cechą
człowieka i ma je tylko on jeden
spośród wszystkich stworzeń. Człowiek
jest rzeczywiście istotą duchową i tylko wtedy, kiedy żyje życiem
ducha, może być naprawdę szczęśliwy. To pragnienie i postrzeganie
duchowości jest udziałem wszystkich ludzi i jestem głęboko przekonany,
że narody Zachodu mają wielkie duchowe aspiracje.
8
Modlę się gorąco, aby gwiazda Wschodu oświeciła
świat Zachodu swymi
promieniami i aby narody Zachodu powstały z energią, szczerością i
odwagą, by pomóc swym braciom ze Wschodu.
Spis treści
24 – Przemowa w pracowni artysty w Paryżu
6 listopada
1
To jest prawdziwy dom bahaitów. Zawsze, gdy ustala się taki dom lub
inne miejsce zebrań, przyczynia się ono ogromnie do rozwoju miasta i
kraju,
w którym powstało. Pobudza rozwój wiedzy i nauki oraz staje się
powszechnie znane ze swojej mocy duchowej i atmosfery miłości, jaką
rozprzestrzenia pomiędzy ludźmi.
2
Zawsze po założeniu takiego miejsca zebrań następuje bardzo pomyślny
okres. Pierwsze Zgromadzenie bahaickie, które powstało w Tihránie,
zostało w szczególny sposób
pobłogosławione. W ciągu pierwszego roku
rozwinęło się tak bardzo, że pierwotna liczba członków wzrosła
dziewięciokrotnie. Dzisiaj w odległej Persji istnieje ogromna liczba
takich zgromadzeń; przyjaciele Boga zbierają się tam w pełni radości,
miłości i harmonii. Rozpowszechniają Sprawę Bożą, nauczają
nieświadomych i jednoczą serca w braterskiej miłości. To właśnie
oni
przychodzą z pomocą biednym i potrzebującym, i dają im chleb codzienny.
Kochają chorych i opiekują się nimi. Są posłańcami nadziei i pociechy
dla opuszczo nych i uciemiężonych.
3
I wy tutaj, w Paryżu, dążcie do tego, by wasze zgromadzenia stały się podobne do nich i by wydały nawet jeszcze większe owoce!
4
O, przyjaciele w Bogu!
Jeśli zaufacie Słowu Bożemu i będziecie
wytrwali, jeśli będziecie wypełniać przykazania Bahá'u'lláha, takie jak
pielęgnowanie chorych, wspomaganie potrzebujących, opieka nad biednymi,
ochrona prześladowanych, umacnianie wątpiących i jeśli będziecie całym
sercem kochali ludzi, to powiadam wam, że miejsce zebrań wyda wkrótce
wspaniałe plony. Z dnia na dzień
każdy członek waszej grupy będzie
coraz bardziej człowiekiem ducha. Ale musicie zbudować mocne
fundamenty; wasze cele i dążenia muszą zostać właściwie zrozumiane
przez każdego z uczestników. Można je sformułować następująco:
5, 6, 7, 8, 9, 10
Okazywać litość i dobroć wszystkim ludziom.
Służyć ludzkości.
Dokładać
wszelkich starań, by prowadzić i oświecać tych, którzy żyją w ciemności.
Nieść dobro każdemu i darzyć uczuciem każdą żywą istotę.
Okazywać pokorę wobec Boga, pozostawać w stałej jedności z Nim przez modlitwę, aby z każdym dniem być bliżej Niego.
Być zawsze człowiekiem uczciwym i szczerym we wszystkich uczynkach, aby
każdy z was był postrzegany
jako uosobienie uczciwości, miłości, wiary,
dobroczynności, uprzejmości i odwagi. Nie należy przywiązywać się do
niczego, co nie pochodzi od Boga; trzeba dać się przyciągnąć
Niebiańskiemu Tchnieniu, stać się duszą Bożą, aby każdy wiedział, że
bahaita jest istotą doskonałą.
11
Starajcie się dążyć do tych celów w czasie waszych
zebrań! Będziecie
wtedy, o przyjaciele Boga, spotykać się w prawdzie i w radości.
Pomagajcie jedni drugim, bądźcie jak jedna dusza, urzeczywistniając w
ten sposób doskonałą jedność.
12
Modlę się do Boga, abyście z każdym dniem stawali się bardziej
uduchowieni, aby miłość Boża objawiała się w was coraz silniej i aby
wasze oblicza zwróciły się ku
Niemu na zawsze. Abyście mogli, wszyscy
razem i każdy z osobna, zbliżyć się do progu jedności i wejść do
Królestwa. Aby każdy z was stał się podobny do płonącej pochodni,
której płomień pochodzi od ognia Bożej Miłości.
Spis treści
25 – Bahá'u'lláh
7 listopada
1
`Abdu'l-Bahá powiedział:
Dzisiaj będę mówił wam o
Bahá'u'lláhu. W trzy lata po tym, jak Báb
ogłosił swe Posłannictwo, Bahá'u'lláh, oskarżony przez fanatycznych
mułów o wyznawanie nowej religii, został pojmany i wtrącony do
więzienia. Jednakże nazajutrz, wskutek interwencji licznych ministrów i
innych ważnych osobistości, został uwolniony. Po jakimś czasie znowu
został zatrzymany, a mułowie skazali Go na
śmierć! Gubernator, bojąc
się wybuchu rewolucji, zwlekał z wykonaniem wyroku. W meczecie, przed
którym miała się odbyć egzekucja, zebrali się kapłani. Mieszkańcy
tłumnie zgromadzili się wokół; cieśle przynieśli swoje piły i młoty,
rzeźnicy przyszli ze swymi nożami, murarze i budowniczowie przynieśli
łopaty i kielnie, bo wszyscy, podburzani przez fanatycznych
kapłanów, z
wielkim zapałem chcieli za wszelką cenę uczestniczyć w tej egzekucji. W
meczecie zebrali się uczeni w piśmie. Bahá'u'lláh stał przed nimi i na
wszystkie pytania odpowiadał z największą mądrością. Bahá'u'lláh
odebrał głos nawet największemu spośród mędrców, ponieważ obalił
wszystkie jego argumenty
2
Pomiędzy dwoma kapłanami
wywiązała się dyskusja na temat znaczenia
kilku słów zawartych w pismach Bába. Zarzucali mu nieścisłość i wzywali
Bahá'u'lláha, by obronił Bába, jeśli potrafi. Bahá'u'lláh obu ich
upokorzył, udowodniwszy przed całym zgromadzeniem, że Báb miał
absolutną rację, a ich oskarżenie wynika z niewiedzy.
3
Zwyciężeni, poddali go karze bicia w pięty i,
rozjuszeni jeszcze
bardziej, wyprowadzili przed mur meczetu, na miejsce egzekucji, gdzie
oczekiwał podburzony tłum.
4
Jednakże gubernator obawiał się wykonać egzekucję. Zdając sobie sprawę
z niebezpieczeństwa grożącego temu szlachetnemu więźniowi, wysłał kilku
ludzi, aby Go ocalić. Udało im się zrobić wyrwę w murze meczetu i
uprowadzić
Bahá'u'lláha w bezpieczne miejsce, ale nie na wołność. Aby
uniknąć odpowiedzialności, gubernator odesłał Go do Tihránu (11). Tam
wrzucono Bahá'u'lláha do podziemnego lochu, gdzie nigdy nie docierało
światło. Na szyi zawieszono Mu ciężki łańcuch, do którego również
przykutych zostało pięciu innych wyznawców Bába. Kajdany te połączono
mocnymi śrubami. Ubrania
i fez Bahá'u'lláha poszarpano na strzępy. W
tych strasznych warunkach trzymano Go przez cztery miesiące.
5
Przez ten czas nikt z przyjaciół nie mógł Go odwiedzić.
6
Jeden z dozorców więziennych usiłował Go otruć, lecz trucizna spowodowała tylko wielkie bóle.
7
Po pewnym czasie rząd uwolnił Go i wraz z całą rodziną
skazał na
wygnanie do Bařždádu, gdzie pozostawał przez 11 lat. W czasie tego
pobytu w Bařždádzie, otoczony przez obserwujących Go z nienawiścią
wrogów, stał się ofiarą okrutnych prześladowań.
8
Zniósł wszystkie te nieszczęścia i cierpienia z wielką odwagą i siłą
ducha. Często wstając rano, nie był pewien, czy dożyje zachodu
słońca.
Przez cały ten czas odwiedzali Go codziennie kapłani, stawiając pytania
dotyczące religii i metafizyki.
9
W końcu rząd turecki wysłał Go do Konstantynopola, a następnie do
Adrianopola, gdzie przebywał pięć lat. Ostatecznie wtrącano Go do
więzienia w twierdzy św. Joanny d'Arc (12). Zamknięto Go w wojskowej
części fortecy i dokładnie pilnowano. Brak
mi słów, by opisać wam
wszystkie cierpienia i męki, jakie przeżył w tym więzieniu. A jednak
właśnie tam napisał Bahá'u'lláh listy do wszystkich rządzących w
Europie i wszystkie one, z wyjątkiem jednego, zostały wysłane pocztą.
10
List do žáha Násiri'd-Dína został powierzony perskiemu bahaicie, Mírzy
Badí Ňžurásáníemu, który obiecał
dostarczyć go osobiście do rąk samego
szacha. Odważny ten posłaniec oczekiwał szacha, który miał się znaleźć
się w okolicach Ţihránu, w drodze do swego pałacu letniego.
Nieustraszony posłaniec postępował za szachem aż do jego pałacu i przez
wiele dni czekał na drodze przed wejściem. Widziano go ciągle na tej
drodze trwającego w tym samym miejscu aż do
dnia, kiedy ludzie zaczęli
zadawać sobie pytanie, co on tam robi. W końcu szach usłyszał o tym i
rozkazał sługom przyprowadzić tego człowieka.
11
„O słudzy szacha” – oświadczył Badí – „przynoszę list, który mogę
doręczyć tylko do jego rąk własnych”, i zwracając się do szacha, rzekł:
„przynoszę list od Bahá'u'lláha”
12
Natychmiast go aresztowano. Przesłuchiwali go ludzie, którzy szukali
informacji, które pozwoliłyby im na dalsze prześladowanie Bahá'u'lláha.
Badí nie powiedział ani słowa, torturowali go, ale on ciągle milczał!
Po upływie trzech dni zabili go, nie mogąc zmusić do mówienia. Ci
okrutni ludzie fotografowali go w czasie tortur.
13
Szach dał list
kapłanom, aby mu go wyjaśnili.W kilka dni później
kapłani odpowiedzieli, że list pochodzi od wroga politycznego. Szach
wpadł w złość i powiedział: „To nie jest wyjaśnienie, za to wam płacę,
żebyście czytali moje listy i odpowiadali na nie; macie mnie słuchać!”.
14
Treść listu skierowanego do szacha Násiri'd-Dína była, w
skrócie,
następująca: „Teraz, kiedy nadeszła godzina Objawienia Chwały Bożej,
proszę, aby pozwolono Mi przybyć do Ţihránu i odpowiedzieć na wszystkie
pytania, które kapłani zechcą Mi postawić.
15
Wzywam cię, abyś oderwał się od ziemskich wspaniałości twego Cesarstwa.
Miej na uwadze wszystkich wielkich władców żyjących przed tobą – ich
chwała
przeminęła”.
16
List ten był napisany przepięknym stylem. Zawierał też inne ostrzeżenia
dla króla oraz zapowiadał panowanie przyszłego królestwa Bahá'u'lláha
tak na Wschodzie, jak i na Zachodzie.
17
Szach nie zwrócił jednak żadnej uwagi na te ostrzeżenia i żył do końca swoich dni w taki sposób jak dawniej.
18
Chociaż
Bahá'u'lláh przebywał w więzieniu, wielka Moc Ducha Świętego była w Nim.
19
Żaden inny więzień nie mógłby się tak zachowywać w podobnych warunkach.
Pomimo że był On wszystkiego pozbawiony, nigdy się nie skarżył.
20
W swojej wielkiej godności zawsze odmawiał przyjęcia gubernatora lub innych wpływowych osób w mieście.
21
Na przekór stałemu i ścisłemu nadzorowi wychodził i wracał, kiedy chciał! Umarł w domu oddalonym o ok. 3 km od twierdzy Akká.
Spis treści
26 – Dobre idee muszą zmienić się w czyn
8 listopada
1
Wcałym świecie słyszy się teraz wychwalane piękne słowa i podziwia się
szlachetne przykazania. Wszyscy ludzie oświadczają, że
kochają dobro i
nienawidzą zła. Szczerość jest godna podziwu, a kłamstwem należy
pogardzać. Wierność jest cnotą, a zdrada jest hańbą ludzkości. Dobrą
rzeczą jest niesienie radości sercom ludzkim, złem jest sprawianie im
przykrości. Należy być dobrym i wyrozumiałym, nienawiść jest błędem.
Sprawiedliwość jest dobrą zasadą, niesprawiedliwość jest
grzechem.
Obowiązkiem jest współczuć drugiemu, nie sprawiać nikomu przykrości,
unikać za wszelką cenę zazdrości i złośliwości. Mądrość i światłość
przynoszą chwałę człowiekowi a nie głupota i ciemnota. Dobrem jest
zwracać się ku Bogu, a głupotą przeczyć Jego istnieniu. Obowiązkiem
naszym jest kierowanie ludzi ku postępowi, a nie napełnianie ich
błędami,
które prowadzą do upadku. Istnieje wiele innych przykładów
tego typu.
2
Wszystko to są tylko słowa, które bardzo rzadko wprowadzane są w czyn.
Przeciwnie, widzimy, że ludzie dają się ponosić pasji i egoizmowi,
każdy myśli tylko o tym, co jemu przynosi korzyść, nawet jeśli oznacza
to zrujnowanie własnych braci. Wszyscy oni zajęci są
zdobywaniem
fortuny i mało lub wcale nie przejmują się losem innych. Zabiegają o
swój własny spokój i wygodę, podczas gdy warunki, w jakich znajdują się
bliźni zupełnie ich nie obchodzą.
3
Tą drogą idzie niestety większość ludzi.
4
Lecz bahaici nie mogą być tacy; muszą zachowywać się szlachetniej. Dla
nich uczynki powinny znaczyć więcej
niż słowa. Nie tylko ich słowa
powinny wyrażać miłosierdzie, ale również czyny, potwierdzając przy
każdej okazji to, co głoszą. Ich sposób działania powinien pokazywać
ich lojalność, a ich czyny powinny być odbiciem Boskiego światła.
5
Niech wasze czyny głoszą całemu światu, że jesteście naprawdę
bahaitami, gdyż tylko czyny przemawiają
do ogółu i one przyczyniają się
do postępu ludzkości.
6
Jeśli jesteśmy prawdziwymi bahaitami, słowa nie są potrzebne. Nasze
czyny posłużą światu: pomogą rozszerzyć cywilizację, rozwinąć naukę i
sztukę. Bez czynów nic nie może się spełnić w świecie materii i słowa
same w sobie nie mogą pchnąć ludzkości w stronę Królestwa duchowego.
To
nie przez same słowa wybrani przez Boga osiągnęli świętość, ale przez
życie pełne cierpliwości i rzeczywiste poświęcenie przynieśli światu
światło.
7
Uczyńcie wszystko, aby dzień po dniu wasze czyny stawały się pięknymi
modlitwami. Zwróćcie się ku Bogu i starajcie się zawsze postępować
uczciwie i szlachetnie. Wzbogaćcie biedaka,
podnieście upadłego,
pocieszcie załamanego, uzdrówcie chorego, upewnijcie tego, który się
lęka, uwolnijcie prześladowanego, dajcie nadzieję temu, który zwątpił i
schronienie nieszczęśliwemu.
8
Takie jest zadanie prawdziwego bahaity; tego się od niego oczekuje.
Jeśli postaramy się spełnić te wszystkie zalecenia, jesteśmy
prawdziwymi bahaitami; jeśli
ich zaniechamy, nie jesteśmy uczniami
Światła i nie mamy prawa używać tej nazwy.
9
Bóg, który czyta w naszych sercach, wie, w jakim stopniu nasze życie jest odzwierciedleniem naszych słów.
Spis treści
27 – Prawdziwe znaczenie chrztu przez wodę i ogień
9 listopada
1
W Ewangelii według świętego Jana Chrystus mówi:
„Jeśli się ktoś nie
narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego” (J 3,5).
Księża tak tłumaczyli te słowa, że chrzest jest niezbędny do zbawienia.
Inna Ewangelia mówi: „On będzie was chrzcił Duchem Świętym i
ogniem”(13).
2
W ten sposób woda święcona i ogień tworzą jedność! Przez „wodę” nie
można rozumieć wody
fizycznej, gdyż jest ona przeciwieństwem ognia i
jedno niszczy drugie. Kiedy Chrystus mówi w Ewangeliach o „wodzie”,
mówi o czynniku, które zapewnia życie, gdyż bez wody żadne stworzenie
ziemskie nie może istnieć; jest ona nieodzowna minerałom, roślinom,
zwierzętom i ludziom. Najnowsze odkrycia naukowe stwierdzają, że nawet
minerały charakteryzują się swoistą
formą życia i potrzebują wody do
istnienia.
3
Woda jest podstawą życia i kiedy Chrystus powołuje się na nią, używa tego symbolu do wyrażenia Życia Wiecznego.
4
Ta woda życia jest podobna do ognia, gdyż nie jest niczym innym jak Miłością Bożą i miłość ta przynosi życie naszym duszom.
5
Natomiast ogień Miłości Boga
niszczy zasłonę, która dzieli nas od
Niebiańskiej Rzeczywistości i teraz z czystym spojrzeniem możemy iść
naprzód, postępując zawsze drogą cnót i świętości; mamy być światłem
dla świata.
6
Nic nie jest większe ani cenniejsze od Miłości Boga. Miłość ta niesie
uzdrowienie chorym, ulgę rannym, radość i pojednanie wszystkim, i
dzięki niej
jednej człowiek może osiągnąć życie wieczne. Miłość Boga
jest istotą wszystkich religii i fundamentem wszystkich świętych nauk.
7
To Miłość Boga prowadziła Abrahama, Izaaka i Jakuba, umacniała Józefa w Egipcie oraz dała odwagę i cierpliwość Mojżeszowi.
8
Dzięki Miłości Boga Chrystus został dany światu. Był On
inspirującym
przykładem natchnienia, bo wiódł życie pełne poświęcenia doskonałego,
niosąc ludziom obietnicę życia wiecznego. To miłość Boga dała
Muhammadowi siłę do podniesienia Arabów ze stanu zwierzęcego upodlenia
na wyższy stopień egzystencji.
9
To Miłość Boga dała siłę Bábowi i doprowadziła go aż do poświęcenia
najwyższego. To dla miłości
Boga wystawił swą pierś na tysiące kul.
10
W końcu Miłość Boga sprawiła ukazanie się Bahá'u'lláha na Wschodzie i
teraz ukazała światło Jego nauki na Zachodzie i aż do biegunów.
11
W ten sposób, ponieważ jesteście świadomi mocy i piękności Miłości
Boga, nawołuję was do poświęcenia wszystkich myśli, wszystkich słów
i
wszystkich czynów waszych do niesienia wszystkim sercom wieści o tej
miłości.
Spis treści
28 – Wykład podczas Zgromadzenia Spirytualistów
Salle de l'Athénée, St.Germain, Paryż, 9 listopada
1
Chcę wyrazić podziękowanie za waszą gościnność i cieszyć się zarazem z
waszego zainteresowania duchowością. Jestem szczęśliwy, że mogę
wziąć
udział w tym spotkaniu, aby wspólnie posłuchać o Boskim
Posłannictwie. Jeżeli popatrzycie oczami prawdy, wielkie fale
duchowości, które przenikają to miejsce, staną się dla was widoczne.
Moc Ducha Świętego jest tutaj dla wszystkich. Dzięki Bogu, że wasze
serca pełne są ożywienia Boskim natchnieniem. Dusze wasze są falami
duchowego morza i mimo że
każdy ma swoją indywidualność, wszystkie one
łączą się w Bogu – ocean jest jeden.
2
Wszystkie serca powinny promieniować jednością, aby Światło z jedynego
Boskiego Źródła dla wszystkich płonęło silnie i jasno. Musimy
dostrzegać nie pojedyncze fale, ale całe morze. Powinniśmy powstawać od
jednostki do ogółu. Duch jest jak jeden wielki
ocean, a fale to ludzkie
dusze.
3
W Piśmie Świętym jest mowa o Nowym Jeruzalem, które pojawi się na
ziemi. Oczywiste jest, że tego niebiańskiego miasta nie zbudowano z
kamieni i cementu, nie wzniesiono go pracą ludzkich rąk, bo to miasto
wieczne w Niebie.
4
Jest to proroczy symbol powrotu Nauk Boskich, aby oświecić ludzkie
serca. Święte
Przewodnictwo od dawna kieruje życiem ludzkości. Lecz
teraz Święte Miasto Nowego Jeruzalem powróciło wreszcie na ten świat,
zajaśniało na nowo na niebie Wschodu, podniosło się promienne z
horyzontu Persji aby stać się światłem, które ma oświecić cały świat.
Widzimy teraz w tych dniach spełnienie się Boskiego Proroctwa. Był
czas, gdy Jeruzalem przestało
istnieć, niebiańskie miasto zostało
zburzone – a teraz jest odbudowane; zrównane było z ziemią – a teraz
jego odnowione mury i wieże stoją wyniosłe w swym obecnym chwalebnym
pięknie.
5
Podczas gdy na Zachodzie triumfowały sukcesy materialne, to na
Wschodzie mocno świeciło słońce duchowe. Cieszy mnie bardzo, że w
Paryżu rozwój materialny i
duchowy idą ze sobą w parze.
6
Człowiek – prawdziwy człowiek – jest duszą, nie ciałem; w sensie
fizycznym należy on do królestwa zwierząt, ale jego dusza żyje ponad
resztą stworzenia. Patrzcie uważnie, jak światło duszy oświeca świat
materialny: podobnie Boskie Światło ogarnia królestwo dusz. Dusza
przemienia ludzkie stworzenie w istotę
niebiańską!
7
Moc Ducha Świętego, która przenika duszę, powoduje, że człowiek staje
się zdolny pojąć Boską rzeczywistość w [otaczających] rzeczach.
Wszystkie wielkie dzieła sztuki i nauki powstają dzięki mocy Ducha
Świętego.
8
Ten sam Duch daje Życie Wieczne.
9
Ci, którzy są ochrzczeni Duchem Świętym, staną się zdolni
do
prowadzenia ludzi ku zjednoczeniu. To moc Ducha może złączyć duchowość
myśli Wschodu ze światem działania Zachodu tak, aby świat materialny
mógł stać się Boskim.
10
Wszyscy, którzy pracują dla Najwyższego Planu, są żołnierzami w armii Ducha.
11
Światło niebiańskie toczy wojnę ze światem iluzji i cieni. Promienie
Słońca
Prawdy rozpraszają ciemności zabobonu i nieporozumień.
12
Wy jesteście ludźmi duchowej natury! Jeśli poszukujecie prawdy, to
radość sprawi wam Objawienie Baha'u'llaha! Jest to nauka duchowa, w
której wszystko bierze swój początek z Boskiego Ducha.
13
Ducha nie można dostrzec w aspekcie materialnym, dzięki posiadanym
zmysłom, ale wtedy gdy
jest on wyrażony w znakach i dziełach. Ciało
ludzkie jest widzialne, dusza zaś niewidzialna. Lecz mimo tego to
właśnie dusza kieruje zdolnościami, które władają człowiekiem.
14
Dusza ma dwie najważniejsze cechy: (a) Zewnętrzne uwarunkowania
przekazywane są duszy poprzez oczy, uszy i mózg człowieka, a dusza
przekazuje swe zamiary rękom, językowi i
innym częściom ciała. Duch w
duszy jest samą istotą życia. (b) Druga cecha pozwala dostrzec duszę w
świecie wizji, gdzie duch osiedla się w duszy i funkcjonuje bez pomocy
materialnego świata zmysłów. Tutaj w królestwie wizji dusza widzi bez
pomocy materialnych oczu, słyszy bez materialnych uszu i podróżuje bez
pomocy fizycznego ruchu. Jest jasne, że duch w duszy
może funkcjonować
dzięki ciału, dzięki jego organom i zmysłom i może również żyć bez ich
pomocy w świecie wizji. Dowodzi to wyższości duszy człowieka nad jego
ciałem, wyższości ducha nad materią.
15
Popatrzcie, na przykład, na lampę: Czy jej światło jest mniej ważne od
lampy, która je zawiera? Lampa może mieć najpiękniejszy kształt,
lecz
jeżeli nie spełnia swego zadania, jest pozbawiona życia, martwa. Lampa
potrzebuje światła, ale światło nie potrzebuje lampy.
16
Duch nie potrzebuje ciała, ale ciało potrzebuje ducha, bo bez niego
traci życie. Dusza może żyć bez ciała, ale ciało bez duszy ginie.
17
Gdy człowiek straci swój wzrok, słuch, rękę lub nogę, jeśli jego
dusza
nadal pozostaje w ciele, to żyje on i jest zdolny objawiać Boskie
cnoty. W przeciwnym przypadku, bez ducha byłoby niemożliwe istnienie
doskonałego ciała.
18
Największa moc Ducha Świętego przejawia się w Boskim Objawieniu Prawdy.
To ona przyniosła światu ludzkiemu Niebiańskie Nauki. Dzięki niej Boska
Chwała zajaśniała od Wschodu na Zachód i za
sprawą tegoż Ducha objawiły
się w ludziach Boskie cnoty.
19
Musimy starać się z całego serca, aby uwolnić się od rzeczy
pochodzących z tego świata; powinniśmy się starać, by być bardziej
uduchowieni, promienni, aby kierować się wskazówkami Boskich Nauk.
Musimy służyć sprawie jedności i prawdziwej równości, aby być
miłosierni, odbijać
miłość Najwyższego na wszystkich ludzi, aby światło
Ducha stało się widoczne we wszystkich naszych uczynkach i ostatecznie
doprowadziło do zjednoczenia ludzkości, i aby wzburzone morze uciszyło
się, ażeby zniknęły wszystkie gwałtowne fale z powierzchni oceanu życia
tak, aby stał się on gładki i spokojny. Wtedy ludzie zobaczą Nowe
Jeruzalem, wejdą w jego bramy i
otrzymają dary Boskiej Dobroci.
20
Dziękuję Bogu, że mogłem to popołudnie spędzić z wami i dziękuję również za udział w tym duchowym zgromadzeniu.
21
Modlę się, aby wzrastała w was gorliwość w poznawaniu Boga i aby
pomnożyła się wśród was moc jedności w Duchu, tak, żeby spełniły się
proroctwa i jeszcze w tym wielkim stuleciu
Światła Bożego wykonały się
wszystkie dobre nowiny zawarte w Świętych Księgach. Jest to chwalebny
czas, o którym Chrystus nauczał kiedy zachęcał do modlitwy:„Niech
przyjdzie Królestwo, niech Twoja wola spełnia się na ziemi tak, jak i w
niebie”(14). Mam nadzieję, że na tego oczekujecie i jest to wasze
największe życzenie.
22
Zjednoczyliśmy
się, dążąc do jednego celu i w nadziei, że wszyscy
staniemy się jak jeden, a każde serce oświeci Miłość naszego
Niebiańskiego Ojca, Boga!
23
Oby wszystkie wasze czyny miały duchowy fundament, a wszystkie wasze
zainteresowania i uczucia skupiały się na Królestwie Chwały!
Spis treści
29 – Rozwój ducha
15 Rue Greuze, Paryż, 10
listopada
1
`Abdu'l-Bahá rzekł:
Tego wieczoru będę wam mówił o rozwoju i postępie ducha.
2
W naturze nie istnieje absolutny bezruch. Wszystko zdobywa albo traci
teren; postępuje albo się cofa; nic nie jest niezmienne. Od urodzenia
do wieku dojrzałego człowiek rozwija się fizycznie. Później, w kwiecie
wieku, następuje odwrót: siła i
możliwości fizyczne zmniejszają się po
trosze aż do momentu śmierci. Podobnie roślina rozwija się od ziarna aż
do dojrzałości, później więdnie, schnie i umiera. Ptak wznosi się na
pewną wysokość, a po osiągnięciu punktu kulminacyjnego zaczyna spadać w
stronę ziemi.
3
Jasne jest, że ruch jest nieodzowny dla egzystencji. Wszystko, co
jest
materialne, rozwija się do pewnego czasu, później następuje odwrót.
Takie jest prawo rządzące światem fizycznym.
4
Rozważmy teraz kwestię duszy. Widzieliśmy, że ruch jest podstawą życia;
nic, co żyje, nie jest go pozbawione. Każde stworzenie czy należy do
królestwa minerałów, czy roślin, czy zwierząt, musi być posłuszne prawu
ruchu: wznoszeniu się
i spadaniu. Ale dusza ludzka nie zna upadku. Jej
jedyny ruch jest skierowany ku doskonaleniu się. Rozwój i postęp to
jedyne ruchy duszy.
5
Tak jak doskonałość Boska jest nieskończona, tak też postęp duszy jest
nieograniczony. Od chwili urodzenia człowieka dusza wznosi się,
inteligencja rozwija się i wzrasta świadomość. Z chwilą śmierci
ciała
życie duszy się nie kończy. Różnice fizyczne, które istnieją pomiędzy
stworzeniami, są ograniczone, ale dusza nie zna granic!
6
Wiara w nieśmiertelność duszy istnieje we wszystkich religiach. Składa
się ofiary za bliskich zmarłych, modli się w ich intencji i prosi o
odpuszczenie grzechów. Gdyby dusza umierała razem z ciałem, to wszystko
nie miałoby
żadnego sensu. Co byłoby, gdyby dusza uwolniona od ciała,
nie mogła się dalej rozwijać, do czego służyłyby te wszystkie pokorne i
gorące modły?
7
Pisma Święte mówią, że wszystkie dobre uczynki znajdą swą nagrodę.
Gdyby dusza nie przeżywała ciała, słowa te nie miałyby żadnego
znaczenia!
8
Prosty fakt naszej intuicji duchowej –
na pewno nie na darmo nam danej
– skłania nas do modlitwy za naszych ukochanych zmarłych, którzy
opuścili świat materialny; czyż nie jest to dowodem ich dalszej
egzystencji?
9
W świecie ducha nie ma ruchu wstecznego. Świat śmiertelny jest pełen
kontrastów i sprzeczności. Ruch jest prawem, wszystko musi posuwać się
lub cofać. W królestwie ducha
zwrot jest niemożliwy, cały ruch
skierowany jest nieodwołalnie w stronę doskonałości. „Postęp” jest
wyrazem ducha w świecie fizycznym. Inteligencja człowieka, jego
zdolność rozumowania, jego świadomość i zdobycze naukowe są przejawem
ducha. Te zdolności, poddane nieodwracalnemu prawu postępu duchowego,
są tym samym nieśmiertelne.
10
Wierzę,
że uczynicie postęp w świecie duchowym tak, jak to zrobiliście
w dziedzinie materii, że wasza inteligencja się rozwinie, wiedza
wzrośnie, a zrozumienie pogłębi.
11
Musicie zawsze dążyć naprzód i nigdy się nie zatrzymywać. Unikajcie stagnacji – to jest pierwszy krok ku upadkowi.
12
Każde stworzenie materialne ginie; materia składa się
z atomów; kiedy
atomy zaczynają się rozdzielać, następuje początek rozkładu, który
prowadzi do tego, co nazywamy śmiercią. Ten układ atomów, który stanowi
ciało czyli śmiertelne składniki każdej istoty stworzonej, jest
tymczasowy. Kiedy znikną siły wzajemnego przyciągania, które utrzymują
te atomy, ciało, jako takie, przestaje istnieć.
13
Z
duszą dzieje się inaczej. Dusza nie jest kompozycją elementów; nie
jest złożona z wielkiej liczby atomów, ale z jedynej, niepodzielnej
substancji i dlatego jest wieczna. Jest zupełnie innego rodzaju niż
stworzenia świata fizycznego; jest nieśmiertelna!
14
Nauka pokazała, że ciało „proste” („proste” to znaczy niezłożone) jest
niezniszczalne,
wieczne. Dusza nie składa się z elementów, jest takim
ciałem prostym i w konsekwencji nie może przestać istnieć.
15
Stworzona z jednej, niepodzielnej substancji, nie może podlegać
rozkładowi ani zniszczeniu; wobec tego nie ma żadnego powodu, aby mogła
mieć swój koniec. Wszystko co żyje, objawia znakami swoje istnienie;
wynika z tego, że znaki te
same z siebie nie mogłyby istnieć, gdyby nie
istniało to, czego są dowodem. To co nie istnieje, nie może oczywiście
dawać żadnego sygnału. Niezliczone znaki, dowodzące istnienie ducha, są
ciągle przed naszymi oczami.
16
Znaki ducha Jezusa Chrystusa, wpływy Jego Boskiego Nauczania, są obecne do dzisiaj i są nieśmiertelne.
17
Zgadzamy się,
że coś co nie istnieje, nie może objawiać żadnych znaków.
Człowiek, aby pisać, musi być żywy, inaczej nie mógłby tego robić.
Pismo jest samo w sobie dowodem, że istnieje dusza i inteligencja tego,
który pisze. Pisma Święte (dające zawsze to samo Nauczanie) dowodzą
kontynuacji ducha.
18
Rozważcie cel stworzenia: mogłoby być tak, że wszystko
zostało
stworzone, aby postępować i rozwijać się przez niezliczone stulecia,
mając stale na celu taki mizerny bezsensowny koniec: kilka lat życia
ludzkiego na ziemi. Czy taki ostateczny koniec istnienia jest możliwy
do przyjęcia?
19
Minerał rozwija się aż do przejścia w życie roślinne. Roślina rozwija
się tak długo, aby w końcu stracić życie w
zwierzęciu. Zwierzę z kolei
staje się jednym z pokarmów człowieka.
20
W ten sposób dowodzi się, że człowiek jest sumą całego stworzenia,
stworzeniem najwyższym ze wszystkich, wynikiem niezliczonych wieków
ewolucji.
21
Człowiek spędza na tym świecie najwyżej 90 lat: okres w rzeczywistości bardzo krótki!
22
Czy jego
istnienie kończy się z chwilą opuszczenia ciała? Jeśli tak
jest, cała poprzedzająca ewolucja jest niepotrzebna i wszystko jest na
darmo! Czy można przypuszczać, że stworzenie nie ma celu wyższego ponad
ten?
23
Dusza jest wieczna, nieśmiertelna.
24
Materialiści mówią: „Gdzie ona jest? Co to jest dusza? Nie możemy jej ani zobaczyć, ani
dotknąć”.
25
Oto odpowiedź: niezależnie od rozwoju minerału, nie zrozumie on nigdy
świata roślinnego. Ten brak zrozumienia nie dowodzi jednak nieistnienia
tego świata!
26
Niezależnie od stopnia rozwoju rośliny, nie jest ona zdolna zrozumieć
świata zwierzęcego – ta nieświadomość nie dowodzi nieistnienia
tego
świata!
27
Zwierzę, choćby najbardziej rozwinięte, nie może sobie wyobrazić
inteligencji człowieka ani zrozumieć natury jego duszy. Ale, raz
jeszcze, nie dowodzi to, że człowiek nie ma ani duszy, ani
inteligencji. Dowodzi to tylko, że jedna forma egzystencji jest
niezdolna pojąć formy wyższej od niej.
28
Kwiat może nie mieć świadomości istnienia istoty
takiej jak człowiek,
ale fakt jego niewiedzy nie przeszkadza, że rodzaj ludzki istnieje.
29
Idąc tym samym tropem; jeśli materialiści nie wierzą w istnienie duszy,
ich brak wiary nie dowodzi, że świat duchowy nie istnieje. Inteligencja
człowieka jest sama w sobie dowodem jego nieśmiertelności; ciemność
jest dowodem istnienia światła, gdyż bez
światła nie byłoby cienia.
Czyż bieda nie dowodzi istnienia bogactwa? Bez niego nie moglibyśmy
określić biedy. Czyż ignorancja nie świadczy o istnieniu wiedzy? Bez
niej nie mogłoby być ignorancji.
30
Dlatego pojęcie śmiertelności wprowadza też nieśmiertelność, gdyż bez
Życia Wiecznego nie byłoby żadnego sposobu określenia życia tego świata!
31
Gdyby duch nie był nieśmiertelny, jak Wysłańcy Boga mogliby wytrzymać tak straszne doświadczenia?
32
Dlaczego Chrystus poniósł tak okrutną śmierć na krzyżu?
33
Dlaczego Muhammad mógł znieść prześladowania?
34
Dlaczego Báb złożył samego siebie w ofierze i dlaczego Bahá'u'lláh spędził prawie całe swoje życie
w więzieniu?
35
Po cóż te wszystkie cierpienia, jeśli nie dla udowodnienia życia wiecznego ducha?
36
Chrystus cierpiał i znosił wszystkie upokorzenia w imię
nieśmiertelności Swego ducha. Jeśli człowiek się zastanowi, zrozumie
znaczenie duchowe prawa rozwoju: jak wszystko postępuje od stopnia
niższego do stopnia wyższego.
37
Tylko człowiek pozbawiony inteligencji może sobie wyobrażać, po
wszystkich tych rozważaniach, że wielki plan tworzenia mógłby nagle się
zatrzymać i że ewolucja zakończyłaby się tak bezsensownie!
38
Materialiści, którzy myślą w ten sposób i uważają, że jesteśmy
niezdolni widzieć świat duchowy albo otrzymywać błogosławieństwo
od
Boga, są rzeczywiście pozbawieni rozumienia jak zwierzęta: mają oczy i
nie widzą, mają uszy, lecz nie słyszą. Fakt, że nie widzą i nie słyszą,
dowodzi tylko ich niższości. To na ich temat czytamy w Qur'ánie: „Są to
ludzie głusi i ślepi Duchem”. Oni nie używają tego najwyższego daru
Boga, zdolności inteligencji, dzięki któremu mogliby widzieć i
słyszeć
oczami i uszami ducha, a także zrozumieć to sercem oświeconym przez
Boga.
39
Niezdolność umysłu materialisty do zrozumienia myśli o Życiu Wiecznym nie jest żadnym dowodem, że takie życie nie istnieje.
40
Zrozumienie tego innego życia zależy od tego czy duch się w nas zrodził!
41
Proszę Boga, aby wasze zdolności i
dążenia duchowe mogły wzrastać z
dnia na dzień i żebyście nigdy nie pozwolili waszym zmysłom na
przysłonięcie chwały Oświecenia Niebieskiego.
Spis treści
30 – Życzenia i modlitwy `Abdu'l-Bahy
15 listopada
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Witam was wszystkich serdecznie i kocham was bardzo.
2
Dzień i noc wznoszę modły do
Nieba, żebyście byli silni, żebyście mogli
skorzystać z błogosławieństw Bahá'u'lláha i wejść do Królestwa.
3
Modlę się, abyście się stali nowymi istotami, oświeconymi przez Boskie
Światło, podobni do wspaniałych lamp i żeby znajomość Miłości Boga
rozpowszechniła się w całej Europie.
4
Niech ta nieograniczona miłość
napełni wasze serca i umysły tak, aby
smutek nie mógł was dosięgnąć i żebyście mogli z sercem radosnym
wznieść się jak ptak ku Wspaniałości Bożej.
5
Niech wasze serce będą niewinne i czyste, podobne do lśniących
zwierciadeł, w których Słońce Prawdy może się odbić w całej swej chwale.
6
Niech wasze oczy otworzą się, abyście
mogli zobaczyć znaki Królestwa
Bożego i niech wasze uszy staną się wrażliwe, abyście mogli usłyszeć i
zrozumieć dokładnie Niebiańskie Obwieszczenie, rozbrzmiewające wokół
was.
7
Oby dusze wasze doznały pomocy i pociechy, abyście w ten sposób wzmocnieni, mogli żyć w imię nauk Bahá'u'lláha.
8
Modlę się, aby każdego z was i
wszystkich razem ogarnął płomień miłości
do świata i żeby jasność waszego światła i ciepło waszego uczucia
dosięgły wszystkie serca smutne i cierpiące dzieci Boga.
9
Obyście byli jako świetliste gwiazdy na zawsze jasne i promienne w Królestwie.
10
Radzę wam studiować dokładnie nauki Bahá'u'lláha, abyście z pomocą Boga stali się
bahaitami i w czynie, i w prawdzie.
Spis treści
31 – Dotyczy ciała, duszy i ducha
Avenue de Camoëns 4, Paryż, piątek, 17 listopada, rano
1
W każdym człowieku są trzy elementy: ciało, dusza i duch.
2
Ciało jest elementem fizycznym albo zwierzęcym człowieka. Z punktu
widzenia ciała człowiek jest częścią świata
zwierzęcego. Ciało
człowieka i zwierzęcia składa się z tych samych elementów trzymających
się razem na zasadzie prawa przyciągania.
3
Podobnie jak zwierzę, człowiek ma zdolności zmysłowe, odczuwa gorąco,
zimno, głód, pragnienie itd.; różni się od zwierzęcia posiadaniem
rozumnej duszy, inteligencji ludzkiej.
4
Ta inteligencja ludzka jest
pośrednikiem pomiędzy ciałem i duchem.
5
Jeśli człowiek pozwoli duchowi, za pośrednictwem swej duszy, oświetlić
swój rozum, wtedy zawrze w sobie całe Stworzenie; człowiek jest
uwieńczeniem wszystkiego, co zostało stworzone przed nim; jest
najwyższym szczeblem ewolucji, bo zawiera w samym sobie cały niższy
świat. Oświetlona przez ducha, za
pośrednictwem duszy, wybitna
inteligencja człowieka czyni go koroną Stworzenia.
6
Z drugiej strony, jeśli człowiek nie otworzy swego rozumu i serca na
błogosławieństwo ducha, zwróci duszę w stronę materii, w stronę
cielesnej natury, straci swoją wysoką pozycję i stanie się gorszy od
mieszkańców niższego królestwa zwierząt. Wtedy jego sytuacja
jest
żałosna. Jeśli duchowe zdolności duszy, które otwierają się na
przyjęcie Ducha Bożego, nie są nigdy używane, stają się coraz słabsze i
słabsze, aż zupełnie zanikną. Wtedy działają tylko materialne zdolności
duszy, nabierając ogromnej mocy i nieszczęśliwy, zagubiony człowiek
staje się coraz dzikszy, bardziej niesprawiedliwy, godny pogardy,
okrutniejszy i
złośliwszy od najniższego zwierzęcia. Wszystkie jego
pragnienia i dążenia są kierowane przez niższą część duchowej natury;
staje się on coraz to brutalniejszy, aż zejdzie do poziomu śmiertelnych
bestii, skazanych na zagładę. Ludzie jemu podobni planują niesienie
zła, czynienie szkód i zniszczenia; są oni całkowicie pozbawieni ducha
Bożego Miłosierdzia, ponieważ
niebiańskie cechy ich duszy są
zdominowane przez materię. Jeśli przeciwnie, duchowa natura duszy
wzmacnia się tak, że podporządkowuje sobie stronę materialną, człowiek
zbliża się do Boga; jego ludzka natura staje się tak wspaniała, że
przedstawia sobą cnoty Zgromadzenia Niebiańskiego; promieniuje
Miłosierdziem Bożym, przyczynia się do duchowego postępu
ludzkości,
stając się lampą, która oświetla jej drogę.
7
Rozumiecie już, w jaki sposób dusza jest pośrednikiem pomiędzy ciałem i
duchem. W podobny sposób, drzewo jest pośrednikiem pomiędzy nasieniem i
owocem. Kiedy drzewo wydaje owoce, które dojrzewają, wiemy, że jest ono
doskonałe; jeśli drzewo nie rodzi owoców, jego rozwój jest
niepotrzebny, bo nie
daje żadnego pożytku!
8
Jeśli dusza ma życie ducha, przynosi dobre owoce i staje się Bożym
drzewem. Chciałbym, abyście spróbowali zrozumieć ten przykład. Wierzę,
że niewytłumaczona dobroć Boga wzmocni was tak, że niebiańska natura
waszej duszy, łącząca was z duchem, zapanuje nad stroną materialną,
wypełni całkowicie wasze zmysły tak, że
wasza dusza zbliży się do
doskonałości Królestwa Niebiańskiego. Niech wasze twarze, zwrócone
stale ku Światłu Boskiemu, staną się tak promienne, że wszystkie wasze
myśli, słowa i działania zajaśnieją Duchowym Blaskiem, dominując w
waszych duszach tak , że ukaże się doskonałość waszego życia pomiędzy
zgromadzonymi na świecie.
9
Niektórzy
ludzie przejmują się tylko rzeczami tego świata; ich uwaga
skupia się na zwyczajach i tradycji do tego stopnia, że nie widzą
innych spraw dotyczących egzystencji ani znaczenia duchowego innych
rzeczy! Myślą oni i marzą o sławie ziemskiej i postępach materialnych.
Zmysłowe uciechy i komfortowe otoczenia wypełniają ich horyzont, ich
największą ambicją jest odniesienie
sukcesów w ziemskich otoczeniu! Nie
hamują oni swych przyziemnych skłonności; jedzą, piją i śpią! Podobnie
jak zwierzęta, zajęci są tylko swoim dobrem fizycznym. Jest prawdą, że
te rzeczy muszą być zaspokojone. Życie jest ciężarem, który trzeba
nieść przez świat, ale nie wolno pozwolić, aby starania o zaspokojenie
potrzeb życia codziennego dominowały nad
wszystkimi myślami i dążeniami
człowieka. Ambicje serca muszą mieć wyższy cel, a działalność
intelektualna powinna osiągnąć wznioślejszy poziom! Człowiek musi mieć
w duszy obraz doskonałości niebiańskiej i przygotowywać ją jako miejsce
zamieszkania nieskończonej łaski Ducha Bożego.
10
Skierujcie wasze ambicje w stronę ustalenia na ziemi
Niebiańskiej
cywilizacji. Proszę o największe błogosławieństwo dla was, aby Duch
Boży dał wam taką siłę, żebyście mogli stać się źródłem życia dla
świata.
Spis treści
32 – Bahá'ici muszą pracować sercem i duszą nad poprawą sytuacji na świecie
19 listopada
1
Co za radość widzieć takie zgromadzenie jak to; zebrali się tutaj
naprawdę „niebiańscy ludzie”.
2
Jesteśmy zjednoczeni wszyscy w Boskiej intencji, bez celu materialnego
i naszym największym pragnieniem jest sianie Miłości Boga na całym
świecie!
3
Pracujemy i modlimy się w celu zjednoczenia ludzkości, aby wszystkie
rasy na ziemi stały się jedną rasą, wszystkie kraje jednym krajem i
wszystkie serca
zaczęły bić jak jedno serce; pracować razem nad
osiągnięciem jedności i braterstwa.
4
Chwała niech będzie Bogu za te nasze szczere wysiłki i za te serca
zwrócone ku Królestwu. Naszym największym życzeniem jest, aby ta prawda
opanowała świat i w tej nadziei staramy się zbliżyć wzajemnie w miłości
i życzliwości. Każdy z nas jest szczery i
bezinteresowny, gotowy
poświęcić osobiste ambicje w imię wielkiego ideału, do którego dążymy
ze wszystkich sił: miłości braterskiej, pokoju i jedności między ludźmi.
5
Niewątpliwie Bóg jest z nami, po prawicy i po lewicy, za Jego przyczyną
nasze szeregi będą codziennie się powiększać, a nasze spotkania urosną
w siłę i staną się coraz
pożyteczniejsze.
6
Jest moim najgłębszym życzeniem, abyście stali się błogosławieństwem
dla innych, abyście dali wzrok ślepym duchowo i słuch duchowo głuchym
oraz życie tym, którzy są zagubieni w grzechu.
7
Pomóżcie tym, którzy pogrążeni w materializmie, zdali sobie sprawę, że
są dziećmi Bożymi, dodawajcie im odwagi, aby wznieśli
się i stali się
godni swego pochodzenia; w ten sposób, dzięki waszym wysiłkom, świat
będzie mógł stać się Królestwem Boga i Jego wybranych.
8
Dziękuję Bogu, że jesteśmy zjednoczeni w tej wielkiej idei, że moje
dążenia stały się również waszymi i że pracujemy w doskonałej jedności.
9
Dzisiaj na ziemi widzimy tragiczny obraz
okrutnych wojen! Człowiek
masakruje swego brata ze swego własnego egoizmu i dla powiększenia
swojego terytorium! Przez te niegodne ambicje nienawiść opanowała jego
serce i leje się coraz więcej krwi!
10
Prowadzi się coraz to nowe batalie, tworzą się nowe armie, produkuje
się coraz więcej broni i materiałów wybuchowych wszelkiego rodzaju –
zawziętość
i nienawiść wzrasta z dnia na dzień!
11
Lecz to zgromadzenie, Bogu dzięki, pragnie tylko pokoju i jedności,
lecz musi pracować sercem i duszą, aby na ziemi zapanowały lepsze
warunki życia.
12
Wy, którzy jesteście sługami Boga, walczcie przeciwko represjom,
nienawiści i niezgodzie, aby wojny ustały, a Boże prawa miłości i
pokoju
nastały wśród ludzi.
13
Pracujcie! Pracujcie z całą wytrwałością, głoście Sprawę Królestwa
między ludźmi; uczcie samolubnych zwracać się pokornie ku Bogu,
grzeszników zaniechać grzechów i czekajcie z ufnością na zbliżające się
Królestwo.
14
Kochajcie i bądźcie posłuszni waszemu Ojcu Niebieskiemu i upewnijcie
się, że Jego
pomoc jest z wami. Zaprawdę, ja wam to mówię, że zaprawdę
zwyciężycie świat!
15
Miejcie tylko wiarę, cierpliwość i odwagę – to jest dopiero początek, ale zwycięstwo przyjdzie na pewno, bo Bóg jest z wami!
Spis treści
33 – O oszczerstwie
Poniedziałek 20 listopada
1
Od początku świata aż do dzisiaj każdemu
„Objawieniu” przesłanemu przez Boga sprzeciwiały się „Siły Ciemności”.
2
Ta ciemna moc starała się zawsze zgasić światło. Przemoc chciała zawsze
zwyciężyć sprawiedliwość. Ignorancja stale próbowała zadeptać wiedzę.
Od najdawniejszych czasów takie było działanie świata materialnego.
3
Za czasów Mojżesza faraon starał się
przeszkodzić w rozszerzeniu się Jego światła.
4
Z nastaniem Chrystusa, Annasz i Kajfasz podburzali lud żydowski
przeciwko Niemu, a uczeni doktorzy Izraela połączyli się, aby
przeciwstawić się Jego Mocy. Krążyły przeciw Niemu przeróżne
oszczerstwa. Uczeni w Piśmie i faryzeusze robili wszystko, aby lud
uwierzył, że jest to kłamca, odstępca i
bluźnierca. Tak
rozpowszechniali te zniesławienia po całym Wschodzie i doprowadzili w
końcu do skazania Go na hańbiącą śmierć!
5
To samo stało się z Muhammadem; uczeni doktorzy starali się zgasić
światło Jego wpływu. Próbowali mieczem zapobiec rozpowszechnianiu się
Jego nauki.
6
Pomimo tych wszystkich wysiłków Słońce Prawdy ukazało się
na
horyzoncie. Na polu bitwy świata armia światłości zwyciężała zawsze
siły ciemności i blask Boskiego Nauczania rozjaśniał ziemię. Ci, co
przyjmowali to Nauczanie i pracowali dla sprawy Boga, stawali się
jasnymi gwiazdami na firmamencie ludzkości.
7
Teraz, za naszych czasów, historia się powtarza.
8
Ci, którzy chcieliby wmówić
ludziom, że religia jest ich wyłączną
własnością, łączą swoje wysiłki, aby walczyć ze Słońcem Prawdy:
sprzeciwiają się Prawu Boga; wynajdują oszczerstwa, nie dając dowodów
ani argumentów. Atakują z twarzą zakrytą, nie mając odwagi ukazać się w
świetle dnia.
9
Nasze metody są inne, nie atakujemy ani nie rzucamy oszczerstw; nie
chcemy się z
nimi spierać; przedkładamy dowody i argumenty; zapraszamy
do ich odparcia. Nie są zdolni nam odpowiedzieć, ale stale wypisują, co
tylko mogą przeciwko Boskiemu Wysłannikowi – Bahá'u'lláhowi.
10
Niech te kłamliwe pisma nie niepokoją waszych serc! Słuchajcie
Bahá'u'lláha i nie odpowiadajcie im. Cieszcie się raczej, gdyż te
oszczercze pisma w
rezultacie przyczynią się do rozpowszechnienia
prawdy. Te potwarze sprowokują zainteresowanie, które doprowadzi do
poznania Wiary.
11
Jeśli ktoś powie: „w sąsiednim pokoju jest lampa, która nie daje
żadnego światła”– wielu zadowoli się tym stwierdzeniem, ale myślący
człowiek wejdzie, żeby samemu sprawdzić i widząc jasne światło lampy,
pozna
prawdę!
12
Tak samo ktoś mówi: „znam ogród, gdzie drzewa nie dają owoców, ich
gałęzie są połamane, a liście zwiędłe i pożółkłe! W tym też ogrodzie są
kwiaty, które nie kwitną i krzewy różane zwiędłe i umierające – nie
wchodź do tego ogrodu!” Rozsądny człowiek nie zadowoli się takim opisem
bez sprawdzenia osobiście, czy jest to
prawdą, czy też nie. Wejdzie do
ogrodu i cóż zobaczy? Drzewa wypielęgnowane, gałęzie mocne i solidne,
obciążone dojrzałymi i słodkimi owocami, pomiędzy wspaniałym, zielonym
listowiem. Rośliny oblepione wspaniałymi kwiatami; krzewy różane
pokryte wspaniałymi, pachnącymi różami, a wszystko zielone i dobrze
utrzymane. Kiedy myślący człowiek ujrzy wspaniałość tego
ogrodu,
podziękuje Bogu, że mimo niegodnej potwarzy, został doprowadzony do tak
wspaniałego miejsca!
13
Taki jest rezultat oszczerczego działania: doprowadzenie ludzi do odkrycia prawdy.
14
Wiemy, że wszystkie kłamstwa rzucane na Chrystusa i apostołów, jak i
wszystkie książki pisane przeciwko nim, doprowadziły narody do badania
Jego
doktryny; kiedy ujrzały one piękno i poczuły zapach, pozostały na
zawsze między różami i owocami tego niebiańskiego ogrodu.
15
Dlatego wam mówię: rozpowszechniajcie, jak najlepiej umiecie, Boską
Prawdę, aby oświetliła umysły ludzi – to jest doskonała odpowiedź na
wszystkie oszczerstwa. Nie chcę mówić o tych ludziach, tym bardziej coś
złego o
nich. Chcę wam tylko powiedzieć, że kłamstwo nie ma tu żadnego
znaczenia!
16
Chmury mogą zasłonić słońce, ale bez względu na to jak byłyby gęste,
promienie słońca zawsze zdołają je przebić! Nic nie przeszkodzi
promieniom słonecznym nieść życia i ciepła do Boskiego Ogrodu.
17
Nic nie powstrzyma deszczu spadającego z
Nieba.
18
Nic nie przeszkodzi w spełnieniu Słowa Bożego!
19
Dlatego też, kiedy natraficie na książki i pisma przeciwko Objawieniu,
nie bądźcie smutni, upewnijcie się w przekonaniu, że sprawa zyska przez
to na sile.
20
Nikt nie rzuca kamienia w drzewo bez owoców. Nikt nie stara się zgasić lampy, jeśli nie jest ona zapalona!
21
Spójrzcie na minione czasy. Czy oszczerstwa faraona dały jakiś efekt?
Twierdził on, że Mojżesz jest mordercą, bo zabił człowieka i musi być
stracony. Oświadczył też, że Mojżesz i
Aaron wprowadzają ferment i
niezgodę, że chcą zniszczyć religię Egiptu i za to zasługują na śmierć.
Na darmo faraon wypowiadał te słowa. Światło Mojżesza dawało blask.
Promienie Prawa Bożego otoczyły świat!
22
Kiedy faryzeusze mówili o Chrystusie, że złamał sabat, że sprzeciwia
się prawu Mojżesza, że grozi zburzeniem świątyni i
świętego miasta
Jerozolimy i że przez to zasługuje na ukrzyżowanie, wiemy, że te
wszystkie kłamliwe ataki nie przeszkodziły w rozprzestrzenieniu się
Ewangelii!
23
Słońce Chrystusa jasno rozbłysło na niebie i tchnienie Ducha Świętego powiało na cały świat!
24
I oświadczam wam, że żadne oszczerstwo nie jest w stanie zatryumfować
nad
Światłem Bożym, może stać się tylko przyczyną jego powszechnego
uznania. Jeśli jakaś doktryna nie ma żadnego znaczenia, kto będzie
sobie zadawał trud, by jej przeczyć?
25
Ale zawsze im poważniejsza jest sprawa, tym znaczniejsza jest liczba
wrogów pragnących ją zniszczyć! Im jaśniejsze jest światło, tym
ciemniejszy jest cień! Naszym zadaniem jest
postępować zgodnie z
naukami Bahá'u'lláha, w pokorze i wytrwałości.
Spis treści
34 – Bez siły ducha nie może być prawdziwego szczęścia ani postępu.
21 listopada
1
Dzikość i barbarzyństwo są naturalne u zwierząt, ale ludzie powinni
przejawiać miłość i życzliwość. Bóg zsyła na ziemię wszystkich swoich
Proroków w jednym i tym
samym celu: zasiania w sercach ludzkich miłości
i dobrej woli i dla tego wzniosłego celu są oni gotowi znosić
cierpienia, a nawet ponieść śmierć. Wszystkie święte Księgi zostały
napisane w celu kierowania człowieka na drogę miłości i jedności,
tymczasem na przekór temu wszystkiemu jesteśmy stale świadkami wojen i
rozlewu krwi.
2
Przeglądając
karty historii minionej i obecnej, widzimy czarną ziemię
czerwoną od ludzkiej krwi. Ludzie mordują się wzajemnie jak dzikie
wilki, zapominając o prawach miłości i tolerancji.
3
Obecnie nadszedł wiek światłości, przynosząc ze sobą wspaniałą
cywilizację i postęp materialny. Rozwinęła się inteligencja ludzi,
wzrosła ich świadomość, ale pomimo
tego świeża krew rozlewa się dzień w
dzień. Spójrzcie na obecną wojnę turecko-włoską (15) i zastanówcie się
przez chwilę nad tymi nieszczęsnymi narodami. Ilu poległo w tym smutnym
czasie? Ile domów zostało zrujnowanych, ile kobiet owdowiało i ile
dzieci stało się sierotami? I co było do zdobycia w zamian za te
nieszczęścia i cierpienia? Tylko mały
skrawek ziemi!
4
To dowodzi, że sam postęp materialny nie wystarcza, aby uszlachetnić
człowieka. Przeciwnie, im większe robi postępy materialne, tym bardziej
słabnie jego duch.
5
W dawnych czasach postęp materialny nie był tak szybki, ale też krew
nie lała się tak obficie. W dawnych wojnach nie było armat, karabinów,
dynamitu, granatów,
min ani okrętów podwodnych i torped. Obecnie,
dzięki cywilizacji materialnej, mamy te wszystkie wynalazki i wojny
stają się coraz okrutniejsze! Europa stała się ogromnym arsenałem
pełnym materiałów wybuchowych, które, niech Bóg broni, by miały się
zapalić, gdyż wtedy cały świat zostanie uwikłany w wojnę.
6
Chcę, abyście zrozumieli, że postęp
materialny i duchowy są to dwie
sprawy zupełnie różne i tylko jeśli są zgodne, prawdziwy postęp może
być osiągnięty i Powszechny Pokój zapanuje na świecie. Gdyby ludzie
przestrzegali Świętych Przykazań i Nauk Proroków, gdyby Światło Boże
oświecało wszystkie serca i gdyby ludzie stali się naprawdę religijni,
zobaczylibyśmy niebawem królowanie pokoju na
ziemi i Królestwo Boże
zapanowałoby pomiędzy ludźmi. Można porównać prawa Boże do duszy i
postęp materialny do ciała. Ciało nieożywione przez duszę, przestałoby
istnieć. W moich najgorętszych modlitwach błagam, aby uduchowienie na
świecie stale się rozwijało i wzrastało, aby obyczaje były światłe i
żeby zapanowały pokój i zgoda.
7
Wojna,
rozboje i okrucieństwa, które im towarzyszą, są potępione w
oczach Boga i same w sobie niosą zagładę, gdyż Bóg miłości jest
jednocześnie Bogiem sprawiedliwości, a każdy człowiek musi
nieodwracalnie zebrać to, co posiał. Postarajmy się zrozumieć
przykazania Najwyższego i zorganizować nasze życie zgodnie z tym, co
nam przykazał. Prawdziwe szczęście zależy od
dobra duchowego i wymaga,
aby serce było zawsze otwarte na przyjęcie Łask Bożych.
8
Jeśli serce odwróci się od darów Bożych, jak może się spodziewać
szczęścia? Jeśli nie złoży swojej nadziei i zaufania w Łasce Boga,
gdzie znajdzie spoczynek? Ach, powierzcie się Bogu! Jego Dobroć jest
wieczna i jego błogosławieństwa wspaniałe. Uwierzcie we
Wszechmogącego,
gdyż jest On niezawodny i szczodrobliwość Jego trwa na wieki. Jego
Słońce daje niewyczerpane Światło, chmury Jego łaski wypełnione są
wodami miłosierdzia, którymi zrasza serca Mu oddanych. Jego świeży
Powiew przynosi zawsze ukojenie wyschniętym duszom ludzkim! Czy jest
rozsądne odwracać się od tak kochającego Ojca, który zsyła na nas
deszcz
swoich błogosławieństw i dobrowolnie stawać się niewolnikiem
materii?
9
Bóg w swej nieskończonej dobroci obdarzył nas zaszczytem i uczynił
panami świata materialnego. Czy staniemy się niewolnikami? Z pewnością
nie, skorzystajmy raczej z naszego dziedzictwa i postarajmy się żyć
jako dzieci Boga. Raz jeszcze wspaniałe Słońce Prawdy ukazało się
na
Wschodzie. Z dalekiego horyzontu Persji Jego promienie rozchodzą się
wszędzie, rozpędzając ciężkie chmury przesądów. Światło zjednoczenia
ludzkości zaczyna oświecać świat i wkrótce sztandar Bożej zgody i
solidarności narodów załopocze wysoko na Niebie. Tak, tchnienie Ducha
Świętego przeniknie cały świat!
10
O ludy i narody! Powstańcie,
pracujcie i bądźcie szczęśliwe! Zgromadźcie się pod namiotem jedności rodzaju ludzkiego.
Spis treści
35 – Radość i cierpienie
22 listopada
1
Na tym świecie podlegamy dwu uczuciom: Radości i Smutkowi.
2
Radość dodaje nam skrzydeł! Kiedy jesteśmy szczęśliwi, nasza energia
jest żywsza, inteligencja bystrzejsza, a łatwość
zrozumienia – większa.
Wydaje się nam, że łatwiej możemy pokonać trudności życiowe i znaleźć
właściwe pole działania. Lecz kiedy smutek w nas zagości, opuszcza nas
siła, zmniejsza się zdolność zrozumienia i przytępia inteligencja. Nie
jesteśmy w stanie uchwycić rzeczywistości, a oczy duszy niezdolne są do
odkrycia świętych tajemnic; stajemy się jakby
istotami bez życia.
3
Żaden człowiek nie może uniknąć tych dwóch wpływów, ale wszystkie
nieszczęścia i żal pochodzą ze świata materialnego. świat ducha daje
nam tylko radość!
4
Sprawy materialne powodują nasze cierpienia; wszystkie zmartwienia i doświadczenia pochodzą z tego świata złudzeń.
5
Jakiś kupiec, na
przykład, może zbankrutować i popaść w depresję.
Robotnik pozbawiony jest pracy i głód zagląda mu w oczy. Rolnik ma złe
zbiory i obawia się jutra. Człowiek, który wybudował dom i widzi
niszczące płomienie, traci dach nad głową i wpada w rozpacz.
6
Wszystkie te przykłady służą do pokazania wam, że wszystkie
nieszczęścia, czyhające na was na
każdym kroku, wszystkie troski,
zmartwienia, upokorzenia i cierpienia, są pochodzenia materialnego;
Królestwo duchowe nigdy nie było przyczyną smutku. Człowiek, który
kieruje swe myśli ku temu Królestwu, żyje w ciągłej radości. Cierpienia
fizyczne dotykają go tylko powierzchownie, ale w głębi duszy jest on
zawsze spokojny i pogodny.
7
Ludzkość ugina
się dzisiaj pod ciężarem niepewności, zmartwień i bólu,
a nikt nie może przed nim uciec; świat jest padołem płaczu, lecz dzięki
Bogu wyzwolenie jest blisko. Niech nasze serca odwrócą się od świata
materialnego i żyją w świecie ducha! Tylko ten świat może nam dać
wolność! Jeśli otaczają nas trudności, wystarczy wezwać Boga i dzięki
Jego bezgranicznej
Łasce otrzymać pomoc.
8
Jeśli spotykają nas nieszczęścia i przeciwności, zwróćmy naszy twarze ku Królestwu, które ześle na nas niebiańskie ukojenie.
9
Gdy jesteśmy nieszczęśliwi i cierpiący, prośmy Boga o uzdrowienie, a On wysłucha naszych modlitw.
10
Kiedy nasze myśli są wypełnione troskami tego świata, zwróćmy oczy
ku
słodyczom Boskiego miłosierdzia, a spokój niebieski do nas
zawita! Jeśli jesteśmy więźniami w tym świecie materii, nasz duch może
wzlecieć ku Niebu i staniemy się naprawdę wolni!
11
Kiedy nasze dni dobiegną końca, pomyślmy o wiecznych zaświatach i bądźmy pełni radości!
12
Widzicie dokoła siebie niedoskonałość rzeczy
materialnych – nie
znajdziemy radości, wygody, pokoju i pocieszenia w przemijających
rzeczach tego świata. Czy jest zwykłym szaleństwem odmawianie szukania
skarbu tam, gdzie go można znaleźć? Drzwi duchowego Królestwa są
otwarte dla wszystkich, na zewnątrz są tylko ciemności.
13
Dzięki Bogu, wy obecni na tym zgromadzeniu wiecie, że we
wszystkich
waszych cierpieniach możecie znaleźć najlepsze ukojenie. Jeśli wasze
dni są policzone, wiadomo wam, że oczekuje was życie wieczne. Jeśli
kłopoty materialne otaczają was ciemną chmurą, promienie ducha
oświetlają waszą drogę. Zaprawdę, ci, którzy są oświeceni przez Ducha z
Wysokości, doznają najwyższego ukojenia.
14
Ja sam byłem więźniem przez
czterdzieści lat tam, gdzie nawet rok był
nie do wytrzymania. Nikt w tym więzieniu nie przeżył dłużej niż rok!
Ale dzięki Bogu, w ciągu tych czterdziestu lat byłem wyjątkowo
szczęśliwy! Każdy dzień o świcie był zapowiedzią dobrej nowiny i każdej
nocy odczuwałem nieskończoną radość. Duchowość była moją mocą, a
zwrócenie się ku Bogu –- największą
radością. Gdyby tak nie było,
myślicie, że mógłbym przeżyć w tym więzieniu czterdzieści lat?
15
Tak więc duchowość jest największym darem Bożym, bo „Życie Wieczne”
oznacza „Zwrot ku Bogu”. Czyńcie wszyscy codziennie postępy na drodze
duchowości, umacniajcie się we wszystkim co dobre, starajcie się być
coraz bardziej wspomagani przez
Boskie pocieszenie; stańcie się wolni
dzięki pomocy Ducha Świętego i niech moc Królestwa Niebieskiego żyje i
działa w was.
16
Takie jest moje największe życzenie i modlę się do Boga, by wam udzielił swej łaski.
Spis treści
36 – Doskonałe ludzkie uczucia i cnoty
23 listopada
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Powinniście być
wszyscy szczęśliwi i wdzięczni Bogu za wielki przywilej, jaki macie.
2
To jest czysto duchowe zgromadzenie! Bogu dzięki, wasze serca zwrócone
są ku Niemu, wasze dusze są przyciągnięte przez Królestwo, wasze
dążenia są duchowe i wasze myśli wznoszą się ponad świat ziemski.
3
Należycie do świata czystości, nie wystarcza wam życie
zwierzęce,
spędzanie dni na jedzeniu, piciu i spaniu. Jesteście naprawdę ludźmi!
Myślą i działaniem chcecie osiągnąć ludzką doskonałość. Żyjecie, aby
czynić dobrze i przynosić szczęście innym. Waszym największym dążeniem
jest pocieszanie strapionych, umacniane słabych i dodawanie nadziei
zrozpaczonym. Dzień i noc wasze myśli zwracają się ku
Królestwu
Niebieskiemu i serca wasze pełne są Miłości Bożej.
4
Nie znacie żadnej wrogości, nienawiści czy antypatii, gdyż każda żyjąca
istota jest wam droga i chcielibyście szczęścia wszystkich.
5
Takie są doskonałe ludzkie uczucia i cnoty. Jeśli ktoś ich nie ma,
lepiej żeby przestał istnieć. Jeśli lampa przestaje dawać światło,
lepiej
jest ją zniszczyć. Jeśli drzewo nie daje owoców, lepiej je
ściąć, inaczej zajmuje niepotrzebnie teren.
6
Zaprawdę, tysiąckrotnie lepiej jest dla człowieka umrzeć niż żyć bez cnót.
7
Mamy oczy do patrzenia, ale jeśli nie umiemy ich używać, jaką wartość
mają dla nas? Mamy uszy, aby słyszeć, ale jeśli jesteśmy głusi,
czy
służą nam do czegoś?
8
Mamy język, aby chwalić Boga i głosić dobre nowiny, ale jeśli ktoś jest niemową, jak może go używać?
9
Bóg, który jest samą Miłością, stworzył człowieka, aby odbijał światło
Boże i oświecał świat przez swe słowa, działanie i życie. Jeśli nie ma
żadnych cnót, nie jest lepszy od zwierzęcia, a zwierzę
pozbawione
inteligencji jest wstrętne.
10
Ojciec Niebiański dał człowiekowi nieoceniony dar inteligencji, aby
stał się duchowym światłem, rozpraszającym materialne ciemności, i
przyniósł na świat dobroć i prawdę. Jeśli będziecie przestrzegać
nauk Bahá'u'lláha, staniecie się z pewnością światłem i duszą świata,
pomocą i pociechą
ludzkości, i źródłem zbawienia dla całego
wszechświata. Starajcie się duszą i sercem wypełniać wskazania
Błogosławionej Doskonałości i bądźcie pewni, że jeśli będziecie żyć
zgodnie z tym, co Ona wam wyznacza, osiągniecie Życie Wieczne w
Królestwie Niebieskim i pomoc niebiańska będzie was wspomagała przez
wszystkie dni życia
waszego.
11
Modlę się szczerze, aby każdy z was mógł osiągnąć taką doskonałą radość!
Spis treści
37 – Okrutna obojętność ludzka wobec innych ras
24 listopada
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Dowiedziałem się właśnie, że w tym kraju zdarzył się straszny wypadek.
Pociąg spadł do rzeki i zginęło co najmniej dwadzieścia osób. Jest to
dzisiaj
przedmiotem dyskusji w Parlamencie Francuskim i Dyrektor Kolei
Państwowych ma przedstawić raport. Będzie on pytany o stan dróg
kolejowych, o ewentualną przyczynę wypadku, co spowoduje gorącą
dyskusję. Jestem zdziwiony i zaskoczony takim zainteresowaniem i
poruszeniem, które wywołała w tym kraju śmierć dwudziestu osób, kiedy
wszyscy pozostają obojętni na tysiące
poległych Włochów, Turków i
Arabów w Trypolisie! Te straszliwe mordy nie poruszyły w ogóle rządu! A
jednak ci nieszczęśliwcy to także istoty ludzkie.
2
Dlaczego tyle żywego zainteresowania dla tych dwudziestu ofiar i
zupełna obojętność wobec pięciu tysięcy innych? To też są ludzie,
tworzą tę samą rodzinę, ale należą do innych krajów i ras.
To jest
obojętne dla neutralnych krajów, że ci ludzie rozrywani są na kawałki,
bo ta masakra ich nie dotyczy! Jakie to niesprawiedliwe, jakie to
okrutne, jaki to kompletny brak dobrych i szczerych uczuć! Ludzie w
tych innych krajach mają dzieci i żony, matki, córki i wnuki. W
państwach tych nie ma dzisiaj prawie domu, w którym by nie płakano, nie
ma rodziny, której
by nie dotknęła okrutna dłoń wojny.
3
Niestety! Wszędzie widzimy, jak okrutny i pełen uprzedzeń praz
niesprawiedliwości jest człowiek, jak trudno przychodzi mu wierzyć w
Boga i żyć według Jego przykazań.
4
O ile szlachetniejsze byłoby, gdyby te narody żyły we wzajemnej
przyjaźni i miłości zamiast niszczyć się wzajemnie armatami i
szablami!
O ile lepiej byłoby, gdyby żyli obok siebie jak gołębie, w pokoju i
harmonii, zamiast rozszarpywać się wzajemnie jak wilki.
5
Dlaczego człowiek ma tak twarde serce? Dlatego, że jeszcze nie zna
Boga. Gdyby miał tę świadomość, nie mógłby żyć niezgodnie z Jego
prawami; gdyby był duchowo przygotowany, to taki sposób postępowania
byłby
dla niego niemożliwy. Gdyby wierzono w prawa i nauki proroków
Boga, gdyby je zrozumiano i przestrzegano, wojny przestałyby zaćmiewać
oblicze ziemi.
6
Gdyby człowiek znał podstawy sprawiedliwości, taki stan rzeczy byłby niemożliwy.
7
Dlatego mówię wam, módlcie się, módlcie i zwróćcie twarze ku Bogu, aby
dzięki Swej nieskończonej
dobroci i miłosierdziu pomógł i
uratował tych nieszczęśliwych. Proście Go, aby dał im duchowe
zrozumienie, nauczył ich tolerancji i przebaczania, aby otworzyły się
ich duchowe oczy i aby napełnili się darem ducha. Wtedy pokój i miłość
ogarną lądy i te nieszczęśliwe narody odzyskają pokój.
8
Starajmy się dzień i noc pomagać w poprawie
warunków. Moje serce,
zdruzgotane przez te straszne wypadki, woła głośno! Oby to wołanie
dotarło do wszystkich serc ludzkich!
9
Wtedy ślepi przejrzą, umarli zmartwychwstaną, a sprawiedliwość zapanuje na ziemi.
10
Błagam was, módlcie się całym sercem i duszą, aby mogło się to spełnić.
38 – Nie można się zniechęcać tym,
że jest was niewielu.
25 listopada
1
Kiedy Chrystus się objawił, był sam jeden w Jerozolimie. Opowiadał
ludziom o Królestwie Bożym, zaznajamiał z życiem Wiecznym, mówił o
osiągnięciu ludzkiej doskonałości. Ta promienna Gwiazda rozlała jasne
światło Przewodnictwa i poświęciła dla ludzkości własne życie.
2
W czasie całego swego
błogosławionego życia cierpiał On prześladowania i represje, a wszyscy ludzie byli mu wrogami!
3
Wyparli się Go, wyszydzili, sponiewierali i przeklęli. Nie był
traktowany jak człowiek – a pomimo to był On wcieleniem współczucia,
najwyższej dobroci i miłości.
4
Kochał wszystkich ludzi, lecz oni traktowali Go jak wroga i nie
potrafili Go
docenić. Nie przywiązywali żadnej wartości do Jego słów i
nie byli oświeceni płomieniem Jego miłości
5
Później zrozumieli, kim On był; poznali, że był Świętym, Boskim Światłem, w którego słowach było życie wieczne.
6
Jego serce było pełne miłości do całego świata, Jego dobroć ogarniała
wszystkich – kiedy nareszcie
pojęli te rzeczy, zaczęli żałować – On już
był ukrzyżowany!
7
Dopiero po upływie wielu lat od jego wniebowstąpienia dowiedzieli się,
Kim był, gdyż w danym czasie miał tylko kilku uczniów; niewielu z ich
następców wierzyło w Jego nauki i przestrzegało Jego praw. Niewierzący
mówili: „Co to za autorytet, który ma tylko kilku uczniów?”. Ci,
co
wiedzieli, mówili: „On jest Słońcem, które oświeci Wschód i Zachód, On
jest Objawieniem, które da życie światu”.
8
To, co zobaczyli pierwsi uczniowie, świat zrozumiał dużo później.
9
Dlatego wy, Europejczycy, nie możecie się zniechęcać tym, że jesteście
nieliczni albo że ludzie uważają waszą Sprawę za nieważną. Nie
traćcie
wiary, gdy niewielu przychodzi na wasze zgromadzenia ani nie smućcie
się, gdy was ośmieszają i sprzeciwiają się wam, gdyż apostołowie
Chrystusa przeszli przez to samo. Poniżano ich i prześladowano,
przeklinano i maltretowano, ale w końcu to oni zwyciężyli i ich
wrogowie spostrzegli, że nie mieli racji.
10
Gdyby historia miała się powtórzyć i
gdyby to samo miało was spotkać,
nie smućcie się, lecz bądźcie radośni i dziękujcie Bogu, że wybrał was,
abyście cierpieli jak niegdyś Jego święci. Jeśli ktoś wam się opiera,
bądźcie dla niego uprzejmi, jeśli spotkacie się ze sprzeciwem, trwajcie
w swej wierze, jeśli ktoś was unika i ucieka przed wami, odszukajcie go
i okażcie dobrą wolę. Nie sprawiajcie
nikomu przykrości, módlcie się za
wszystkich, starajcie się rozlewać wasze światło po świecie i wznoście
wasz sztandar wysoko ku Niebu. Wspaniała woń waszego szlachetnego życia
przeniknie wszystko. Światło prawdy rozniecone w waszych sercach
oświetli najdalsze horyzonty!
11
Obojętność i kpiny świata nie mają znaczenia, natomiast wasze życie ma
wielką wagę.
12
Wszyscy ci, którzy szukają prawdy w Królestwie Niebieskim, świecą jak
gwiazdy; są oni podobni do drzew owocowych, obdarzonych najlepszymi
owocami, lub do oceanów pełnych cennych pereł.
13
Wierzcie tylko w Łaskę Boga i rozszerzajcie Boską Prawdę.
Spis treści
39 – Wypowiedź `Abdu'l-Bahy w kościele
pastora Wagnera (Foyer de L'âme) w Paryżu
26 listopada
1
Jestem głęboko wzruszony serdecznym przyjęciem i spodziewam się, że
prawdziwa miłość i przyjaźń będzie wzrastała między nami z każdym
dniem. Bóg chce, aby miłość stała się żywotną siłą na świecie, a
wszyscy wiecie, z jaką radością mówię o miłości.
2
Przez wiele
wieków Bóg zsyłał proroków na ziemię, by służyli prawdzie.
Mojżesz przyniósł Prawo Prawdy i wszyscy prorocy Izraela, którzy
przyszli po nim, starali się je rozpowszechnić.
3
Kiedy pojawił się Jezus, zaświecił pochodnię Prawdy i wzniósł ją
wysoko, aby mogła oświetlić cały świat. Po nim przyszli wybrani przez
Niego apostołowie – oni nieśli
światło nauki Mistrza przez ciemności
świata – później i oni przeminęli.
4
Wtedy zjawił się Muhammad, który w swoim czasie i na swój sposób
rozszerzał poznanie Prawdy wśród dzikiego ludu; takie było zawsze
zadanie wybrańców Boga.
5
Toteż, kiedy Bahá'u'lláh pojawił się wreszcie w Persji, Jego
największym życzeniem było
rozniecenie na nowo we wszystkich krajach
gasnącego już światła Prawdy. Wszyscy święci Boży starali się całym
sercem i duszą rozprzestrzenić światło miłości i jedności po całym
świecie, aby znikły materialne ciemności i światło ducha napełniło
wszystkie istoty ludzkie. Wtedy znikłyby wszelkie morderstwa,
nienawiści i oszczerstwa i na ich miejsce zapanowałyby:
miłość, jedność
i pokój.
6
Wszyscy Objawiciele Boga przyszli z podobnym zamiarem i wszyscy oni
starali się prowadzić ludzi drogą cnoty. Tymczasem my, ich słudzy, nie
przestajemy się sprzeczać! Dlaczego tak jest? Dlaczego nie kochamy się
wzajemnie i nie żyjemy w jedności?
7
Dlatego tak jest, bo zamknęliśmy oczy na podstawowe zasady
wszystkich
religii: że Bóg jest jeden, że jest On ojcem nas wszystkich, że
jesteśmy zanurzeni w oceanie Jego łaski i chronieni Jego troskliwą
miłością.
8
Wspaniałe Światło Prawdy świeci tak samo dla wszystkich, wody Boskiego
Miłosierdzia otaczają każdego, a Jego łaska dana jest wszystkim Jego
dzieciom.
9
Ten kochający Bóg pragnie
pokoju dla wszystkich swoich stworzeń – dlaczego więc tracą swój czas na prowadzenie wojen?
10
On kocha i chroni wszystkie Swoje dzieci – dlaczego one zapominają o Nim?
11
On otacza nas wszystkich Ojcowską troską – dlaczego zaniedbujemy naszych braci?
12
Na pewno, kiedy zrozumiemy, jak Bóg nas kocha i opiekuje się
nami,
postaramy się tak zorganizować nasze życie, aby jak najbardziej
upodobnić się do Niego.
13
Bóg stworzył nas wszystkich – dlaczego żyjemy wbrew Jego życzeniom,
skoro jesteśmy wszyscy Jego dziećmi i kochamy tego samego Ojca?
Wszystkie te rozłamy, jakie widzimy wokoło, wszystkie spory i
sprzeczności pochodzą z tego, że ludzie trzymają się rytuałów
i
zewnętrznych zwyczajów, zapominając o tej prostej prawdzie, która jest
ich podstawą. To tylko zewnętrzne praktyki religijne są tak różne i one
są powodem sporów i nieprzyjaźni. Rzeczywistość pozostaje zawsze jedna
i ta sama. Ona jest Prawdą, a Prawda jest niepodzielna. Prawda jest
Bożym przewodnictwem, światłem dla świata, miłością i przebaczeniem.
Te
przymioty Prawdy są także cnotami człowieka z natchnienia Ducha
Świętego.
14
Trwajmy wszyscy w prawdzie, a wtedy będziemy naprawdę wolni!
15
Nadchodzi dzień, kiedy zjednoczą się wszystkie religie świata, bo w
rzeczywistości są one już jedną religią. Niepotrzebne są te wszystkie
podziały, zważywszy, że dzielą je tylko formy zewnętrzne.
Dusze
niektórych ludzi cierpią na skutek niewiedzy, spieszmy pouczać ich;
inni są jak dzieci: potrzebują opieki i nauki aż dorosną, inni znów są
chorzy – tym musimy przynieść uzdrowienie Boskie.
16
Wszystkim, niezależnie czy są pełni niewiedzy, podobni dzieciom czy
chorzy, należy pomóc, a nie dyskwalifikować ich, ponieważ
są
niedoskonali.
17
Zadaniem uczonych w religii jest niesienie ludziom duchowego
uzdrowienia i zjednoczenie narodów. Jeśli stają się przyczyną rozłamu,
lepiej byłoby, gdyby ich nie było! Lekarstwo daje się, aby zwalczyć
chorobę; gdy powoduje ono pogorszenie, należy go zaniechać. Jeśli
religia ma być tylko przyczyną niezgody, byłoby lepiej, gdyby
nie
istniała.
18
Wszyscy Boscy Objawiciele, których On nam zsyłał, znosili wielkie
cierpienia i prześladowania w jedynej nadziei na rozgłoszenie Prawdy,
jedności i zgody między ludźmi. Chrystus wiódł życie pełne trosk, bólu
i cierpień, aby dać światu doskonały przykład miłości, a jednak pomimo
tego żyjemy ciągle w duchowej niezgodzie, jedni przeciwko drugim!
19
Miłość jest głównym przykazaniem danym nam przez Boga, abyśmy kochali
się wzajemnie, tak jak On nas wszystkich kocha. Wszystkie niezgody i
rozłamy o jakich się teraz słyszy,
służą tylko rozwijaniu się
materializmu.
20
Świat w większej części pogrążony jest w materializmie i nie zwraca
uwagi na dobrodziejstwa Ducha Świętego. Tak mało jest prawdziwych,
duchowych uczuć, a postęp w świecie dotyczy przede wszystkim spraw
materialnych. Ludzie stają się podobni do ginących zwierząt, o których
wiemy, że nie mają uczuć
duchowych – nie zwracają się ku Bogu, nie
wyznają żadnej religii! Duchowe uczucia zastrzeżone są tylko dla
człowieka; jeśli on ich nie ma, staje się niewolnikiem natury, nie jest
ani trochę lepszy od zwierzęcia.
21
Jak człowiek może się zadowalać tylko zwierzęcą egzystencją, kiedy Bóg
uczynił go tak doskonałym tworem? Wszystkie stworzenia
podlegają prawom
natury, tylko człowiek jest zdolny je pokonać. Słońce, pomimo swojej
mocy i wspaniałości, podlega prawom natury i nie może zboczyć ze swej
drogi nawet na grubość włosa. Olbrzymi i potężny ocean niezdolny jest
zmienić swych przypływów i odpływów. Nic z wyjątkiem człowieka nie może
oprzeć się prawom natury!
22
Bóg tylko człowiekowi
dał tę wspaniałą moc, że może kierować naturą, kontrolować ją i zmieniać.
23
Według praw natury człowiek powinien poruszać się tylko po ziemi, ale
on zbudował statki i lata w przestworzach! Został stworzony do życia na
stałym lądzie, ale żegluje po morzach i zanurza się w nich!
24
Nauczył się on kontrolować siłę
elektryczności, używa jej, jak chce i
uwięził ją w żarówce! Głos człowieka da się słyszeć w niewielkiej
odległości, ale ludzki talent zrobił instrumenty, które niosą go ze
Wschodu na Zachód! Wszystkie te przykłady pokazują wam, jak człowiek
może kierować naturą i jak umiał jej wyrwać miecz z ręki i skierować
przeciwko niej samej. Widząc, że został stworzony, aby
być panem
natury, jakim szaleństwem jest z jego strony dążyć, by zostać jej
niewolnikiem! Jakim zaślepieniem i głupotą jest czcić i adorować
naturę, kiedy Bóg w swojej dobroci uczynił nas panami wszechświata. Moc
Boża jest widoczna dla wszystkich, ale ludzie zamknęli oczy i jej nie
nie dostrzegają. Słońce Prawdy świeci w całej swojej wspaniałości,
ale
ludzie z zaciśniętymi powiekami nie mogą widzieć jej chwały! Modlę się
żarliwie, abyście, dzięki dobroci i nieskończonej miłości Boga, zostali
zjednoczeni i napełnieni największą radością.
25
Proszę was wszystkich, dołączcie swe modły do moich, aby znikły wojny i
mordy oraz żeby miłość, przyjaźń, pokój i jedność zapanowały nad
światem.
26
Widzimy, jak w minionych wiekach ziemia nasiąkała krwią; teraz jednak
zjawił się promień światła wielkiej mocy, ludzki rozum robi postępy,
duchowość zaczyna się
rozwijać i pewne jest, że zbliża się czas, kiedy
religie świata dojdą do zgody. Porzućmy te różniące nas spory,
dotyczące form zewnętrznych, połączmy się w dążeniu ku Boskiej Sprawie
jedności, aż ludzkość zrozumie sama, że jest jedną rodziną zjednoczoną
w miłości.
Spis treści
CZĘŚĆ II
Jedenaście zasad Nauki Bahá'u'lláha
objaśnionych przez `Abdu'l-Bahę w Paryżu:
Szukanie Prawdy.
Jedność Ludzkości.
Religia powinna być podstawą miłości i przyjaźni.
Jedność religii i nauki.
Obalenie przesądów.
Zapewnienie każdemu podstawowych środków egzystencji.
Równość ludzi wobec prawa.
Pokój powszechny.
Oddzielenie religii od polityki.
Równouprawnienie dla obu płci – kształcenie kobiet.
Moc Ducha Świętego.
Spis treści
40 – Towarzystwo Teozoficzne, Paryż.
1
Od czasu mojego przyjazdu do Paryża słyszałem o Towarzystwie
Teozoficznym i wiem, że składa się ono z ludzi poważnych i szanowanych.
Jesteście ludźmi inteligentnymi i myślącymi, ludźmi mającymi
duchowe
ideały, i jest dla mnie dużą przyjemnością być pośród was.
2
Podziękujmy Bogu, że nas tu zgromadził tego wieczora. Jest to dla mnie
wielką radością, bo widzę, że szukacie prawdy. Nie jesteście skrępowani
łańcuchem przesądów i waszym największym dążeniem jest znalezienie
prawdy. Prawda podobna jest do słońca! Słońce jest ciałem
świetlistym,
które rozprasza wszelkie cienie; tak samo prawda usuwa cienie
wyobraźni. Tak jak słońce daje życie ciałom ludzkim, prawda daje życie
ich duszom. Prawda jest słońcem wschodzącym w różnych miejscach na
horyzoncie.
3
Czasem słońce wznosi się w środku horyzontu, w lecie wschodzi bardziej
na północy, w zimie bardziej na południu, ale chociaż wznosi
się w
różnych miejscach, jest zawsze tym samym słońcem.
4
Podobnie – prawda jest jedna, chociaż objawia się w różny sposób.
Niektórzy ludzie mają oczy i umieją patrzeć. Ci uwielbiają słońce,
niezależnie w którym miejscu na horyzoncie wschodzi, i kiedy zmienia
ono zimowe miejsce na niebie, aby ukazać się w letnim, potrafią je
odnaleźć.
Inni uwielbiają tylko miejsce, w którym słońce wschodzi, i
kiedy w pełni swojej chwały ukaże się ono w innym miejscu, oni w
dalszym ciągu oczekują go w dawnym punkcie. Niestety! Ci ludzie są
pozbawieni dobroczynnego działania słońca. Ci, którzy naprawdę kochają
słońce, odnajdą je bez trudu, bez różnicy w którym miejscu się ukaże i
zwrócą twarze ku
jego promieniom.
5
Musimy kochać słońce samo w sobie, a nie miejsca, w których wschodzi.
Podobnie ludzie o światłych sercach uwielbiają prawdę, niezależnie
gdzie się ukazuje. Nie przywiązują oni wagi do osobowości, ale szukają
prawdy i zdolni są ją rozpoznać, niezależnie skąd przychodzi. To jest
ta sama prawda, która pomaga ludzkości w postępie,
która daje życie
każdemu stworzeniu, gdyż jest ona Drzewem Życia!
6
W swoich naukach Bahá'u'lláh wyjaśnia nam znaczenie prawdy i chciałbym
pokrótce pomówić o tym z wami, bo widzę, że jesteście zdolni to pojąć.
7
Pierwsza zasada Bahá'u'lláha:
Poszukiwanie Prawdy
8
Człowiek musi sam uwolnić się od
wszelkich przesądów i skutków własnej
wyobraźni, aby był zdolny szukać prawdy bez żadnych przeszkód. Prawda
jest jedna we wszystkich religiach i na tej podstawie jedność świata
może być urzeczywistniona.
9
Wszystkie narody mają wspólny fundament wiary. Prawda jest jedna i
niepodzielna, a wszystkie różnice między narodami pochodzą z ich
głęboko
zakorzenionych uprzedzeń. Gdyby tylko ludzie poszukiwali
prawdy, stwierdziliby, że są jednością.
10
Druga zasada Bahá'u'lláha:
Jedność rodzaju ludzkiego
11
Jedyny, wszechmiłujący Bóg obdarza swą łaską i względami cały rodzaj
ludzki; wszyscy i każdy są sługami Najwyższego, a Jego dobroć,
miłosierdzie oraz
kochająca troskliwość dane są wszystkim stworzeniom.
Chwała rodzaju ludzkiego jest każdemu wrodzona.
12
Wszyscy ludzie są liśćmi i owocami tego samego drzewa; są oni gałęziami
drzewa Adamowego, wszyscy są tego samego pochodzenia. Ten sam deszcz na
nich padał, to samo ciepło słoneczne pomagało im rosnąć, ten sam wiatr
ich orzeźwiał. Jedyne różnice,
jakie istnieją i jakie ich dzielą są
takie: są dzieci, które potrzebują przewodnictwa, są niewiedzący,
którzy potrzebują wskazówek, chorzy – opieki i uzdrowienia; dlatego
mówię, że ludzkość otoczona jest miłosierdziem i łaską Boga. Tak jak
Święte Pisma mówią: Wszyscy ludzie są równi wobec Boga. On nie wyróżnia
nikogo.
13
Trzecia zasada
Bahá'u'lláha:
Religia powinna być podstawą miłości i przyjaźni
14
Religia powinna zjednoczyć wszystkie serca i sprawić, by wojny i
wszelkie spory znikły z powierzchni ziemi, przynieść na świat duchowość
i wprowadzić do każdego serca życie i światło. Jeśli religia staje się
przyczyną nieprzyjaźni, nienawiści i podziału, lepiej
gdyby nie
istniała i odejście od niej byłoby prawdziwym aktem religijnym. Jasne
jest, że zadaniem lekarstwa jest uleczenie; jeśli przynosi ono
pogorszenie, lepiej jest je odrzucić. Religia, która nie niesie z sobą
miłości i jedności, nie jest żadną religią. Wszyscy święci prorocy byli
jak lekarze dla duszy; dawali recepty na uleczenie ludzkości; toteż
lekarstwo,
które sprowadza chorobę, nie pochodzi od wielkiego i
najwyższego Doktora.
15
Czwarta zasada Bahá'u'lláha:
Jedność religii i nauki
16
Możemy wyobrazić sobie religię jako jedno skrzydło, a naukę jako
drugie; ptak potrzebuje dwóch skrzydeł do lotu, bo jedno jest
niewystarczające. Każda religia, która przeciwstawia się
nauce i
wiedzie z nią spór, wykazuje ignorancję, a ignorancja jest
przeciwieństwem wiedzy.
17
Religia, która składa się tylko z obrzędów i ceremonialnych przesądów,
nie jest prawdą. Starajmy się szczerze być narzędziem pojednania
pomiędzy nauką i religią.
18
'Alí, zięć Muhammada, powiedział: „To co zgodne jest z nauką,
zgodne
jest też z religią”. To, czego nie może zrozumieć intelekt człowieka,
religia też nie powinna akceptować. Religia i wiedza idą z sobą w
parze, a religia sprzeczna z wiedzą nie jest prawdą.
19
Piąta zasada Bahá'u'lláha:
Przesądy religijne, rasowe czy sekciarskie niszczą podstawy ludzkości
20
Wszystkie rozłamy na
świecie, nienawiść, wojna i rozlew krwi, są spowodowane przez któryś z tych przesądów.
21
Cały świat musi być znany jak jeden kraj, wszystkie narody jak jeden
naród, wszyscy ludzie jak należący do jednej rasy. Religie, rasy i
narody zostały stworzone wyłącznie przez człowieka i są konieczne tylko
w jego wyobraźni; wobec Boga nie ma Persów, Arabów,
Francuzów ani
Anglików; Bóg jest Bogiem dla wszystkich i dla Niego każde stworzenie
jest takie samo. Musimy być posłuszni Bogu i starać się Go naśladować,
a obalając wszystkie przesądy, zaprowadzić pokój na ziemi.
22
Szósta zasada Bahá'u'lláha:
Zapewnienie każdemu podstawowych środków egzystencji
23
Każda ludzka
istota ma prawo do życia, do wypoczynku i do możliwości
osiągnięcia pewnego stopnia dobrobytu. Tak jak bogacz może żyć w swoim
pałacu, otoczony luksusem i największym komfortem, tak też biedny
potrzebuje rzeczy niezbędnych do życia. Nikt nie powinien cierpieć
głodu, każdy zawsze powinien mieć wystarczające ubranie; jeden nie
powinien żyć w zbytku, kiedy drugiemu
brakuje niezbędnych środków
egzystencji.
24
Starajmy się dołożyć wszelkich starań, aby zapanowały szczęśliwsze warunki bytu, aby nikt nie żył w nędzy.
25
Siódma zasada Bahá'u'lláha:
Równość ludzi wobec Prawa
26
Prawo musi rządzić społeczeństwem, a nie jednostka; wtedy świat stanie
się
najpiękniejszym miejscem i zapanuje prawdziwe braterstwo. Gdy
zapanuje solidarność, wtedy ludzie poznają prawdę.
27
Ósma zasada Bahá'u'lláha:
Pokój Powszechny
28
Najwyższy Trybunał powinien być wybrany przez narody i rządy wszystkich
krajów, a członkowie tych krajów i rządów będą spotykać się w duchu
jedności. Wszystkie
spory będą rozpatrywane przez ten Sąd, którego
zadaniem będzie nie dopuścić do wojny.
29
Dziewiąta zasada Bahá'u'lláha:
Oddzielenie religii od polityki
30
Religia dotyczy spraw ducha, polityka spraw tego świata. Religia działa
w świecie myśli, polityka zajmuje się problemami zewnętrznymi.
31
Zadaniem
kleru jest wychowywać naród, uczyć go, dawać mu wskazówki, w
jaki sposób osiągnąć postęp duchowy. W polityce nie ma on nic do
zrobienia.
32
Dziesiąta zasada Bahá'u'lláha:
Wychowanie i nauczanie kobiet
33
Kobiety mają te same prawa na ziemi, co mężczyźni; są one bardzo ważną
częścią tak religii, jak i
społeczeństwa. Jak długo kobietom będzie się
zabraniało osiągania ich najwyższych możliwości, tak długo mężczyźni
nie będą zdolni do osiągnięcia swoich szczytów.
34
Jedenasta zasada Bahá'u'lláha:
Postęp duchowy jest możliwy do osiągnięcia jedynie dzięki potędze Ducha Świętego
35
Rozwój duchowy może nastąpić tylko
przez tchnienie Ducha Świętego.
Nieważne, jakie świat materialny robi postępy, nieważne, jak się
upiększa; nigdy nie będzie niczym innym jak martwym ciałem, jeśli nie
będzie miał duszy, bo tylko dusza ożywia ciało; ciało bez duszy nie ma
żadnego znaczenia. Materialne ciało pozbawione tchnienia Ducha
Świętego, pozostanie bez życia.
36
Takie są
przedstawione pokrótce niektóre zasady Bahá'u'lláha.
37
Krótko mówiąc, umiłowanie prawdy obowiązuje nas wszystkich. Szukajmy
jej zawsze i wszędzie i uważajmy, aby nigdy nie przewiązywać się tylko
do osobistości. Szukajmy światła tam, gdzie ono świeci i starajmy się
rozpoznać światło prawdy, gdziekolwiek by wzeszło. Wdychajmy woń róż,
nie
zważając na kolce; pijmy wodę bieżącą z każdego czystego źródła.
38
Od czasu mojego przybycia do Paryża wiele radości sprawia mi spotkanie
takich paryżan jak wy, gdyż dzięki Bogu, jesteście inteligentni, bez
przesądów i chcecie poznać prawdę. Macie w waszych sercach miłość do
ludzi i tak jak tylko możecie, spełniacie dobre uczynki oraz dążycie
do
jedności; to są właśnie główne pragnienia Bahá'u'lláha.
39
Dlatego jestem szczęśliwy, będąc z wami, i modlę się za was, abyście
mogli otrzymać błogosławieństwo Boże i rozprzestrzenić duchowość na
cały kraj.
40
Macie już wspaniałą cywilizację materialną i osiągniecie również wysoki
poziom cywilizacji duchowej. Pan
Bleck podziękował `Abdu'l-Basze, który
odpowiedział:
41
„Jestem wam bardzo wdzięczny za przyjazne słowa i uczucia mi okazane.
Spodziewam się, że te dwa ruchy rozszerzą się niedługo na cały świat.
Wtedy jedność rodzaju ludzkiego rozbije swój namiot w centrum świata”.
Spis treści
41 – Pierwsza zasada – Poszukiwanie
prawdy
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 10 listopada
1
Pierwszą zasadą nauczania Baha'u'llaha jest: Poszukiwanie prawdy.
2
Jeśli człowiek chce odnieść sukces w poszukiwaniu prawdy, musi przede
wszystkim odwrócić się od wszelkich dawnych tradycyjnych przesądów.
3
Tradycyjne przesądy mają Żydzi, buddyści i zoroastrianie nie są od
nich
wolni, jak również i chrześcijanie! Wszystkie religie stopniowo zostały
skrępowane tradycjami i dogmatami.
4
Każda z nich uważa się za jedynego stróża prawdy, i [głosi, że]
wszystkie inne religie zawierają błędy. Oni jedynie mają rację, inni
się mylą! Żydzi sądzą, że tylko oni znają prawdę i potępiają wszystkie
inne religie. Chrześcijanie
uważają, że wyłącznie ich religia jest
prawdziwa, a wszystkie inne fałszywe. Tak samo mówią buddyści i
muzułmanie. Wszyscy ograniczają się do siebie samych. Jeśli wszyscy
potępiają się nawzajem, gdzie można znaleźć prawdę? Jeśli przeciwstawia
się jedne drugim, żadna nie może być prawdziwa. Jeśli wyznawcy danej
religii uważają, że jedynie ona jest
prawdziwa, zamykają oczy na prawdy
zawarte w innych religiach. Jeśli, dla przykładu, Żyd jest skrępowany
zewnętrznymi praktykami religii Izraela, nie widzi, że prawda może
istnieć również w innej religii; ona musi być cała zawarta tylko w jego
religii!
5
Dlatego też powinniśmy sami oderwać się od zewnętrznych form i praktyk
religijnych. Musimy sobie
zdać sprawę, że te formy i te praktyki,
jakkolwiek piękne, są jedynie szatą okrywającą gorące serce i żywe
członki Bożej prawdy. Musimy porzucić tradycyjne przesądy, jeśli chcemy
znaleźć jądro prawdy w różnych religiach. Jak może wyznawca Zoroastra,
który wierzy, że słońce jest Bogiem, być w zgodzie z innymi religiami?
Jak mogą poganie zrozumieć, że Bóg
jest jeden, skoro wierzą w różnych
bogów?
6
Jest jasne, że chcąc zrobić jakiś postęp w szukaniu prawdy, należy
pozbyć się uprzedzeń. Gdyby wszyscy poszukiwacze trzymali się tej
zasady, osiągnęliby jasny pogląd na prawdę.
7
Jeśli pięć osób zbierze się w poszukiwaniu prawdy, muszą one zacząć od
uwolnienia się od własnych
szczególnych z góry przyjętych przekonań i
dotychczasowych idei. Żeby znaleźć prawdę, należy pozbyć się swoich
przesądów i wszystkich nieważnych, pospolitych wyobrażeń, a otwarty i
wrażliwy umysł jest sprawą najważniejszą. Jeśli czara wypełniona jest
własnym „ja”, nie ma w niej miejsca na wodę życia. Fakt wyobrażania
sobie, że tylko my mamy
słuszność, a wszyscy inni błądzą, jest
największą przeszkodą na drodze do jedności, a jedność jest niezbędna
do znalezienia prawdy, bo prawda jest jedna.
8
Niezbędne jest też zrezygnowanie z własnych uprzedzeń i przesądów,
jeśli rzeczywiście chcemy znaleźć prawdę. Jeśli nasz umysł nie umie
odróżnić dogmatów, przesądów i uprzedzeń z jednej
strony, a prawdy z
drugiej, nie odniesiemy sukcesu. Jeśli chcemy naprawdę coś znaleźć,
szukajmy tego wszędzie. Trzeba przyjąć tę zasadę w naszym poszukiwaniu
prawdy.
9
Wiedza musi być uznana. Jedna prawda nie może się przeciwstawiać
drugiej. Światło jest dobre bez względu na lampę, w której świeci! Róża
jest piękna niezależnie od ogrodu, w
którym kwitnie! Gwiazda błyszczy
tak samo na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Być wolnym od przesądów, to
znaczy kochać Słońce Prawdy bez względu, w którym punkcie horyzontu
wzeszło! Zrozumiecie, że jeśli Boże światło prawdy świeciło w Jezusie
Chrystusie, to świeciło także w Mojżeszu i w Buddzie. Poważny
poszukiwacz dojdzie do tej prawdy. Taki jest sens
„poszukiwania prawdy”.
10
To znaczy, że musimy usunąć z drogi wszystko, czego się kiedyś
nauczyliśmy, wszystko, co wstrzymywałoby nasze kroki na drodze do
prawdy; nie możemy się wahać, nawet jeśliby należało zacząć naszą
edukację od początku. Nie możemy pozwolić, aby nasze umiłowanie jednej
religii czy osoby oślepiło nas do tego stopnia, że
dalibyśmy się
skrępować przesądom! Kiedy uwolnimy się od wszystkich więzów i kiedy
będziemy szukać w całkowitej wolności umysłu, będziemy zdolni dojść do
naszego celu.
11
„Szukajcie prawdy, a prawda was wyzwoli”(16). W ten sposób znajdziecie
prawdę we wszystkich religiach, bo w każdej ona istnieje, i ta prawda
jest jedna.
Spis treści
42 – Druga zasada – Jedność rodzaju ludzkiego
11 listopada
1
Mówiłem wczoraj o pierwszej zasadzie Nauki Bahá'u'lláha, o
„Poszukiwaniu Prawdy”; jak niezbędne jest
dla człowieka, aby pozbyć się
wszelkiego rodzaju przesądów czy jakichkolwiek tradycji, które mogłyby
uczynić go ślepym na istnienie prawdy we wszystkich religiach. W swoim
przywiązaniu i miłości do jednej religii nie może on sobie pozwolić na
potępianie innych. Musi szukać prawdy we wszystkich religiach, a jeśli
jego wysiłki są szczere, na pewno osiągnie
sukces.
2
Teraz nasze pierwsze odkrycie w „Poszukiwaniu Prawdy” zaprowadzi nas do
drugiej zasady, która głosi: „Jedność Rodzaju Ludzkiego”. Wszyscy
ludzie są sługami Jedynego Boga. Jeden jedyny Bóg króluje nad
wszystkimi narodami świata i cieszy się wszystkimi swoimi dziećmi.
Wszyscy ludzie tworzą jedną rodzinę; korona ludzkości spoczywa
na
każdej głowie ludzkiej.
3
W oczach Stworzyciela wszystkie Jego dzieci są jednakowe; Jego dobroć
dana jest wszystkim. On nie wyróżnia takiej czy innej narodowości, bo
wszystkie są Jego dziełem. Skoro tak jest, po co zaprowadzamy podziały
i oddzielamy jedną rasę od drugiej? Dlaczego tworzymy bariery przesądów
i tradycji, niosące nieporozumienia i
nienawiść pomiędzy ludzi?
4
Jedyną różnicą, jaka istnieje wśród członków ludzkiej rodziny, jest ich
stopień rozwoju. Jedni podobni są do nierozumnych dzieci i muszą być
kierowani, aż osiągną dojrzałość. Inni podobni są do chorych i muszą
być otoczeni opieką i czułością. Nikt nie jest głupi ani zły! Bieda
tych nieszczęsnych dzieci nie powinna
nas od nich odstraszać. Musimy
odnosić się do nich bardzo uprzejmie, uczyć niewiedzących i czule
pielęgnować chorych.
5
Pomyślcie: jedność jest niezbędna do istnienia. Miłość jest prawdziwą
przyczyną życia; inaczej mówiąc, podział sprowadza śmierć. Na przykład
w świecie tworów materialnych wszystkie rzeczy zawdzięczają swoje
obecne
istnienie jedności. Elementy, z których składa się drewno,
minerał czy kamień, trzymają się razem dzięki prawu przyciągania. Gdyby
nagle to prawo przestało działać, elementy te nie pozostałyby razem,
rozpadłyby się i przedmiot, który miał swoją formę, przestałby istnieć.
Prawo przyciągania zjednoczyło elementy, które budują ten piękny kwiat.
Gdyby to
przyciąganie ustało, kwiat uległby rozkładowi, nie byłoby go w
ogóle.
6
Tak też jest z wielkim ciałem ludzkości. Wspaniałe Prawo przyciągania, zgody i jedności trzyma razem ten doskonały twór.
7
Co dotyczy całości, dotyczy też części; niezależnie czy to kwiat, czy
ciało ludzkie. Kiedy znikną zasady przyciągania, umrze tak kwiat, jak
i
człowiek. Jasne jest więc, że przyciąganie, zgoda, jedność i miłość są
przyczynami życia, a odpychanie, niezgoda, nienawiść i rozpad prowadzą
do śmierci.
8
Widzieliśmy, że wszystko, co jest przyczyną podziału w świecie
istnienia, powoduje śmierć. Podobnie w świecie ducha działa to samo
prawo.
9
Dlatego każdy sługa Jedynego
Boga musi być posłuszny prawu miłości,
unikać nienawiści, niezgody i walki. Kiedy obserwujemy naturę, widzimy,
że zwierzęta łagodne łączą się w stada i trzody, podczas gdy dzikie i
drapieżne, jak lew, tygrys czy wilk, żyją w pierwotnych lasach, z dala
od cywilizacji. Może się zdarzyć, że dwa wilki czy dwa lwy żyją w
zgodzie, ale tysiąc owiec może
dzielić jedną oborę i wiele saren może
tworzyć jedno stado. Dwa orły mogą żyć w jednym miejscu, ale tysiąc
gołębi może się zmieścić w jednym pomieszczeniu.
10
Człowiek powinien dążyć, by móc się zaliczyć do zwierząt
najłagodniejszych; kiedy staje się dziki, jest gorszy i okrutniejszy od
najbardziej drapieżnego
zwierzęcia!
11
Teraz Bahá'u'lláh ogłosił „Jedność rodzaju ludzkiego”. Wszystkie ludy i
narody tworzą jedną rodzinę, są dziećmi jednego Ojca i powinny odnosić
się do siebie jak bracia i siostry! Spodziewam się, że będziecie się
starali żyć według tej nauki i będziecie ją rozpowszechniać.
12
Bahá'u'lláh powiedział, że powinniśmy kochać swoich wrogów i
traktować
ich jak przyjaciół. Gdyby wszyscy ludzie byli posłuszni tej zasadzie,
pełna jedność i zrozumienie zapanowałyby w sercach ludzkich.
Spis treści
43 – Trzecia zasada – Religia powinna być podstawą miłości i przyjaźni
1
[„To, że religia powinna być przyczyną miłości i przyjaźni zostało już
wielokrotnie przedstawiane w
różnych mowach, znajdujących się w tej
książce, jak również w tłumaczeniu innych zasad”.]
Spis treści
44 – Czwarta zasad – Zgoda pomiędzy religią i nauką
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 12 listopada
1
`Abdu'l-Bahá mówił:
Wspominałem wam o kilku zasadach Bahá'u'lláha: o „Poszukiwaniu Prawdy”
i „Jedności rodzaju
ludzkiego”. Teraz chcę wam wytłumaczyć czwartą
zasadę, którą jest: „Zgoda pomiędzy Nauką i Religią”.
2
Nie ma sprzeczności między prawdziwą religią i nauką. Kiedy jakaś
religia sprzeciwia się nauce, staje się zwykłym przesądem:
przeciwieństwem wiedzy jest niewiedza.
3
Jak człowiek może wierzyć w fakt, który nauka uznała za
niemożliwy? Gdy
jednak wierzy w niego wbrew rozumowi, jest to raczej przesąd niż wiara.
Prawdziwe zasady wszystkich religii są zgodne z wiedzą.
4
Jedność Boga jest logiczna i myśl ta nie jest przeciwna wynikom osiągniętym w badaniach naukowych.
5
Wszystkie religie uczą, że musimy być szczodrzy, dobrzy, szczerzy,
uczciwi, praworządni i
wierzący; to wszystko jest rozsądne i, logicznie
biorąc, jest to jedyna droga ludzkości do postępu.
6
Wszystkie prawa religijne pozostają w zgodzie z rozsądkiem i odnoszą
się do narodu, któremu są dane, stosownie do czasu, w którym mają być
przestrzegane.
7
Religia składa się z dwóch głównych części:
8
1)
duchowej
9
2) praktycznej
10
Część duchowa nigdy się nie zmienia. Wszyscy Wysłannicy i Prorocy Boży
nauczali tej samej prawdy i wprowadzali to samo prawo duchowe. Nauczali
tych samych zasad moralnych. Prawda jest niepodzielna. Słońce wysłało
wiele promieni, aby oświecić ludzki umysł, a jest to zawsze to samo
światło.
11
Praktyczna
część religii zajmuje się zewnętrznymi formami i
ceremoniami, jak również sposobem karania za niektóre przestępstwa. To
jest materialna strona prawa normująca postępowanie i zwyczaje narodów.
12
Za czasów Mojżesza było dziesięć zbrodni karanych śmiercią. Kiedy
przyszedł Chrystus, nastąpiły zmiany; dawna zasada: „oko za oko, ząb za
ząb”
ustąpiła miejsca nowej: „Kochaj nieprzyjaciół swoich, czyń dobrze
tym, którzy cię prześladują”. Stare surowe prawo zmieniło się w prawo
miłości, miłosierdzia i tolerancji!
13
W dawnych czasach ucinano złodziejom prawą rękę; dzisiaj nie można
stosować takiego prawa. Dzisiaj człowiek, który przeklina swojego ojca,
pozostaje przy życiu,
dawnej byłby skazany na śmierć. Jest oczywiste,
że prawo duchowe pozostaje to samo, ale praktyczne zasady muszą
zmieniać się w zależności od potrzeb czasu. Aspekt duchowy religii jest
największy, najważniejszy z tych dwu; on jest taki sam przez wszystkie
czasy i nigdy się nie zmienia! Jest taki sam wczoraj, dzisiaj, jutro
i zawsze! „Jak było na początku, tak
jest teraz i tak będzie
zawsze.”
14
Wszystkie sprawy moralne zawarte w prawach duchowych poszczególnych
religii są prawdziwe w aspekcie logiki. Gdyby religia była sprzeczna z
prawami logiki, przestałaby być religią, stałaby się tylko zwyczajem.
Religia i nauka to dwa skrzydła, które pozwalają wznieść się ludzkiej
inteligencji, a duszy ludzkiej robić
postępy. Nie można latać tylko o
jednym skrzydle! Gdyby człowiek próbował latać tylko skrzydłem religii,
wpadłby wnet w bagno przesądów; gdyby użyć chciał tylko drugiego,
skrzydła nauki, też nie osiągnąłby postępu; zatopiłby się w
beznadziejności materializmu. Wszystkie obecne religie ugrzęzły w
praktykach przesądów, tak niezgodnych z zasadami, które
głoszą, jak i z
odkryciami naukowymi obecnych czasów. Wielu przywódców religijnych
doszło do wniosku, że znaczenie religii polega na przyjęciu pewnych
dogmatów oraz praktykowaniu rytuałów i ceremonii! Ci, którzy uważają
się za lekarzy duszy, nauczyli się wierzyć w to samo i przywiązują się
z uporem do form zewnętrznych, myląc je z duchową
prawdą.
15
Obecnie te formy i rytuały różnią się wewnątrz różnych kościołów i
wśród poszczególnych wyznań; są sprzeczne z sobą; przynoszą niezgodę,
nienawiść i rozdźwięk. Rezultatem wszystkich tych sporów jest
przekonanie, żywione przez wielu wykształconych ludzi, że religia i
nauka są wzajemnie sprzeczne i że religia nie potrzebuje refleksji, i
w
żadnym wypadku nie może być podporządkowana nauce, lecz konieczne jest,
aby się one sobie przeciwstawiały. Nieszczęsnym skutkiem tego jest, że
wiedza odwróciła się od religii, która stała się ślepym wierzeniem i
bardziej lub mniej naśladowaniem nakazów pewnych przywódców
religijnych, którzy nalegają na przyjęcie ich ulubionych dogmatów,
nawet jeśli
sprzeciwiają się nauce. Jest to nierozsądne, bo wyraźnie
widać, że nauka jest światłem, i jeśli tak jest, to prawdziwa religia
niemoże być sprzeczna z wiedzą.
16
Znane nam są powiedzenia: „światłość i Ciemność”, „Religia i Wiedza”.
Kiedy jednak religia nie idzie w parze z wiedzą, znajduje się sama w
mroku przesądów i
niewiedzy.
17
Wiele niezgody i rozdźwięku na świecie powstało w wyniku ludzkiej
opozycji i sprzeciwu. Gdyby religia była w harmonii z wiedzą i gdyby
szły razem, zanikłoby na świecie wiele goryczy i nienawiści, które
obecnie pogrążają ludzkość w nieszczęściach.
18
Zastanówcie się, co odróżnia człowieka od innych stworzeń, czyniąc z
niego wyjątkowy
twór. Czyż nie jest to jego zdolność rozumowania, jego
inteligencja? Czy to znaczy, że nie powinien on korzystać z tych
możliwości, studiując naukę? Radzę wam: gdy coś jest wam przedstawiane
jako religia, zważcie to dokładnie na wadze rozsądku i wiedzy. Jeśli
zda egzamin, przyjmijcie to, gdyż jest prawdą! I odwrotnie, jeśli nie
zda egzaminu, wtedy odrzućcie to, bo
jest niewiedzą!
19
Spójrzcie wokół i zauważcie, jak dzisiejszy świat przepełniony jest przesądami i zewnętrznymi formami!
20
Niektórzy czczą wytwór swej własnej wyobraźni: stworzyli sobie
własnego, wyimaginowanego Boga i czczą go, chociaż ten wytwór ich
ograniczonej wyobraźni nie może być nieograniczonym, potężnym
Stwórcą
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych! Inni jeszcze czczą
słońce, drzewa albo kamienie! Kiedyś byli jeszcze tacy, którzy wielbili
morze, chmury, a nawet glinę!
21
Dzisiaj ludzie tak się przywiązali do ceremonii i form zewnętrznych, że
spierają się o każdy szczegół rytuału czy praktyki i słyszy się zewsząd
nużące argumenty i spory.
Istnieją jednostki o słabym intelekcie, które
nie mają szerokich horyzontów myślowych, ale ich niezdolność rozumienia
nie może być powodem zwątpienia w potęgę i siłę religii.
22
Dziecko nie może zrozumieć praw rządzących naturą, gdyż jest to za
trudne dla jego niedojrzałego umysłu; gdy dorośnie i zostanie
wykształcone, pojmie odwieczne prawdy.
Dziecko nie rozumie, że ziemia
krąży dokoła słońca, ale gdy jego umysł rozwinie się, fakt ten stanie
się dla niego jasny i oczywisty.
23
Jest niemożliwe, aby religia była sprzeczna z nauką, chociaż niektóre umysły są za mało rozwinięte, aby zrozumieć tę prawdę.
24
Bóg stworzył religię i naukę na miarę naszego rozumu. Nie
zaniedbujmy tej wspaniałej mocy. Mierzmy wszystko tą miarą.
25
Dla tego, który ma zdolność rozumienia, religia jest otwartą księgą,
ale jak może być, aby człowiek unikał rozumowania i używania swego
intelektu do pojęcia Boskiej Rzeczywistości?
26
Pogódźcie całą waszą wiarę z nauką; nie może między nimi być
sprzeczności, bo
prawda jest jedna. Kiedy religia uwolni się od
przesądów, tradycji i nierozumnych dogmatów, i stanie się zgodna z
nauką, nastąpi wtedy wielkie zjednoczenie, powstanie siła
oczyszczająca, która najpierw usunie wszystkie wojny, nieporozumienia,
walki i niezgody, a następnie potęga Miłości Boga połączy ludzkość.
Spis treści
45 – Piąta zasada –
Obalenie przesądów
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 13 listopada
1
Wszystkie przesądy, czy to religijne, rasowe, polityczne czy narodowe,
muszą być odrzucone, gdyż są one źródłem cierpień na świecie. To jest
groźna choroba, która niepowstrzymana, jest zdolna zniszczyć całą rasę
ludzką. Wszystkie niszczące wojny, ze straszliwym rozlewem krwi
i
nieszczęściami, są skutkiem takiego czy innego przesądu.
2
Wszystkie pożałowania godne wojny, toczące się dzisiaj, spowodowane są
przez fanatyzm religijny, wywołujący nienawiść jednego narodu do
drugiego, czy też przez uprzedzenia do rasy czy koloru skóry.
3
Tak długo, jak te bariery wynikające z uprzedzeń, nie zostaną obalone,
ludzkość
nie zazna pokoju. Dlatego Bahá'u'lláh powiedział: „Przesądy
niszczą ludzkość”.
4
Należy rozpatrzyć najpierw sprawę uprzedzeń religijnych; załóżmy, że
narody składają się z ludzi, powiedzmy, religijnych; gdyby byli oni
prawdziwymi wyznawcami Boga, byliby posłuszni Jego prawu, które
zabrania wzajemnego mordowania się.
5
Gdyby
kapłani czcili naprawdę Boga miłości i służyli Bożemu Światłu,
uczyliby swój naród wypełniać główne przykazanie „Bądź dobry i
miłosierny dla wszystkich ludzi”. Widzimy jednak, że przeciwnie, często
kapłani zachęcają narody do walki. Nienawiść religijna jest zawsze
najokrutniejsza!
6
Wszystkie religie uczą, że powinniśmy kochać się
wzajemnie, że
powinniśmy dostrzegać najpierw własne błędy, zanim zaczniemy sądzić
błędy innych, że nie powinniśmy uważać się za lepszych od naszych
bliźnich! Musimy uważać, aby się nie wywyższać, jeśli nie chcemy sami
zostać poniżeni.
7
Kim jesteśmy, że ośmielamy się sądzić drugich? Jak możemy wiedzieć, kto
w oczach Boga jest
naprawdę najepszy? Boże myśli nie są podobne do
naszych! Iluż to ludzi, uważanych za świętych przez swych przyjaciół,
odczuło największe poniżenie. Pomyślcie o Judaszu Iskariocie: zaczął on
dobrze, lecz przypomnijcie sobie jego koniec! Paweł Apostoł, odwrotnie,
na początku był wrogiem Chrystusa, później został jego najwierniejszym
sługą. Jak możemy schlebiać
sobie, a gardzić innymi?
8
Bądźmy pokorni, bez uprzedzeń, dajmy pierwszeństwo cudzym przymiotom!
Nigdy nie mówmy: „Ja jestem wierzący, a tamten nie wierzy” oraz „Ja
jestem blisko Boga, a tamten jest odrzucony”. Nigdy nie możemy
wiedzieć, jaki będzie ostateczny wyrok! Dlatego pomagajmy wszystkim,
którzy potrzebują jakiejkolwiek
pomocy.
9
Uczmy niewiedzących, opiekujmy się dziećmi, aż osiągną dojrzałość.
Kiedy spotkamy człowieka, który wpadł w otchłań nędzy czy grzechu,
musimy być dobrzy dla niego, podać mu rękę, pomóc w odzyskaniu
równowagi i siły. Musimy go wspierać miłością i uczuciem, traktować jak
przyjaciela, a nie jak wroga.
10
Nie mamy prawa uznawać
kogokolwiek za złego.
11
Spójrzmy na uprzedzenie rasowe; jest to zwykły wymysł, jasny i prosty
przesąd! Bóg stworzył nas wszystkich jako jedną rasę; na początku nie
było żadnych różnic, bo wszyscy jesteśmy potomkami Adama. Na początku
nie było też granic ani barier pomiędzy różnymi krajami; żadna część
ziemi nie należała bardziej do jednych
niż do drugich. Dla Boga nie ma
różnicy pomiędzy różnymi rasami. Dlaczego człowiek wymyślił taki
przesąd? Jak możemy prowadzić wojnę spowodowaną przez wymysły?
12
Bóg nie stworzył ludzi, aby się nawzajem wyniszczali. Wszystkie rasy,
plemiona, wyznania i klasy są jednakowo obdarowane dobrocią Ojca
Niebieskiego.
13
Jedyna różnica
polega na stopniu wierności i posłuszeństwa wobec praw
Bożych. Jedni są jak płonące pochodnie, inni lśnią jak gwiazdy na
firmamencie ludzkości. Ci, którzy kochają ludzkość, są jednostkami
wyższymi bez względu na narodowość, wiarę czy kolor skóry. To do nich
Bóg skieruje swoje błogosławione słowa: „Czyniliście dobrze, Moi dobrzy
i wierni słudzy”. Nie
zapyta ich: „Jesteś Anglikiem, Francuzem czy może
Persem? Przychodzisz ze Wschodu czy z Zachodu?”.
14
Jedyna prawdziwa różnica jest taka: są ludzie należący do świata
duchowego i do świata ziemskiego; słudzy ludzkości w imię miłości
Najwyższego przynoszą zgodę i zjednoczenie, uczą pokoju i dobrej woli.
Inni są egoistami, którzy nienawidzą
swych braci, bo ich serca
wypełnione są przesądami zamiast miłosierdziem, a ich wpływy przynoszą
niezgodę i walkę.
15
Do jakiej rasy czy koloru należą te dwie kategorie ludzi: do białej,
żółtej czy czarnej; przychodzą ze Wschodu, Zachodu, Północy czy
Południa? Jeśli te różnice pochodzą od Boga, dlaczego chcemy wymyślać
jakieś inne?
Przesądy polityczne są również zgubne, gdyż jest to główna
przyczyna największych konfliktów pomiędzy dziećmi człowieka. Są
ludzie, którzy znajdują przyjemność w rozniecaniu sporów, którzy
starają się wmieszać swój kraj w wojnę z innymi narodami – w jakim
celu? Myślą o korzyściach własnego narodu kosztem drugich. Wysyłają
armię, aby niszczyć i burzyć
kraje w imię zdobycia rozgłosu na świecie,
dla przyjemności zwycięstwa, żeby mówiono: „Ten kraj zwyciężył inny, a
słabszy ugiął się pod jarzmem silniejszego”. Takie zwycięstwo, za cenę
wielkiego przelewu krwi, nie jest trwałe. Zwycięzca zostanie zwyciężony
pewnego dnia, a pokonany stanie się bohaterem! Wspomnijmy wypadki
historii: Czy Francja nie pokonała
wielokrotnie Niemiec, a Niemcy z
kolei nie zwyciężyły Francji?
16
Uczyliśmy się, że Francja pokonała też Anglię, ale później Anglia odniosła zwycięstwo nad Francją!
17
Te sławne zwycięstwa są tak nietrwałe! Dlaczego przypisuje się im tak
wielkie znaczenie i przelewa krew narodów, aby je osiągnąć? Czy może
być zwycięstwem
coś, co jest wynikiem wielu tragicznych dni rzezi,
nieszczęść, rozpaczy i zniszczenia, które dotyczą wielu rodzin obu
krajów? Nie jest możliwe, aby cierpiał tylko jeden kraj.
18
Ach! Dlaczego człowiek, nieposłuszne dziecię Boga, które ma być
przykładem duchowego prawa, odwraca się od Boskiego Nauczania, aby
skupić wszystkie siły na wojnie i
zniszczeniu?
19
Mam nadzieję, że w tym wieku oświecenia Boskie Światło miłości rozleje
swe promienie po całej ziemi i dotrze do otwartych, rozumnych serc
każdej ludzkiej istoty; że Słońce Prawdy doprowadzi polityków do
wyzbycia się uprzedzeń i przesądów, by z otwartym umysłem dążyli za
Bożą polityką: Boża polityka jest potężna, ludzka polityka jest
słaba!
Bóg stworzył cały świat i każdemu stworzeniu udziela swej Boskiej łaski.
20
Czyż nie jesteśmy sługami Boga? Czy moglibyśmy nie podążać za przykładem naszego Mistrza i nie zważać na Jego Przykazania?
21
Modlę się, aby Królestwo zapanowało na świecie, a ciemności zostały rozproszone przez blask Słońca
Niebiańskiego.
Spis treści
46 – Szósta zasada – Środki egzystencji
Avenue de Camoëns 4, Paryż
1
Jedną z najważniejszych zasad Nauki Bahá'u'lláha jest:
2
Prawo każdego człowieka do chleba powszedniego gdziekolwiek żyje, czyli do równomiernego podziału środków egzystencji.
3
Warunki życia muszą być tak
uregulowane, żeby znikła nędza, a każdy, o
ile to możliwe, odpowiednio do swego stanu i pozycji, mógł uczestniczyć
w wygodach i dobrobycie.
4
Widzimy wokół nas z jednej strony ludzi przytłoczonych bogactwem, zaś z
drugiej nieszczęśliwych, którzy nic nie mają; jedni mieszkają we
wspaniałych pałacach, inni nie wiedzą, gdzie mają złożyć
głowę.
Niektórzy jedzą wiele kosztownych i wykwintnych dań, inni mają zaledwie
na cały posiłek skórkę chleba. Jedni ubierają się w aksamity,
futra i wykwintną bieliznę, podczas gdy cienkie i nędzne okrycia innych
nie chronią ich przed zimnem.
5
Ten stan rzeczy nie jest w porządku i musi się zmienić. Trzeba jednak z
uwagą szukać rady. Nie można żądać
zaprowadzenia absolutnej równości
między wszystkimi ludźmi.
6
Równość jest złudzeniem! Jest nie do zrealizowania! Nawet gdyby udało
się ją wprowadzić, nie byłaby trwała – i gdyby taki stan rzeczy był
możliwy, cały porządek świata zostałby zburzony. Pośród ludzi musi
zawsze panować prawo, które reguluje porządek. Niebo tak
zadecydowało,
stwarzając człowieka.
7
Są jednostki wybitne, inne zaś są średnio inteligentne, jeszcze inne –
zupełnie nie mają rozsądku. Pomiędzy tymi trzema kategoriami jest
porządek, ale nie ma równości. Czy jest możliwe, aby mądrość i głupota
były takie same? Ludzkość, tak jak wielka armia, potrzebuje generałów,
kapitanów, różnych podoficerów i
zwykłych żołnierzy, spełniających swe
obowiązki. Hierarchia jest niezbędna, aby zapewnić właściwą
organizację. Armia nie może się składać wyłącznie z generałów czy
kapitanów, albo z samych żołnierzy bez żadnego dowództwa. Pewnym
wynikiem takiego stanu rzeczy byłyby nieporządek i demoralizacja całej
armii.
8
Król Likurg, filozof,
sporządził wielki plan zaprowadzenia równości
wśród Spartan; zabrał się do tej próby z mądrością i samozaparciem.
Wezwał następnie poddanych i zobowiązał ich do złożenia przysięgi, że
nic nie zmienią w sposobie rządzenia, jeśli opuści on kraj i że
utrzymają taki sam ustrój aż do jego powrotu. Po odebraniu tej
przysięgi opuścił królestwo Sparty i nigdy
nie powrócił. Likurg
porzucił stworzony przez siebie porządek, zrezygnował ze swego
wysokiego stanowiska, sądząc, że w ten sposób, dzięki wyrównaniu
własności i poprawie warunków życia swoich poddanych, zapewni stały
dobrobyt w kraju. Całe to poświęcenie króla poszło na marne. Wielki
eksperyment nie udał się, bo po pewnym czasie wszystko padło.
Nie
sprawdził się plan tak troskliwie przemyślany przez króla.
9
System ten zawiódł i ogłoszono w starożytnej Sparcie, że wprowadzenie
dla wszystkich jednakowych warunków życia jest niemożliwe. Dziś taka
próba też byłaby skazana na niepowodzenie.
10
Z pewnością jednak, zważywszy niezmierne bogactwo jednych i
bezgraniczną nędzę innych,
konieczne jest zorganizowanie kontroli i
poprawienie tego stanu rzeczy. Konieczne jest ograniczenie tak
bogactwa, jak i nędzy. Żadne skrajności nie są dobre. Najlepszy jest
stan pośredni (17). Jeśli sprawiedliwe jest dla kapitalisty posiadanie
dużej fortuny, różnie słuszne jest ażeby jego pracownik mógł posiadać
dostateczne środki egzystencji.
11
Nie
powinien istnieć żaden wielki bogacz, jeśli w jego pobliżu znajduje
się nędzarz w palącej potrzebie. Jeśli widzimy, że gdzieś ubóstwo
prowadzi do głodu, pewne jest, że w pobliżu króluje tyrania. Ludzie
muszą sami zmienić te stosunki i nie czekać, aż straszliwa nędza
dotknie bardzo wielu ludzi. Bogaci muszą podzielić się nadmiarem,
otworzyć serca i żywić
współczucie, troszcząc się o tych
nieszczęśników, którzy cierpią nędzę a którym brakuje podstawowych
warunków do życia.
12
Muszą być ustanowione specjalne prawa odnoszące się do przypadku
nadmiernego bogactwa i skrajnego niedostatku. Członkowie rządów muszą
wziąć pod uwagę prawa Boże, kiedy ustanawiają ogólne plany rządzenia
dla swych
narodów. Główne prawa ludzkości muszą być chronione i
przestrzegane.
13
Wszystkie rządy powinny dostosować się do Prawa Bożego, które wszystkim
zapewnia sprawiedliwość. To jest jedyna droga do zniesienia pożałowania
godnych bogactw oraz okropnej, demoralizującej i poniżającej nędzy.
Prawo Boże nie będzie spełnione, dopóki ta sprawa nie
zostanie
rozwiązana.
Spis treści
47 – Siódma zasada – Równość między ludźmi
1
„Prawa Boże nie są narzucane przez wolę, przemoc czy przyjemność, ale wynikają z prawdy, rozsądku i sprawiedliwości.”
2
Wszyscy ludzie są równi wobec prawa, które musi panować w sposób absolutny.
3
Celem kary jest zapobieganie
zbrodni, a nie zemsta.
4
Królowie muszą rządzić mądrze i sprawiedliwie; książę, członek
parlamentu i wieśniak mają takie samo prawo do sprawiedliwego
traktowania; żaden nie powinien mieć specjalnych względów. Sędziemu nie
wolno uznawać „osobistości”, ale stosować prawo z największą
bezstronnością w każdym danym
przypadku.
5
Jeśli ktoś popełnił zbrodnię przeciw wam, nie macie prawa mu wybaczyć
(18); lecz prawo musi go ukarać, aby inni nie powtórzyli tego samego
przestępstwa, gdyż cierpienie jednostki nie jest ważne w porównaniu z
pomyślnością ogółu.
6
Kiedy doskonała sprawiedliwość zapanuje we wszystkich krajach Wschodu i
Zachodu, ziemia będzie piękna. Godność
i równość każdego sługi Bożego,
ideał solidarności rasy ludzkiej i prawdziwe braterstwo będą
zrealizowane, a wspaniałe Słońce Prawdy oświeci dusze wszystkich ludzi.
Spis treści
48 – Ósma zasada – Pokój powszechny
Avenue de Camoëns 4, Paryż
1
Najwyższy Trybunał zostanie ustanowiony przez narody i przedstawicieli
rządu
wszystkich krajów, a składać się będzie z członków
wybranych przez te kraje i rządy. Członkowie tego Wielkiego
Zgromadzenia mają spotykać się w duchu jedności. Wszystkie spory
międzynarodowe będą podporządkowane temu Sądowi, którego rolą stanie
się załatwianie ugodą wszystkiego, co dawnej kończyło się wojną.
2
Bardzo ważnym krokiem w
zaprowadzeniu powszechnego pokoju będzie
ustanowienie jednego wspólnego języka. Bahá'u'lláh zaleca, aby wszyscy
słudzy ludzkości zebrali się i wybrali jeden z istniejących języków
albo stworzyli nowy. Wezwanie to zostało ogłoszone w Kitáb-i-Aqdas (19)
czterdzieści lat temu. Powodem było to, że kwestia różnorodności
języków jest bardzo trudna. Na świecie
istnieje ponad osiemset różnych
języków i nikt nie może poznać ich wszystkich.
3
Rasy ludzkie nie są już tak oddzielone jak kiedyś. Dzisiaj, aby móc
wejść w szerokie stosunki ze wszystkimi krajami, trzeba znać ich język.
4
Język uniwersalny umożliwiłby porozumienie się z każdą nacją.
Wystarczyłoby wtedy znać tylko dwa języki –
język ojczysty i język
uniwersalny. Ten drugi pozwoliłby każdemu porozumieć się ze wszystkimi
na świecie!
5
Trzeci język nie byłby potrzebny. Jak użyteczną i przyjemną byłaby
możliwość porozumienia się z przedstawicielem każdej innej rasy i kraju
bez pomocy tłumacza!
6
W tym celu wynaleziono esperanto: jest to piękny wynalazek i
wspaniała
praca, ale potrzebuje jeszcze udoskonalenia. Esperanto w obecnej formie
jest bardzo trudne dla wielu ludzi.
7
Powinien zostać zwołany międzynarodowy Kongres składający się z
delegatów wszystkich krajów Wschodu i Zachodu. Ten Kongres powinien
stworzyć język, którego każdy mógłby się nauczyć, co byłoby korzystne
dla wszystkich krajów.
8
Jak długo nie będzie takiego języka w użyciu, świat stale będzie
odczuwał brak takiego środka porozumienia. Różnica w mowie jest jedną z
najważniejszych powodów nieufności i nieporozumień pomiędzy narodami,
które stronią od siebie głównie ze względu na niemożność porozumienia
się.
9
Gdyby wszyscy mówili tym samym językiem,
byłoby znaczenie łatwiej służyć ludzkości.
10
Ceńcie więc esperanto, gdyż jest to początek spełnienia się jednego z
najważniejszych praw Bahá'u'lláha, a zatem trzeba ten język ulepszać i
doskonalić.
Spis treści
49 – Dziewiąta zasada – Niemieszanie religii i polityki
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 17 listopada
1
Człowiek w swoim życiu kierowany jest głównie dwoma motywami: nadzieją nagrody i obawą kary.
2
Te dwa uczucia muszą być wzięte pod uwagę przez członków władz
zajmujących ważne funkcje w rządzie. Ich zadanie polega na wspólnej
konsultacji przy tworzeniu praw i zapewnieniu ich sprawiedliwego
przestrzegania.
3
Budynek porządku
światowego opiera się na dwóch filarach: nagrodzie i karze.
4
Gdy władzę sprawuje despotyczny rząd, składający się z ludzi
niewierzących, którzy nie znają obawy przed karą duchową, prawo
egzekwuje się w sposób tyrański i niesprawiedliwy.
5
Nie ma lepszego sposobu na uniknięcie represji, jak te dwa uczucia: nadziei i strachu. Mają one
znaczenie polityczne i duchowe.
6
Gdyby prawodawcy brali pod uwagę duchowe następstwa ich decyzji i
przestrzegali wskazań religii, „byliby Bożymi agentami w świecie czynu
i reprezentowaliby Boga wobec mieszkańców ziemi, a interesów swoich
poddanych broniliby z miłości Bożej tak, jak swoich własnych”. Jeśli
jakiś zarządca zda sobie sprawę ze swojej
odpowiedzialności i jeśli
będzie się bał sprzeciwić Prawu Bożemu, jego rządy będą sprawiedliwe.
Najważniejsze, jeśli uwierzy on, że konsekwencje jego czynów poniesie w
życiu po śmierci i że „zbierze, co posiał”– wtedy na pewno postara się
unikać przemocy i niesprawiedliwości.
7
Jeśli jakiś urzędnik, przeciwnie, myśli, że cała
odpowiedzialność za
jego czyny kończy się wraz życiem na ziemi, bo ani nie zna Boskiej
łaski i duchowego królestwa radości, ani nic o nich nie wie, to
zabraknie mu bodźca do sprawiedliwego postępowania oraz zapału do
usunięcia ucisku i niesprawiedliwości.
8
Gdy jakiś władca wie z kolei, że jego wyroki będą ważone przez Boskiego
Sędziego i że gdy
wynik będzie zadowalający, wejdzie do Królestwa
Niebieskiego, gdzie oświeci go światło Bożej Dobroci, będzie z
pewnością działał praworządnie i sprawiedliwie. Widzicie, jak ważne
jest, aby przedstawiciele rządów byli oświeceni przez religię!
9
Kler jednak powinien zostać poza sprawami politycznymi. Obecnie religia
nie powinna mieszać się do
polityki, bo ich interesy są różne.
10
Religia dotyczy spraw serca, ducha i moralności.
11
Polityka zajmuje się materialnymi sprawami życia. Nauczyciele religii
nie powinni zajmować się polityką; powinni się oni zająć wychowaniem
duchowym narodu; dawać stale dobre rady ludziom, starając się służyć
Bogu i rodzajowi ludzkiemu; powinni
starać się rozbudzić pragnienia
duchowe i rozszerzać wśród ludzkości zdolność poznania i zrozumienia,
doskonalić moralność oraz rozwijać miłość i sprawiedliwość.
12
To jest zgodne z naukami Bahá'u'lláha. W Ewangelii też jest napisane:
„Oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara, a Bogu, co należy do Boga.”(20)
13
W Persji, pomiędzy
ważnymi mężami stanu, znajduje się kilku ludzi
religijnych, którzy dają przykład, adorują Boga i wystrzegają się
przekroczenia Jego Praw, wydają sprawiedliwe sądy i rządzą prawidłowo.
Inni rządzący tego kraju pozbawieni są jakiejkolwiek bojaźni Bożej: nie
przejmują się swoimi czynami, pracują, aby zaspokoić swe własne
dążenia, i ci doprowadzili Persję
do niepokoi i trudności.
14
O przyjaciele Boży, bądźcie żywymi przykładami sprawiedliwości! Niech
świat, dzięki Miłosierdziu Bożemu, zobaczy, że wasze czyny opierają się
na sprawiedliwości i miłosierdziu.
15
Sprawiedliwość jest nieograniczona, to jest jej główna cecha. Musi być
przestrzegana w stosunku do wszystkich klas, od
najwyższej po
najniższą. Sprawiedliwość musi być sprawą świętą. Trzeba, żeby prawa
wszystkich narodów zostały wzięte pod uwagę. Życzcie innym tego, czego
pragnęlibyście dla siebie. Wtedy będziemy szczęśliwi pod Słońcem
Sprawiedliwości, które świeci na Bożym Horyzoncie.
16
Każdy człowiek dostał zaszczytne stanowisko, którego nie wolno
mu
opuścić. Skromny robotnik, który popełnił niesprawiedliwość, zasługuje
na taką samą karę, jak sławny tyran. W ten sposób wszyscy mamy prawo
wyboru między sprawiedliwością i niesprawiedliwością.
17
Spodziewam się, że każdy z was stanie się sprawiedliwy i skieruje swe
myśli ku zjednoczeniu ludzkości i że nie sprawicie przykrości nikomu,
i
nie będziecie szkodzić swoim bliźnim ani źle mówić o kimkolwiek. Mam
nadzieję, że będziecie przestrzegać praw każdego, troszcząc się
bardziej o sprawy innych niż o wasze własne. Staniecie się w ten sposób
pochodniami Bożej sprawiedliwości. Będziecie działać zgodnie z Naukami
Bahá'u'lláha, który w czasie swego życia znosił niezliczone
doświadczenia i
prześladowania, aby ukazać ludzkości zalety cnót
Boskiego świata, oraz umożliwić wam zrozumienie wyższości ducha i
radowanie się Sprawiedliwością Bożą.
18
Przez swe Miłosierdzie Bóg zleje na was Boską Dobroć i o to właśnie się modlę!
Spis treści
50 – Dziesiąta zasada – Równość płci
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 14
listopada
1
Dziesiątą zasadą Nauki Bahá'u'lláha jest równość płci.
2
Bóg stworzył wszystkie gatunki parami. Człowiek, zwierzę czy roślina –
wszystkie stworzenia tych trzech rodzajów są obojga płci i pomiędzy
nimi jest zupełna równość.
3
Świat roślinny zawiera rośliny rodzaju żeńskiego i męskiego, które mają
te
same prawa i korzystają jednakowo z piękna ich rodzaju, chociaż
można by powiedzieć, że drzewo dające owoce jest więcej warte od
drzewa, które ich nie ma.
4
W królestwie zwierząt widzimy także, że tak samce, jak i samice mają te
same prawa; korzystają też jednakowo z przywilejów ich świata.
5
Widzimy więc, że w dwóch niższych
królestwach, występujących w
przyrodzie, nie ma mowy o przewadze jednej płci nad drugą. W ludzkim
świecie jednak znajdujemy wielką różnicę, bo rodzaj żeński uważany jest
za niższy i nie ma tych samych praw i przywilejów, co rodzaj męski. Te
warunki nie wypływają z natury, tylko z wychowania. W Boskim Stworzeniu
nie ma takiej różnicy. W oczach Boga jedna płeć
nie jest lepsza od
drugiej. Dlaczego więc jedna z nich ma narzucać swoją wolę, odmawiając
drugiej właściwych praw i przywilejów tak, jakby Bóg upoważnił ją do
takiego postępowania? Gdyby kobiety miały takie same prawa do wiedzy
jak mężczyźni, wyniki pokazałyby, że mają te same zdolności do nauki.
6
Pod pewnymi względami kobieta jest więcej
warta niż mężczyzna. Ma serce czulsze, jest bardziej wyrozumiała i ma lepszą intuicję.
7
Nie można zaprzeczyć, że obecnie w wielu dziedzinach kobieta jest
bardziej zacofana ani że to czasowe upośledzenie jest spowodowane
brakiem możliwości nauki. W obliczu trudnościach życiowych kobieta ma
silniejszy instynkt niż mężczyzna, dlatego on sam zawdzięcza
jej swoją
egzystencję.
8
Jeśli matka jest wykształcona, dzieci otrzymają dobre wychowanie. Mądra
matka kieruje swe dzieci na drogę rozsądku. Wierząca matka uczy je jak
kochać Boga. Matka obdarzona wysoką moralnością skieruje swe dzieci na
drogę uczciwości.
9
Jasne jest, że przyszłe generacje zależą od dzisiejszych matek.
Czyż
nie jest to życiowa odpowiedzialność kobiety? Czyż nie jest niezbędne
danie jej wszystkich możliwych przywilejów w celu wypełnienia tak
ważnego zadania?
10
Wobec tego Bóg z pewnością nie jest zadowolony, że tak ważny instrument
jak kobieta cierpi z powodu braku wykształcenia i nie może posiąść
niezbędnych kwalifikacji do wypełnienia wzniosłego
celu swego życia!
Sprawiedliwość Boska wymaga, aby prawa obu płci były przestrzegane,
gdyż w oczach Nieba żadna nie jest lepsza. Dla Boga godność nie zależy
od płci, tylko od czystości i światłości serca. Cnoty ludzkie dane są
wszystkim jednakowo!
11
Kobiety muszą się starać bardziej doskonalić, aby pod każdym względem
dorównać
mężczyznom. Ich szybki rozwój jest niezbędny, zwłaszcza tam,
gdzie pozostały w tyle, aby mężczyźni docenili ich umiejętności i
talent.
12
W Europie kobieta osiągnęła większy postęp niż na Wschodzie, ale dużo
jeszcze zostaje do zrobienia! Kiedy studenci kończą rok szkolny, zdają
egzaminy, których rezultat określa ich zdolności i nabyte
umiejętności.
Tak będzie też z kobietami: ich działalność pokaże ich wartość. Nie
będzie trzeba potwierdzać tego słowami.
13
Spodziewam się, że kobiety zrobią szybki postęp zarówno na Wschodzie,
jak i na Zachodzie, aż ludzkość osiągnie w ten sposób doskonałość.
14
Dobroć Boża jest przeznaczona dla wszystkich i daje każdemu
siłę
postępu. Kiedy ludzie uznają równość mężczyzn i kobiet, nie będą one
zmuszone więcej walczyć o swe prawa! Jedną z zasad Bahá'u'lláha jest
więc równość płci.
15
Kobiety powinny zdobyć się na jak największy wysiłek, aby osiągnąć siłę
ducha oraz zwiększyć mądrość i świętość, żeby dzięki swej światłości i
gorącemu pragnieniu
osiągnąć jedność rodzaju ludzkiego. Muszą pracować
z dużym entuzjazmem i rozszerzać Nauki Bahá'u'lláha wśród ludzi, aby
promienne światło Bożej Dobroci opromieniło dusze wszystkich narodów
świata!
Spis treści
51 – Jedenasta zasada – Potęga Ducha Świętego
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 18 listopada
1
W naukach
Bahá'u'lláha jest napisane: „Tylko dzięki Mocy Ducha Świętego
człowiek zdolny jest osiągnąć postęp, gdyż możliwości ludzkie są
ograniczone, a Moc Boska bez granic”. Badając historię, dochodzimy do
wniosku, że wszyscy wielcy ludzie, dobroczyńcy rodzaju ludzkiego, ci,
którzy skłonili człowieka do kochania dobra, a nienawidzenia zła, i
doprowadzili do konkretnego
postępu, natchnieni byli mocą Ducha
Świętego.
2
Nie wszyscy Prorocy mieli dyplomy szkół filozoficznych; wielu było
skromnego pochodzenia, z pozoru niewiedzący, nieznani i bez żadnego
poważania w oczach ogółu, czasem nawet bez znajomości czytania i
pisania.
3
Moc Ducha Świętego jednak wyniosła te szczególne osoby ponad innych
ludzi
i pozwoliła im nauczać prawdy. Za sprawą jej wielkiego
natchnienia wywarli oni olbrzymi i przemożny wpływ na całą ludzkość.
4
Porównując, pozbawiony Boskiego Ducha wpływ największych filozofów miał
niewielkie znaczenie, pomimo ich rozległych studiów i głębokiej wiedzy.
5
Wyjątkowe umysły Platona, Arystotelesa, Pliniusza czy
Sokratesa nie
miały aż takiego wpływu na ludzi, aby chcieli na przykład poświęcić
własne życie dla tych nauk. Tymczasem wielu z tych prostych ludzi tak
głęboko poruszyło ludzkość, że tysiące poświęciły życie dla obrony ich
słów, gdyż słowa te były natchnione przez Ducha Bożego! Prorocy Judei i
Izraela: Eliasz, Jeremiasz, Izajasz i Ezechiel byli ludźmi
prostymi,
podobnie jak apostołowie Jezusa Chrystusa.
6
Piotr, główny apostoł, miał zwyczaj dzielić swój połów na siedem
części, jedną na każdy dzień; kiedy dochodził do siódmej, wiedział, że
to dzień Sabatu. Rozważcie to! Pomyślcie, jaką chwałę osiągnął później,
gdyż Duch Święty spełnił przez niego wielkie
dzieła.
7
Zdajemy sobie sprawę, że Duch Święty jest źródłem energii w życiu
ludzkim. Kto otrzyma tę siłę, zdolny jest wywrzeć wpływ na wszystkich
wokół siebie.
8
Bez tego Ducha najwięksi filozofowie są bezsilni, ich dusze są bez
życia, a serca martwe! Bez tchnienia Ducha Świętego nie mogą zrobić nic
pożytecznego. Żaden system filozoficzny nigdy nie
był zdolny zmienić
zwyczajów narodu i jego moralności na lepsze. Uczeni filozofowie,
pozbawieni światła Ducha Bożego, byli często ludźmi o niskiej
moralności, którzy nie potwierdzali działaniem szczerości ich
wzniosłych przemówień.
9
Różnica pomiędzy filozofami natchnionymi duchem i innymi widoczna jest
w ich życiu. Przywódca Duchowy ukazuje
wiarę w swoje własne nauki,
samemu robiąc to, co poleca On innym.
10
Prosty człowiek, bez wykształcenia, ale pełen Ducha Świętego, ma
większą moc niż erudyta najwyższego pochodzenia, ale pozbawiony
tchnienia Bożego. Ten, który został natchniony Duchem Bożym, może w
ciągu swego życia kierować innych ku temu Duchowi.
11
Modlę się za
was, abyście zostali natchnieni Duchem Bożym i w ten
sposób stali się narzędziem kształcenia innych. Życie i moralność
jednostki natchnionej duchem są same w sobie przykładem dla otoczenia.
12
Nie myślcie o swoich brakach, lecz zastanawiajcie się nad pomyślnością
Królestwa Chwały. Patrzcie na wpływ Jezusa Chrystusa na Jego apostołów,
później
rozważcie ich działalność na świecie. Ci prości ludzie zdolni
byli głosić dobrą nowinę dzięki mocy Ducha Świętego!
13
Wy wszyscy także możecie otrzymać pomoc Boga! Ludzkie umiejętności nie mają granic, kiedy kieruje nimi Duch Boży.
14
Ziemia sama w sobie nie ma żadnego własnego życia. Jeśli słońce i
deszcz jej nie
użyźnią, pozostaje sucha i bezpłodna; wszelako ziemia
nie może uskarżać się na swoje własne braki.
15
Niech wam życie będzie dane! Niech deszcze Łaski Bożej i ciepło Słońca
Prawdy użyźnią wasze ogrody, aby przepełniły się mnóstwem kwiatów o
wspaniałym zapachu i ogromną miłością. Odwróćcie waszą uwagę od
własnego ograniczonego „ja” i
zwróćcie ją w stronę Wiekuistej
światłości. Dusze wasze otrzymają wtedy pełną Moc Boskiego Ducha i
błogosławieństwo Nieskończonej Dobroci.
16
Jeśli przygotujecie się w ten sposób, staniecie się dla ludzkości żywym
płomieniem, gwiazdą przewodnią, drzewem obfitości, zmieniając jej
niedole w radość, ciemności w światło dzięki promieniom
Słońca
Miłosierdzia i nieskończonym bogactwie Dobrej Nowiny.
17
Oto co rozumiemy przez potęgę Ducha Świętego. Modlę się, aby Bóg szczodrze was nią obdarzył.
Spis treści
52 – Wielka i chwalebna Sprawa
Avenue de Camoëns 4, Paryż, 28 listopada
1
W czasie tych naszych wspólnych zgromadzeń zapoznaliście się z
zasadami
tego Objawienia (21) i z rzeczywistym faktami. Wam było dane to poznać,
ale wielu ludzi jest jeszcze pozbawionych światła i pogrążonych w
przesądach. Bardzo mało wiedzą o tym wielkiej i chwalebnej Sprawie, a
znajomość ta sprowadza się tylko do plotek. Niestety, informacje, jakie
mają ci biedni ludzi, nie odpowiadają prawdzie. Fundamentem ich
wiadomości nie są
nauki Bahá'u'lláha! Naturalnie jest mała część prawdy
w tym, co słyszą, ale większość tych informacji jest fałszywa.
2
Prawdziwych jest jedenaście zasad tej błogosławionej Sprawy Bożej, które wam dałem i dokładnie wyjaśniłem, jedną po drugiej.
3
Musicie starać się żyć i działać zawsze zgodnie z naukami i
prawami
Bahá'u'lláha, aby dzięki waszym czynom wszyscy mogli poznać, że
jesteście w słowach i działaniu uczniami Błogosławionej Doskonałości.
4
Dołóżcie wszelkich starań, aby ta chwalebna wieść rozeszła się po całym świecie i duchowość przeniknęła serca wszystkich ludzi.
5
Tchnienie Ducha Świętego was umocni i chociaż będzie wielu przeciwko
wam, oni was nie zwyciężą!
6
Kiedy Chrystus Pan został ukoronowany cierniem, wiedział, że wszystkie
korony świata były u Jego stóp. Wszystkie korony ziemskie z całym swym
światłem i potęgą schylały się z uwielbieniem przed koroną cierniową.
To w świetle tej całkowitej i niezachwianej pewności mówił: „Dana mi
jest cała władza na niebie i na
ziemi”.(22)
7
Teraz wam mówię, abyście nosili to w waszych sercach i umysłach.
Naprawdę, wasze światło oświeci świat cały i wasz duch będzie miał
głęboki wpływ na wszystko. Staniecie się naprawdę zapalonymi
pochodniami globu ziemskiego. Nie bójcie się niczego, nie
zniechęcajcie, gdyż wasze światło przeniknie najgęstsze ciemności.
Daję
wam Boską Obietnicę: Stańcie i służcie Mocy Boga!
Spis treści
53 – Ostatnie zebranie
Ulica Greuze 15, Paryż, 1 grudnia
1
Kiedy nie tak dawno przybyłem do Paryża po raz pierwszy, rozglądałem
się z zaciekawieniem i porównywałem w duchu to wspaniałe miasto do
wielkiego ogrodu.
2
Badałem teren z troskliwością i
uwagą. Uznałem go za bardzo dobry, a
warunki za sprzyjające do ustalenia mocnej i niezachwianej wiary, gdyż
ziarno miłości Boga padło na ten grunt.
3
Chmury Miłosierdzia Niebieskiego zraszają go swym deszczem, Słońce
Prawdy ogrzewa młode pędy i już teraz widać między wami narodziny
wiary. Ziarno rzucone w ziemię zaczyna kiełkować i zobaczcie,
jak
będzie rosło z dnia na dzień. Dary Królestwa Bahá'u'lláha dadzą
naprawdę wspaniałe zbiory!
4
Słuchajcie! Przynoszę wam dobre i szczęśliwe nowiny. Paryż stanie się
różanym ogrodem! Wszystkie wspaniałe kwiaty rozkwitną w tym ogrodzie, a
sława o ich zapachu i piękności rozejdzie się po wszystkich krajach.
Kiedy myślę o Paryżu przyszłości,
wydaje mi się, że widzę go skąpanym w
świetle Ducha Świętego! Naprawdę wschodzi już dzień, kiedy Paryż
otrzyma światłość, a dobroć i miłosierdzie Boga stanie się widoczne dla
każdej żywej istoty.
5
Niech wasz umysł nie trzyma się teraźniejszości, patrzcie w przyszłość oczami wiary, gdyż naprawdę Duch Boży pracuje pośród
was.
6
Od mego przybycia kilka tygodni temu widzę wzrost duchowości. Na
początku przychodziło do mnie po Światło zaledwie kilka osób; w czasie
mojego krótkiego pobytu podwoiła się liczba odwiedzających. To jest
obietnica na przyszłość!
7
Kiedy Chrystus został ukrzyżowany i opuścił ten świat, miał tylko
jedenastu uczniów i bardzo mało
wiernych, lecz ponieważ służył Sprawie
prawdy, dzisiaj widzicie rezultat dzieła Jego życia! Oświecił świat i
dał życie martwej ludzkości. Po wniebowstąpieniu Jego popularność
powoli zaczęła wzrastać, dusze wiernych stawały się coraz bardziej
promienne, a wspaniała woń ich świętego życia rozniosła się wszędzie.
8
Dzisiaj, dzięki Bogu, podobne
warunki zaistniały w Paryżu. Wiele dusz
zwróciło się ku Królestwu Bożemu przyciągnięte przez jedność, miłość i
prawdę.
9
Starajcie się tak pracować, ażeby łaska i dobroć Najchwalebniejszego
ogarnęły cały Paryż. Pomoże wam tchnienie Ducha Świętego, a Niebiańskie
światło Królestwa zaświeci w waszych sercach i błogosławieni
aniołowie
Boży przyniosą wam siłę i pomoc z nieba. Podziękujcie więc Bogu z
całego serca za to najwyższe dobro. Wielka część świata pogrążona jest
we śnie, ale wy zostaliście zbudzeni. Wielu jest ślepych, ale wy
przejrzeliście!
10
Odpowiedzieliście na apel Królestwa. Chwała niech będzie Bogu, bo
zrodziliście się na nowo, zostaliście ochrzczeni
ogniem Miłości Bożej,
zatopieni w Oceanie Życia i odrodzeni przez Ducha Miłości.
11
Bądźcie wdzięczni Bogu za tyle łask. Nie wątpcie nigdy w Jego dobroć
ani szczodrobliwość, wierzcie niezachwianie w dobrodziejstwa Królestwa.
Bądźcie złączeni braterską miłością, gotowi poświęcić życie jedni za
drugich, nie tylko za swych bliskich, ale za
całą ludzkość. Uważajcie
całą ludzkość za jedną rodzinę, a wszystkich za dzieci Boga. W ten
sposób nie znajdziecie żadnej różnicy pomiędzy nimi.
12
Można porównać ludzkość do drzewa, które ma gałęzie, liście, pąki i
owoce. Wyobraźcie sobie ludzi jako kwiaty, liście czy pąki tego drzewa
i spróbujcie pomoc każdemu i wszystkim w otrzymaniu i
docenieniu Bożych
błogosławieństw. Bóg nie pomija nikogo. Kocha każdego.
13
Jedyna prawdziwa różnica pomiędzy ludźmi znajduje się w stopniu ich
rozwoju. Niektórzy są niedoskonali i powinni być kierowani w celu ich
ulepszenia. Inni są uśpieni, należy ich obudzić. Jeszcze inni są
niedbali i należy ich otrzeźwić. Wszyscy jednak są dziećmi
Boga.
Kochajcie ich z całego serca. Nikt nie jest obcy dla innych, wszyscy są
przyjaciółmi. Dziś wieczór przybyłem, aby was pożegnać. Zapamiętajcie
dobrze to, że chociaż ciałem możemy być bardzo daleko, będziemy zawsze
złączeni duchem.
14
Zachowam każdego z was w moim sercu. Nie zapomnę o nikim i mam nadzieję, że wy o mnie nie zapomnicie.
15
Ja na Wschodzie i wy na Zachodzie; spróbujemy z całego serca i ze
wszystkich sił zaprowadzić jedność na świecie, żeby wszyscy stworzyli
jeden naród i żeby cała ziemia stała
się jednym krajem, gdyż Słońce
Prawdy świeci wszędzie tak samo.
16
Wszyscy Prorocy Boga przybyli z miłością do tej wielkiej prawdy.
17
Widzicie, jak Abraham starał się doprowadzić naród do wiary i miłości,
jak Mojżesz próbował zjednoczyć ludzi przez rozsądne prawa, jak
Chrystus cierpiał aż do śmierci, żeby przynieść
światło miłości i
prawdy do świata ciemności. Widzicie jak Muhammad próbował zaprowadzić
jedność i pokój pomiędzy różnymi dzikimi plemionami, wśród których żył.
I ostatni z nich, Bahá'u'lláh, cierpiał czterdzieści lat z tego samego
powodu, dla jednego szlachetnego celu – rozpowszechnienia miłości
pomiędzy dziećmi człowieka. Dla pokoju i jedności na
świecie Báb
poświęcił swe życie.
18
Wy także starajcie się podążać śladami tych Boskich Istot; pijcie z Ich
źródła i niech Ich Światło was oświeci. Stańcie się symbolami
Miłosierdzia i Miłości Boga, deszczem i chmurami łaski, słońcem prawdy
dla całego świata. Stańcie się armią niebiańską, a zdobędziecie
wszystkie
serca.
19
Bądźcie wdzięczni Bogu, że Bahá'u'lláh dał wam solidne i trwałe
podstawy. Nie zostawił miejsca na smutek, a pisma Jego świętego pióra
przynoszą pociechę dla całego świata. On miał słowa prawdy i wszystko,
co jest sprzeczne z Jego nauką, jest błędne. Głównym celem wszystkich
Jego dzieł jest zniesienie podziałów.
20
Testament
Bahá'u'lláha jest Deszczem Dobroci, Słońcem Prawdy, Wodą
Życia, Duchem Świętym. Otwórzcie więc swe serca dla mocy Jego Piękna.
Modlę się za was wszystkich, aby ta radość ogarnęła was.
21
Teraz mówię wam: „Do zobaczenia.”
22
Mówię to tylko waszej części widzialnej, nie mówię tego waszym duszom, gdyż nasze dusze zawsze będą
razem.
23
Bądźcie spokojni i pewni, że dzień i noc będę zwracał się w modlitwach
do Królestwa Najchwalebniejszego, abyście z każdym dniem stawali się
lepsi, bardziej święci, bliżsi Bogu i coraz bardziej oświeceni blaskiem
Jego Miłości.
Spis treści
CZĘŚĆ III
54 – Przemówienie `Abdu'l-Bahy w bahaickim domu
spotkań
Martin's Lane, London, W.C., Niedziela 12 stycznia, 1913
1
Około tysiąca lat temu w Persji założono organizację zwaną
Stowarzyszenie Przyjaciół w celu wspólnego bliskiego zjednoczenia się z
Wszechmocnym.
2
Założyciele dzielili Boską filozofię na dwie części: jedna z nich
dotyczyła wiedzy, którą nabywa się poprzez lekturę lub studia w
szkołach i na uniwersytetach, drugą stanowiła filozofia Oświeconych,
czyli naśladowców światła wewnętrznego. Zajęcia w szkole tej filozofii
prowadzone były w milczeniu. Uczniowie medytując, zwracali swe oblicza
w stronę źródła światła, a w sercach ich odbijały się sekrety Królestwa
pochodzące z tego ośrodka światła. Dzięki mocy tego oświecenia
rozwiązywano wszelkie Boskie kwestie.
3
To Stowarzyszenie znacznie się w Persji rozwinęło i jego związki
istnieją aż po dziś dzień. Ich przywódcy napisali wiele książek i
listów. Kiedy się wszyscy razem zbierają, siedzą w milczeniu i
rozmyślają. Przywódca otwiera spotkania z jakąś propozycją, mówiąc do
zgromadzonych: „Musicie medytować nad następującym zagadnieniem”.
Następnie siedzą i rozmyślają, a wkrótce objawia się im odpowiedź.
Wiele zawiłych Boskich kwestii znalazło rozwiązanie dzięki takiemu
oświeceniu.
4
Umysł ludzki rozwiązał szereg ważkich zagadnień dzięki promieniom
Słońca Rzeczywistości, takich jak: kwestia natury duszy człowieka (23),
powstanie duszy, jej przejście z tego świata na drugi, sprawa
wewnętrznego życia duszy i jej losy po opuszczeniu ciała.
5
Członkowie medytują także nad bieżącymi problemami naukowymi i rozwiązują je w podobny sposób.
6
Osoby takie zwane „Uczniami wewnętrznego światła”, będąc całkowicie
wolne od ślepego naśladowania dogmatów, osiągają niezwykle wysoki
poziom mocy. Ludzie ufają wypowiedziom tych Uczniów: oni sami w swoim
wnętrzu rozwiązują wszelakie tajemnice.
7
Jeżeli znajdą rozwiązanie z pomocą wewnętrznego światła, przejmują je,
a następnie oznajmiają: inne postępowanie uznaliby za ślepe
naśladownictwo. Tematami ich medytacji stają się tak poważne sprawy
jak: zasadnicza natura Bóstwa, objawienie Boże, ukazanie się Boskości
na tym świecie. Wszelkie Boże i naukowe zagadki rozwiązywane są dzięki
sile ducha.
8
Bahá'u'lláh mówi, że w każdym zjawisku jest znak (od Boga): znakiem
intelektu jest kontemplacja, a znakiem kontemplacji – cisza, ponieważ
człowiek nie jest w stanie robić tych dwóch rzeczy na raz: jednoczesne
mówienie i rozmyślanie jest niemożliwe.
9
Jest faktem bezspornym, że gdy medytujesz, komunikujesz się ze swym
własnym duchem. Przy takim stanie umysłu stawiasz swojemu duchowi pewne
pytania, a on odpowiada: rozbłyskuje światło i ukazuje ci się
rzeczywistość.
10
Nie można używać terminu „ człowiek” dla żadnego stworzenia
pozbawionego zdolności medytacji; bez tej zdolności będzie on zaledwie
zwierzęciem, istotą gorszą niż bydlę.
11
Dzięki zdolności medytacji człowiek osiąga życie wieczne; to przez nią
otrzymuje tchnienie Ducha świętego – w czasie rozważania i medytowania
człowiek otrzymuje dar Ducha.
12
Podczas medytacji duch ludzki zostaje natchniony i wzmocniony, dzięki
niej ukazują mu się sprawy, o których nic nie wiedział. Poprzez nią
dane mu są Boska inspiracja i pokarm niebiański.
13
Ona jest kluczem, który otwiera drzwi tajemnic. W nastroju
kontemplacyjnym człowiek odrywa się, niejako oddala się od wszelkich
obiektów zewnętrznych, w takim subiektywnym nastroju zanurza się w
oceanie życia duchowego i potrafi rozwiązywać tajemnice istoty rzeczy
samych w sobie. Dla przykładu pomyślmy o człowieku obdarzonym dwojaką
wizją; kiedy korzysta on z mocy wzroku wewnętrznego, nie widzi okiem
zewnętrznym.
14
Zdolność medytacji uwalnia człowieka od natury zwierzęcej, pozwala odkryć istotę rzeczy i nawiązać kontakt z Bogiem.
15
Ta zdolność wynosi nauki i sztukę z niewidzialnego poziomu. Dzięki niej
jest możliwe robienie wynalazków, prowadzenie olbrzymich przedsięwzięć
i także dzięki niej odpowiednio funkcjonują rządy. I wreszcie dzięki
niej istota ludzka wchodzi do samego Królestwa Bożego.
16
Niemniej niektóre myśli są dla człowieka bezużyteczne. Te są niby fale
biegnące po oceanie bez jakiegokolwiek celu. Jeśli jednak zdolność
medytacji skąpie się w wewnętrznym świetle i ozdobi Boskimi cechami,
wtedy osiągnie pełny rezultat.
17
Zdolność medytacji przypomina zwierciadło: jeśli umieści się przed nim
ziemskie obiekty, to takie będzie ono odbijało. Dlatego jeśli duch
człowieczy kontempluje ziemskie obiekty, zdobędzie wiedzę, która ich
właśnie dotyczy. Jeśli jednak nastawicie zwierciadła waszych serc w
kierunku niebios, wtedy odbiją się w nich konstelacje niebiańskie i
promienie Słońca Rzeczywistości i osiągnięcie cechy Królestwa.
18
Dlatego skierujmy tę zdolność dobrze nastawioną na niebiańskie Słońce,
a nie obiekty ziemskie, byśmy odkryli sekrety Królestwa, zrozumieli
biblijne alegorie i tajemnice ducha.
19
Obyśmy rzeczywiście mogli stać się niby lustra, w których odbijają się
niebiańskie rzeczywistości, lustra tak czyste, że odzwierciedlają
gwiazdy niebieskie.
Spis treści
55 – modlitwa
97 Cadogan Gardens, Londyn, 12 grudnia 1912
1
„Czy modlitwa powinna stać się czynem?”
`Abdu'l-Bahá: „Tak, w bahaickiej Sprawie sztuki, nauka i wszystkie
zawody są formą wielbienia [Boga]. Ten, który najlepiej jak tylko może
wytwarza kartkę papieru, a robi to sumiennie i całą uwagę poświęca, by
zrobić to doskonale – oddaje cześć Bogu. Krótko mówiąc, cały wysiłek i
starania człowieka płynące z głębi serca są oddawaniem czci Bogu, jeśli
pochodzą z najwyższych pobudek i chęci służenia ludziom. Służenie
człowiekowi i zabieganie o potrzeby ludzkie są więc wielbieniem Boga.
Służba jest modlitwą. Lekarz, który łagodnie i z uczuciem przychodzi z
pomocą chorym, który jest wolny od uprzedzeń i przekonany o
solidarności rodzaju ludzkiego – głosi chwałę [Boga].”
2
„Jaki jest cel naszego życia?”
`Abdu'l-Bahá: „Nabywanie cnót. Wywodzimy się z ziemi. Dlaczego
przeszliśmy z królestwa mineralnego do królestwa roślin, a z niego do
królestwa zwierząt? Dlatego, by zdobyć doskonałości każdego z tych
królestw, żeby nabyć najlepsze cechy minerału, zyskać siłę wzrostu
rośliny, abyśmy mogli zdobyć instynkty zwierzęcia i posiąść zmysł
wzroku, słuchu, powonienia, dotyku i smaku, aż wreszcie z królestwa
zwierząt robimy krok do świata człowieka, otrzymujemy dar umysłu,
inwencji i siły ducha.”
Spis treści
56 – Zło
1
„Co to jest zło?”
`Abdu'l-Bahá: „Zło jest niedoskonałością. Grzech jest stanem człowieka
w świecie niższej natury, ponieważ w naturze są takie wady, jak
niesprawiedliwość, tyrania, nienawiść, wrogość, walka, które cechują
niższy poziom natury. To one stanowią grzechy świata, one są owocem z
drzewa, którego zakosztował Adam. Poprzez wychowanie mamy się uwolnić
od tych niedoskonałości. Aby się człowiek mógł ich pozbyć, Prorocy
zostali zesłani i napisano święte księgi. Tak jak człowiek przychodzi
na ten świat z łona matki, tak też i rodzi się na świat ducha dzięki
duchowej edukacji. Gdy pojawia się on na tym przemijającym świecie –
odkrywa wszechświat, ale kiedy przechodzi stąd do świata ducha – wtedy
znajduje Królestwo.”
Spis treści
57 – Postęp duszy
1
„Czy dusza rozwija się bardziej poprzez cierpienie czy też radości tego świata?”
`Abdu'l-Bahá: „Umysł i dusza człowieka udoskonalają się, gdy przechodzi
on próbę cierpienia. Im więcej pole jest przeorane, tym lepiej wzejdą
nasiona i lepszy będzie plon. Podobnie, jak lemiesz pługa głęboko
wcinając się w glebę, oczyszcza ją z ostów i innych chwastów,
cierpienia i zmartwienia uwalniają człowieka od nieistotnych spraw tego
świata aż osiągnie on stopień prawdziwego uduchowienia. Jego postawa w
stosunku do tego świata będzie pełna Boskiego szczęścia. Człowiek nie
jest w pełni dojrzały, dopóki żar cierpienia nie doprowadzi go do
doskonałości. Popatrzcie w przeszłość, a stwierdzicie, że wielcy ludzie
cierpieli najbardziej.”
2
„Czy ten, kto rozwinął się poprzez cierpienie powinien obawiać się szczęścia?”
`Abdu'l-Bahá: „Poprzez cierpienie człowiek osiąga wieczną szczęśliwość,
której nic nie jest w stanie go pozbawić. Apostołowie Chrystusa
cierpieli i doszli do wiekuistego szczęścia.”
3
„Czy jest możliwe osiągnięcie szczęścia bez cierpienia?”
`Abdu'l-Bahá: „Aby dojść do wiecznego szczęścia trzeba cierpieć.
Prawdziwą radość posiada, kto dotarł do stopnia samopoświęcenia.
Doczesna radość przeminie.”
4
„Czy dusza zmarłego może obcować z żyjącymi na ziemi?”
`Abdu'l-Bahá: „Takie obcowanie może mieć miejsce, lecz nie jest ono
takie jak [tutaj] między nami. Nie ulega wątpliwości, że siły wyższych
światów oraz naszego świata oddziałują na siebie wzajemnie. Serca ludzi
są wrażliwe na natchnienie i to jest duchowy bliski kontakt. Podobnie
jak bez słów rozmawia się we śnie z przyjacielem, podobna też jest
konwersacja ducha. Człowiek może przemawiać do swego ja, mówiąc: ‚ Czy
wolno mi to zrobić? Czy to jest wskazane?’ Obcowanie ze swoim wyższym
‚ja’ podobne jest do tej rozmowy.”
Spis treści
58 – Cztery rodzaje miłości
97 Cadogan Gardens, Londyn, sobota, 4 stycznia, 1912
1
Jakąż siłą jest miłość! Ona jest najcudowniejszą, największą ze wszystkich żywych mocy.
2
Miłość daje życie temu, co jest nieożywione. Miłość rozpala ogień w
zimnym sercu. Miłość niesie nadzieję w beznadziejności i koi serca
przeszyte bólem.
3
Naprawdę, w stworzonym świecie nie znajdzie się większej siły niż siła
miłości. Kiedy serce człowiecze stoi w płomieniach miłości, gotów jest
on poświęcić wszystko, nawet swoje życie. Ewangelia mówi, że Bóg jest
miłością.
4
Istnieją cztery rodzaje miłości. Pierwsza z nich to ta, która płynie od
Boga do człowieka, zawiera niewyczerpane łaski, Boski blask i
niebiańskie oświecenie. Ta miłość daje życie stworzonemu światu.
Człowiek zawdzięcza jej wszystko poczynając od bytu fizycznego aż do –
dzięki tchnieniu Ducha świętego – życia wiecznego, stając się obrazem
żywego Boga. Ona jest początkiem wszelkiej miłości na świecie.
5
Drugi rodzaj to miłość płynąca od człowieka do Boga. To wiara, tęsknota
za boskością, żarliwość, postęp, wejście do Królestwa Bożego,
otrzymywanie Bożej łaski i oświecenie blaskiem Królestwa. Ta miłość
jest motorem wszelkiej filantropii i przez nią serca ludzkie odbijają
Słońce Rzeczywistości.
6
Trzecia miłość jest miłością Boga do swego Ja, do swojej tożsamości.
Jest to przeobrażenie Jego piękna, Jego własne odbicie w zwierciadle
swego stworzenia. Jest to rzeczywistość miłości, Miłość Przedwieczna,
Miłość Wiekuista. Wszelka inna miłość istnieje dzięki jednemu
promieniowi tej miłości.
7
Czwartą jest miłość pomiędzy ludźmi. Miłość pomiędzy sercami wyznawców
ożywia ideał jedności dusz. Ten rodzaj miłości osiąga się dzięki
Boskiej wiedzy – ludzie widzą odbicie Boskiej miłości w swoich sercach.
Każdy z nich widzi w drugim piękno Boga odzwierciedlone w jego duszy i
czyniąc podobne odkrycie, czują wzajemną do siebie miłość. Ta miłość
uczyni ludzi falami jednego morza, gwiazdami jednego nieba i owocem z
jednego drzewa. To ta miłość sprawi dojście do zgody – podstawy
prawdziwej jedności.
8
Miłość, którą czasami spotyka się pomiędzy przyjaciółmi, nie jest
prawdziwą miłością, ponieważ ulega zmianom. Jest to zaledwie
zafascynowanie. Kiedy wieje wiatr, pochyla słabsze drzewa. Jeśli dmucha
ze wschodu, drzewa gną się w stronę zachodu, a jeśli jest wiatr z
zachodu, to gną się na wschód. Ten rodzaj miłości powstaje wskutek
przypadków, które się w życiu zdarzają. To nie miłość, to zaledwie
znajomość, która podlega różnym zmianom.
9
Dzisiaj oglądacie dwie dusze, które wydają się bardzo sobie bliskie,
jutro wszystko się może się zmienić. Wczoraj byli gotowi nawzajem oddać
życie za siebie, a dziś unikają swej obecności. To nie miłość, to
uległość wobec przypadków, które się w życiu zdarzają. Kiedy znika
rzecz, która była przyczyną tej „miłości”, wtedy ta „miłość” także
odchodzi. To nie jest prawdziwa miłość.
10
[Prawdziwa] miłość ma cztery rodzaje, które już omówiłem: (a) Miłość
Boga do Bożej tożsamości. Chrystus powiedział: Bóg jest Miłością, (b)
Miłość Boga do swoich do dzieci – swoich sług, (c) Miłość człowieka do
Boga, (d) Miłość człowieka do człowieka. Wszystkie te cztery rodzaje
miłości od Boga pochodzą, są promieniami Słońca Rzeczywistości,
tchnieniem Ducha świętego i Znakami Rzeczywistości.
Spis treści
59 – Tablica `Abdu'l-Bahy
28 sierpnia 1913
1
O ty, Ukochana Moja Córko!
2
Przeczytałem uważnie Twój piękny i pełen wiedzy list, kiedy siedziałem
w ogrodzie w chłodnym cieniu drzewa, ciesząc się łagodnym powiewem
zefiru. Moje oczy radował uroczy widok, podczas gdy list twój przynosił
duchową przyjemność. Naprawdę, powiem, że nie jest to list, lecz różany
ogród zdobny hiacyntami i innym kwieciem.
3
Płyną w nim słodkie wonie raju, a zefir miłości Bożej tchnie z jego różanych słów.
4
Mam niewiele czasu, dam więc tutaj krótką, konkretną i zrozumiałą odpowiedź. Brzmi ona tak:
5
W Objawieniu Bahá'u'lláha kobiety idą w jednym szeregu z mężczyznami i
pod żadnym względem nie zostaną w tyle. Są równouprawnione. Znajdą
miejsce we wszystkich państwowych gałęziach administracji. Zajmą
pozycje, uznane za najwyższe na świecie, i będą brały udział we
wszystkich sprawach. Bądź spokojna. Nie zważaj na obecną sytuację. W
niedługiej przyszłości świat kobiet stanie się jasny i pełen chwały,
ponieważ tak chciał Jego świątobliwość Bahá'u'lláh. Kobiety mają
niezaprzeczalne prawo do głosowania, a ich uczestnictwo we wszystkich
dziedzinach działalności ludzkiej [także] nie podlega dyskusji i jest
pewne. Tego procesu nikt nie będzie w stanie zatrzymać ani opóźnić.
6
Są jednak pewne sprawy, które nie zasługują na uczestnictwo kobiet. Na
przykład, gdy społeczność podejmuje twardą obronę przeciw atakom
wrogów, kobiety są zwolnione z udziału w działaniach wojennych. Może
się zdarzyć, że w jakimś okresie wojny dzikie wojownicze plemiona
gwałtownie zaatakują państwo, planując zupełną zagładę wszystkich
mieszkańców. W takich warunkach obrona jest konieczna, ale jej
organizowanie i prowadzenie jest obowiązkiem mężczyzn, a nie kobiet,
ponieważ serca kobiet są czułe i nie będą w stanie znieść widoku
okropności rzezi, nawet jeśli jest to obrona. Kobiety są zwolnione od
takich i temu podobnych działań.
7
Jak chodzi o skład Domu Sprawiedliwości Bahá'u'lláh zwraca się do mężczyzn, mówiąc: „O wy, mężowie Domu Sprawiedliwości!”
8
Jednakże kobiety mają prawo głosowania w wyborach na członków Domu
Sprawiedliwości, a ich prawo do głosowania nie podlega żadnej dyskusji.
Kiedy postęp kobiet osiągnie najwyższy stopień, wtedy, zgodnie z
wymogami czasu i miejsca oraz ich zdolnościami, uzyskają one
nadzwyczajne przywileje. Co do tego bądź pewna. Jego świątobliwość
Bahá'u'lláh ogromnie umocnił sprawę kobiet, a ich prawa i przywileje
należą do najważniejszych zasad `Abdu'l-Bahy. Bądź spokojna! Nie potrwa
długo, a mężczyźni tak zwrócą się do kobiet: „Błogostawione,
błogosławione jesteście! Prawdziwie zasługujecie na wszelkie wielkie
dary. Rzeczywiście jesteście godne, aby zdobić swoje głowy koroną
wiecznej chwały, bowiem w naukach i sztuce, cnotach i doskonałościach
stałyście się równe mężczyznom, a przewyższacie ich dobrocią serca,
głębią miłosiedzia i współczucia.”
Spis treści
Stopka redakcyjna
Wydawnictwo Bahá'í w Polsce
ul. Nowogrodzka 18a / 4
00511 Warszawa
Tytuł oryginału: Paris Talks
Addresses Given by 'Abdu'l-Bahá
in 1911
Copyright Š1995 by the
Bahá'i Publishing Trust27
Rutland Gate
London SW7 IPD
Zatwierdzone do publikacji przez
Narodowe Zgromadzenie Duchowe
Bahaitów w Polsce
1999
Copyright Š for the Polish edition
Narodowe Zgromadzenie Duchowe
Bahaitów w Polsce
ISBN 83-87495-55-7